sobota, 28 maja 2011

"Zimowy ogród" arcydzieł z Liege w Bonnenfantenmuseum


40 arcydzieł, a wśród nich obrazy Picassa, Marca Chagalla, Paula Gauguina, Franza Marca, Oskara Kokoschki - można oglądać do 19 czerwca w Bonnefantenmuseum w Maastricht. Prace wybrane na ekspozycję pochodzą z kolekcji flamandzkiego miasta Liege. Historia zbiorów tego miasta jest bardzo ciekawa.

Obrazy kolekcjonowane były od 1920 roku. Budowę kolekcji rozpoczęła prywatna kolekcja Fernanda Graindorge, europejskiego kolekcjonera, który przez wiele lat wpływał na tempo rozwoju sztuki w okolicach Liège. Drugim czynnikiem, który najmocniej wpłynął na zbiory, było wydarzenie z czerwca 1939. Właśnie wtedy władze II Rzeszy wystawiły na sprzedaż w Galerie Fischer w Lucernie (Szwajcaria) 125 dzieł sztuki współczesnej zarekwirowanych wcześniej z publicznych kolekcji niemieckich - jako dzieła ‘sztuki zdegenerowanej’: niezgodnej z nazistowską ideologią i estetyką. Europejscy kolekcjonerzy, miasta, w tym miasto Liege, muzea i galerie - ruszyli wtedy do boju, nikt nie chciał przepuścić takiej okazji.

Miasto Liège zgromadziło wtedy milion franków francuskich. Wydając zaledwie sto tysięcy franków, przedstawiciele Liège zakupili 9 prawdziwych arcydzieł sztuki światowej, obrazy Pabla Picassa, Marca Chagalla, Paula Gauguina, Franza Marca, Oskara Kokoschki, Maxa Liebermanna, Marie Laurencin, Julesa Pascin i Jamesa Ensora.


Wybitny obraz Pabla Picassa "Rodziny Soler" z 1903 roku (fot.2), zaprezentowany na wystawie, mówi o pewnej ciekawostce z życia artysty, który na początku XX wieku był stosunkowo biedny, i aby zdobyć nowe ubranie – malował kolejny obraz dla Beneta Soler, wziętego krawca barcelońskiego. Z tego obrazu patron nie był wcale zadowolony i – za zgodą Picassa - kazał go przemalować. Jeszcze potem kolejny właściciel tegoż płótna poprosił Picassa w 1913 roku o przywrócenie mu pierwotnego wyglądu.

Na wystawie warto zatrzymać się również przed jednym z ostatnich dzieł Paula Gaugina przedstawiający tancerkę na wyspie Hiva-Oa z 1902 roku (fot.3). Prawdopodobnie tańcząca kobieta była najlepszą tancerką na wyspie, gdzie artysta żył przez ostatnie dwa lata swojego życia.


Wystawę można oglądać do 19 czerwca 2011 roku, Bonnefantenmuseum, Maastricht, Holandia.

Fot.1. Oscar Kokoschka, "Monte-Carlo", 1925, The Bonnefantenmuseum, Maastricht
Fot.2. Pablo Picasso, "Rodzina Soler", 1903, 150 x 200 cm, olej na płótnie, Wallraf-Richartz Museum, Kolonia
Fot.3. Paul Gaugin, "Czrownica z wyspy Hiva-Oa - Kobieta w czerwonej pelerynie" (Le sorcier d'Hiva-Oa ou Le Marquisien à la cape rouge), 1902, 92 x 73 cm, olej na płótnie, © Musée d'Art Moderne de la Ville de Liège
Źródło: www.bonnefanten.nl


Tatiana Iajgunovici


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 27 maja 2011

Roberto Matta – retrospektywa w Bilbao



W tym roku mija setna rocznica urodzin Roberto Matty jednego z najsłynniejszych artystów sztuki XX wieku. Z tej okazji Muzeum Sztuk Pięknych w Bilbao przygotowało retrospektywną wystawę prac tego artysty.

Roberto Matta był artystą absolutnym, wizjonerem i prekursorem różnych związków sztuki z nauką, przyrodą. Jego twórczość miała ogromny wpływ na rozwój amerykańskiego ekspresjonizmu abstrakcyjnego. Artysta urodził się w Santiago de Chile 11 listopada 1911 r. w dobrze sytuowanej rodzinie pochodzenia baskijskiego. Ukończył architekturę w Pontyfikalnym Uniwersytecie Katolickim w Chile, następnie wyjechał do Europy, gdzie poznał Le Corbusiera i pracował w jego pracowni przez kilka lat.

W latach 1935 i 1937 odbył podróż po całej Europie, żyjąc przez pewien czas w Madrycie. W Paryżu w 1937 roku spotkał artystów takich jak Picasso, Miró, Magritte i Calder. Następnie, dzięki znajomości z Salvadorem Dalí, związał się z ruchem surrealistycznym. W 1937 r. uczestniczył w słynnej Międzynarodowej Wystawie Surrealistów w Paryżu. W tym okresie poznał czołowych współczesnych artystów, wśród których uprzywilejowane miejsce zajął Marcel Duchamp, który miał decydujący wpływ na jego sztukę. Obydwu artystów wiązała przyjaźń, która trwała przez lata.

W 1938 roku zaczął malować obrazy olejne, w jego twórczości pojawiły się motywy pół-maszyn, pół-ludzi oraz formy biomorficzne. Rok później przeniósł się do Nowego Jorku. Wówczas jego sztuka stała się inspiracją dla artystów nurtu ekspresjonizmu abstrakcyjnego, między innymi Roberta Motherwell'a, Jacksona Pollock'a, Williama Baziotes'a i Arshile Gorky'ego.
W 1948 roku zerwał stosunki z surrealistami, wrócił do Europy i osiadł w Rzymie. W latach 60-tych i 70-tych podróżował do Ameryki Południowej angażując się aktywnie w ówczesne polityczne wydarzenia. Matta wierzył, że sztuka i poezja może zmienić życie ludzi i był bardzo zaangażowany w ruchy społeczne. Był zdecydowanym zwolennikiem socjalistycznego rządu prezydenta Salvadora Allende w Chile. W ciągu swojego długiego życia – zmarł w wieku 91 lat w 2002 roku - pozostawił po sobie okazały dorobek artystyczny.

Wystawa potrwa do 21 sierpnia 2011

Fot.1. "Être avec",1
945 r.,220 x 457.5 cm., Metropolitan Museum of Art, New York

Alicja Wilczak


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

wtorek, 24 maja 2011

Nowy projekt Krzysztofa Wodiczki w Paryżu


21 maja 2011 roku w Paryżu został odsłonięty najnowszy, wobec najsłynniejszego zabytków tego miasta, projekt jednego najwybitniejszych polskich twórców sztuki współczesnej naszych czasów - Krzysztofa Wodiczki. Najnowsza praca artysty zakłada gruntowne przeobrażenie symbolu Francji - Łuku Triumfalnego na Place Charles de Gaulle. Wodiczko chciałby utworzyć w tym miejscu Institute for the Abolition of War, w wolnym tłumaczeniu: "Instytut na Rzecz Rezygnacji z Wojny".

Artysta wychodzi z założenia, że W dzisiejszym świecie, zwłaszcza w Europie, paryski Łuk Triumfalny musi być postrzegany jako symbol groteskowo wręcz anachroniczny. Pomnik ten jest świadkiem najtragiczniejszej i najbardziej destrukcyjnej spośród militarnych i ideologicznych przygód w historii nowoczesnej Europy

Pomysłodawcą znajdującego się na Place Charles de Gaulle w Paryżu Łuku Triumfalnego był Napoleon Bonaparte. Budowla zaczęła powstawać w 1806 roku po bitwie pod Austerlitz, a więc w szczytowym momencie potęgi Napoleona. Jednak ten gigantycznych rozmiarów pomnik wojen napoleońskich ukończony został dopiero w latach 30. XIX wieku. Cesarstwo Napoleona mobilizując 1,5 miliona ludzi rozpętało pierwszą wojnę totalną. W jej wyniku zginęło ok. 4 milionów ludzi (szacuje się, że wszystkie wojny XIX i XX wieku pochłonęły w sumie blisko 205 milionów ofiar).

"Za sprawą swojej wyrafinowanej ikonografii, inskrypcji i architektury Łuk stał się upamiętnieniem wojen napoleońskich i - poprzez znajdujący się w jego podziemiach Grób Nieznanego Żołnierza - I wojny światowej. Jednocześnie w żaden sposób nie usiłuje upamiętnić ich druzgoczących rezultatów, nie czyni też nic, żeby wojny zakończyć" - dodaje Wodiczko.

Za dalszym omawianiem znaczeniem tworzonego projektu, artysta przyznaje: Arc de Triomphe - World Institute for the Abolition of War to na równi koncepcja architektoniczna co idea instytucji: międzynarodowego interdyscyplinarnego centrum, które stanowiłoby zarówno symboliczną bazę dla inspirujących, zaangażowanych działań na polu filozofii, psychoanalizy i polityki, a także ośrodek mający na celu wspieranie analitycznych, aktywnych postaw, które zmienią nasz świat, a których jądrem jest wspólne dążenie do zniesienia wojen na świecie.

Krzysztof Wodiczko urodził się w 1943 roku w Warszawie. Autor akcji społecznych, projekcji, obiektów, filmów wideo oraz licznych tekstów na temat sztuki w przestrzeni publicznej.
W latach 1962-1968 studiował wzornictwo przemysłowe w pracowni prof. Lecha Tomaszewskiego na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Mieszka i Pracuje w Nowym Jorku, Bostonie i Warszawie.
Wodiczko jest laureatem licznych nagród, m.in. Hiroshima Art Prize (1998), Kepes Arts Prize (2004) i Nagrody im. Katarzyny Kobro (2006), otrzymał też medal Gloria Artis (2009) przyznawany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP. Wykładał m.in. w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i na Politechnice Warszawskiej, École Nationale Supérieure des Beaux Arts w Paryżu, Cooper Union School of Art w Nowym Jorku, University of Hartford w Hartford, Connecticut, Institute of Technology w Nowym Jorku, Ontario College of Art w Toronto. Był dyrektorem Center for Advanced Visual Studies w Massachusetts Institute of Technology, Cambridge. Obecnie wykłada w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.

Fot. "Institute for the Abolition of War" - projekt Krzysztofa Wodiczki, fot. materiały prasowe
Źródło: www.institutpolonais.fr, www.gabriellemaubrie.com

Tatiana Iajgunovici

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 20 maja 2011

Batory Express w drodze

W marcu ruszył polsko- węgierski projekt kulturalny Batory Express. Troszkę później bo 5 maja , ruszyła kolejna część projektu - objazdowa galeria w Nysce, która do tej pory zajechała do Pécs, Szeged, Debreczyn, Miskolc - miast po węgierskiej stronie. W Polsce miała postój w Nowym i Starym Sączu, Tarnowie, Krakowie, przed nią jeszcze: Katowice, Wrocław, Łódź, Poznań, Gdańsk, Sopot. Trasę zakończy 5 czerwca w Warszawie. Powodem do powstania takiej akcji jest m.in. przekazanie przez Węgry prezydencji UE Polsce oraz dziesięciolecie Centrum Węgierskiego w Krakowie. To także początek dyskusji o „Wspomnieniach i przeszłości przyjaźni dwóch narodów”.

Projekt nie bez powodu nazwano Batory Express. Z jednej odnosi się do nazwy pociągu Batory, który był środkiem transportu między Węgrami a Polską, z drugiej do fundacji Cracovia Express, dzięki której powstało Centrum Węgierskie w Krakowie.

Założeniem galerii na czterech kołach jest zaprezentowanie wspomnień związanych na Węgrzech z Polską, a w Polsce z Węgrami. Każdy z nas będzie mógł uczestniczyć w tym projekcie, dzieląc się własną historią, doświadczeniem, a także poznać historię innych uczestników. To wszystko będzie można nagrać, będzie można zostawić fotografię oraz zobaczyć realizacje innych. Na rozwieszonych sznurkach przed Nyską wywieszone zostaną zebrane zdjęcia. Podczas postoju objazdowej galerii będą również organizowane warsztaty poprowadzone przez lokalne grupy.

Akcji towarzyszy interaktywna strona internetowa, pokazująca historie oraz fotografie związane z Polską i Węgrami. Natomiast, jeżeli chcecie się osobiście podzielić wspomnieniami poniżej podajemy kiedy i gdzie zawita objazdowa galeria:

20-21 maja- Kraków
22-23 maja- Katowice
24-25 maja -Wrocław
26-28 maja- Łódź
29-30 maja- Poznań
21maja - 1 czerwca Gdańsk
2-3 czerwca-Sopot
4-5 czerwca- Warszawa

Aleksandra Skąpska

Źródło: www.batoryexpress.pl

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

wtorek, 17 maja 2011

Jan Tarasin - rejestr geniuszu i wrażliwości twórczej


Jan Tarasin był malarzem stuprocentowym, wykorzystującym sporadycznie fotografię i rysunek przede wszystkim jako szybki zapis, szkic. Jednak nie o samo malarstwo tu chodzi ani nie wyłącznie o rozstrzygnięcia dokonywane w odniesieniu do historii sztuki.

"Pamiętam dokładnie moment, w którym po raz pierwszy zobaczyłem gwiaździste niebo. Była to jakaś niezwykła okazja, gdyż normalnie o tej porze musiałem już iść spać. [...] Byłem zafascynowany i trochę chyba zaniepokojony, że to cudowne zjawisko - może zwalić mi się na głowę. Dorośli na moje natarczywe pytania odpowiedzieli, że to są gwiazdy. Protestowałem z całych sił. Znałem gwiazdy z ilustracji dziecinnych książek, z szopek [...] Miały one wspaniałe świetliste ogony, rozsyłały na wszystkie strony promienie. Te zaś były tylko tajemniczym groźnym zjawiskiem [...] Poczułem się potwornie oszukany. Do dziś tkwi we mnie tamto uczucie wywołane mieszaniną wielkiej fascynacji zaprawionej gorzkim zawodem i rodzącą się nieufnością. [...] Stabilna, zamknięta, mechaniczna przestrzeń rzeczy i otwarta, dynamiczna, ekspansywna przestrzeń życia i ciągłej przemiany."- Tak przenikliwe obserwacje mają miejsce już w dziecięcych latach malarza. W późniejszym czasie stanowią punkt wyjścia w procesie twórczym.

Fundamentalny dla poszukiwań Jana Tarasina relatywizm nakazuje kontynuować ten proces bez końca, jednak nie poprzez mechaniczne próby kolejnych rzutów kostką, ale poddanie się sinusoidom energii układu będącego w bezustannym ruchu - bardziej w formie gry, którą nieprzewidywalne i elastyczne zasady zbliżają do życia.

Samotność i wybór malarstwa jako pewnego sposobu, na tyle użytecznego i skutecznego, by nigdy nie zaistniała potrzeba szukania innego, wyznaczają terytorium jego indywidualnej wolności. Przede wszystkim wolności kontynuacji otwartego procesu obserwacji i badania świata. Jego konsekwencją staje się, jak to określił kiedyś artysta, wewnętrzne poczucie wielkiego otwarcia, które można by także uznać za próbę przekroczenia dystansu dzielącego ja-obserwatora od zewnętrznej materii i włączenia w jeden, pozbawiony hierarchii, wszystkoogarniający obieg. Istnieje więc świadomość kierunku, tego, ku czemu rzeczy idą, według sformułowania niezwykle cenionego przez Tarasina Johna Ruskina, choć nie ma - i nigdy być nie może - jednego, zdefiniowanego punktu docelowego.



Podczas wywiadu z Danutą Kern w 1986 roku artysta wspominał: [...] malarstwo jest drogą do czegoś, nie celem. Za pomocą malarstwa chcemy coś poznać, zrozumieć. Więc jest to tylko narzędzie [...] nazywam swoje obrazy np.: "Fragment" lub "Niekończąca się kolekcja" albo "Sytuacja" lub przekornie "Przedmioty policzone". [...] Ja w tym, co robię, w swoim malarstwie, staram się po prostu ujawniać swoją obecność w tym niekończącym się, dynamicznym systemie wzajemnych zależności.

Nawet śmierć Jana Tarasina 8 sierpnia 2009 roku zdaje się być jedynie horyzontem, za którym obecność artysty nie kończy się, wręcz przeciwnie otwiera się nowa przestrzeń, gdzie żywym pozostaje malarz. Malarz obecny w swoim malarstwie.

Tatiana Iajgunovici

Jan Tarasin. Malarz, grafik, rysownik, fotograf, autor filozoficznych esejów o sztuce - Jan Tarasin - urodził się 11 września 1926 roku w Kaliszu.
W latach 1946-51 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w pracowniach malarstwa profesorów Zygmunta Radnickiego, Wacława Taranczewskiego i Zbigniewa Pronaszki oraz pracowniach grafiki profesorów Andrzeja Jurkiewicza i Konrada Strzednickiego. Jako student zadebiutował w 1948 roku na 1. Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Krakowie. Od 1962 roku członek Grupy Krakowskiej. W latach 1963-1967 wykładał na Wydziale Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1967 roku zamieszkał w Warszawie, gdzie w 1974 roku objął Samodzielną Pracownię Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych. W 1976 toku został uhonorowany nagrodą krytyki im. Cypriana Kamila Norwida przyznawaną corocznie za najlepszą wystawę malarską, a roku 1984 otrzymał nagrodę im. Jana Cybisa. W 1985 roku otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego, a w 1987 został wybrany na rektora krakowskiej ASP. Stanowisko to piastował do 1990 roku. Zmarł w 2009 roku.

fot.1. Jan Tarasin, Okno, 50 x 68 cm, 1975, grafika, kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
fot.2. Jan Tarasin, Zamki, 50 x 40 cm, 1976, grafika, kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Źródło: "Spotkania z Tarasinem", pod red. Z. Chlewinskiego, J. Czuryły, M. Pietkiewicza, Płock, 2007.


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

poniedziałek, 16 maja 2011

Obraz Picasso prezentem dla Uniwersytetu w Sydney



Anonimowy amerykański obywatel złożył w darze Uniwersytetowi w Sydney obraz Pablo Picasso. Darczyńca postawił jeden warunek, aby pieniądze uzyskane ze sprzedaży obrazu zostały przeznaczone na rozwój badań naukowych.

Obraz Pablo Picasso z 1935 roku, "Jeune fille endormie", w tłumaczeniu oznacza "Śpiąca młoda dziewczynka", przedstawia kochankę i przyjaciółkę mistrza, Marie-Therese Walter.
Dzieło zostanie wystawione na aukcji za wstępne 18 mln australijskich dolarów (19.500.000 dolarów) ponieważ z każdym dniem jego wartość wzrasta.

Ten wyjątkowy portret został przekazany władzom uczelni w ubiegłym roku przez kogoś ze Stanów Zjednoczonych, kto zastrzegł sobie anonimowość, powiedział rektor uniwersytetu, Michael Spence. Darczyńca osobiście przyleciał do Sydney by oddać go do uczelni z surowym zleceniem dofinansowanie badań naukowych na uniwersytecie za uzyskane pieniądze z sprzedaży dzieła.

Część pieniędzy ze sprzedaży zostanie przeznaczona na wsparcie badań nad otyłością, cukrzycą i chorobami układu sercowo-naczyniowego.

"To jest absolutny klejnot, obraz wykonany przez jednego z największych geniuszy sztuki zachodniej Europy, a my jesteśmy zadowoleni z możliwości wsparcia Uniwersytetu w Sydney, oferując je na licytacji," powiedziała w oświadczeniu Giovanna Bertazzoni, dyrektor sztuki impresjonistycznej i współczesnej w Christie's w Londynie.

W ubiegłym roku inny portret Marii -Thérèse Walter "Sen" pędzla Picasso, został sprzedawany na aukcji w domu aukcyjnym Sotheby`s za kwotę światowego rekordu 106.500.000 dolarów.

Jak najlepszych wyników również dla "Śpiącej młodej dziewczynki" na aukcji w Christie's w Londynie!

Fot. Pablo Picasso, "Jeune fille endormie" ("Śpiąca młoda dziewczynka"), 1935, Uniwersytet w Sydney.
Źródło: www.sydney.edu.au

Tatiana Iajgunovici



Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

niedziela, 15 maja 2011

"Bolesław Biegas - malarstwo i rzeźba" w Płocku


W Płocku rozpoczęła się wystawa Bolesława Biegasa, jednego najwybitniejszych polskich artystów z przełomu XIX i XX wieków. Jest to największa stała ekspozycja artysty, jaką zorganizowano w Muzeum Mazowieckim w Płocku.

Na wystawie zostaną zaprezentowane obrazy z cyklów tematycznych: Wampiry wojny, Sferyzm, Mistyka nieskończoności, a także prace rzeźbiarskie ze wszystkich okresów twórczości.

Bolesław Biegas, właściwie Bolesław Biegalski, urodził się 29 marca 1877 r. w Koziczynie koło Ciechanowa. Polski rzeźbiarz i malarz, przedstawiciel nurtu symbolistycznego, którego twórczość plastyczna zyskała rozgłos i uznanie krytyków i publiczności w Paryżu dokąd wyjechał po przerwaniu studiów w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych i oddając się twórczości, został aż do śmierci w 1954 r. Artysta był członkiem Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu, któremu zapisem testamentowym przekazał swoje dzieła.

Przekrojowy i międzynarodowy charakter wystawy jest wynikiem wieloletniej współpracy Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego i  Biblioteki Polskiej w Paryżu. Organizacja takiej ekspozycji, podczas której zgromadzonych będzie ponad 140 obrazów i blisko 80 rzeźb (gipsowych i z brązu) autorstwa Biegasa, pochodzących w głównej mierze ze zbiorów prywatnych, jest bezprecedensowym przedsięwzięciem na taką skalę i niepowtarzalną okazją do kompleksowego zapoznania się z twórczością artysty, który również dziś budzi wiele kontrowersji, zyskując coraz to więcej zwolenników.


Wystawa Bolesław Biegas - rzeźba i malarstwo, zainauguruje obchody 190-lecia Muzeum Mazowieckiego w Płocku, najstarszej publicznej placówki muzealnej w kraju powstałej z inicjatywy społecznej.

Wystawie towarzyszy wydana niedawno  monografia Bolesława Biegasa.
Publikacja jest pierwszą monografią artysty, która przekrojowo i obszernie traktuje o jego twórczości. Część biograficzną ilustruje kilkusetstronicowy album z fotografiami prac Biegasa.

Muzeum Mazowieckie w Płocku.

Źródło: www.muzeumplock.art.pl

Tatiana Iajgunovici


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

Noc Muzeów w Poznaniu

Poznań zapowiada się równie bogato w wydarzenia jak inne miasta, biorące udział w Nocy Muzeów 2011. Na początek zapraszamy do Muzeum Narodowego. Tam pod hasłem „Moje Muzeum” na uczestników nocnego zwiedzania czekają prezentacje, działania, prelekcje, spotkania, zabawy, których celem jest zwrócenie uwagi na „osobowości”, które zarówno, poprzez związane z nimi przedmioty znajdujące się w kolekcji muzeum, jak i aktywność uznawały i uznają muzeum jako „swoje”. Z drugiej strony hasło otwiera bardziej społecznie zaangażowany sposób prezentacji muzeum i tego co się w nim znajduje, z punktu widzenia osób, które najczęściej z niego "korzystają".

Centrum Kultury Zamek przygotowało najlepsze prasowe fotografie świata „World Press Photo 2011” - zaledwie tydzień po światowej premierze w Oude Kerk w Amsterdamie. Specjalna prezentacja zachowanych we wnętrzach zamku skamielin żyjących niegdyś na ziemi zwierząt : „Historia sprzed 100 milionów lat – zabytki paleontologiczne w dawnym zamku cesarskim”również zapowiada się interesująco. Wieczorem pokaz „Lech Majewski – świat według Bruegla”. Pokaz filmu Dagmary Drzazgi i spotkanie z autorką, 
Dokument o powstawaniu najnowszego filmu L. Majewskiego pt. „Młyn i krzyż” – zainspirowanego obrazem Pietera Bruegla Starszego „Droga na Kalwarię” z 1564r.

W programie Galarii Miejskiej Arsenał oprowadzenie oprowadzenie kuratorskie Anny Czaban po wystawie Kłusownicy, koncert An On Bast / Phovid - projekt łączący fotografie z video i dźwiękiem. Pracownia przy ul. Szewskiej zaprasza na „ Noc w pracowni” - performance malarski - Studenci XII Pracowni Malarstwa UAP prof. J. Marciniaka.

Polecamy również wystawę Eugeniusza Markowskiego w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej na Starym Rynku. Do godz. 24 będzie można z bliska przyjrzeć się twórczości klasyka współczesności. Eugeniusz Markowski urodził się w 1912 roku w Warszawie. Studiował w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Tadeusza Pruszkowskiego. Dyplom uzyskał w 1939 r. Brał udział w kampanii wrześniowej i walczył w obronie Warszawy. Od 1940 roku do końca 1955 roku przebywał za granicą. W tym czasie pracował krótko jako dziennikarz, a następnie dyplomata we Włoszech i Kanadzie. Był członkiem “Libera Associazione Arti Figurative” we Włoszech, brał udział w wystawach tej grupy oraz w wystawach rzymskiego “Art Clubu”. W Rzymie pracował także jako scenograf w Teatro delle Arti. Po powrocie do kraju w latach 1956-1969 pełnił funkcję dyrektora Biura Współpracy Kulturalnej z Zagranicą w Ministerstwie Kultury i Sztuki.

Fot. 1 Centrum Kultury Zamek
Fot. 2 Alexander Binder, wystawa „Kłusownicy”, Galeria Arsenał
Fot. 3 Eugeniusz Markowski, 50x39 cm, bez tytułu

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

sobota, 14 maja 2011

Nowe spojrzenie na sztukę Augusta Rodina




Musee Rodin w Paryżu prezentuje wystawę „Works in progress. Rodin and the Ambasadors”, która bada sposób, w jaki powstawały rzeźby Rodina a także recepcje jego sztuki przez krytykę po II wojnie światowej. Na wystawie zobaczymy ponad 100 prac rzeźbiarza zestawionych z pracami artystów tworzących po 1945 roku, wśród nich między innymi prace Marcela Duchampa, Jeana Dubuffeta, Willema de Kooninga, Josepha Beuysa, Richarda Serry.


To bezprecedensowe podejście stawia rzeźby Rodina wśród krytycznych analiz dotyczących prac, które powstały po II wojnie światowej. Analizie poddane zostały prace: Wiek spiżu, Pocałunek, Balzac i Kroczący, a także modele, próby, odlewy, fragmenty rzeźb znalezionych w studio po śmierci artysty. Od tego czasu powstało wiele badań na ich temat.



Nowy sposób postrzegania sztuki Augusta Rodina wynika również z dokonań sztuki współczesnej i prac wielu artystów z okresu powojennego. Ich eksperymenty z materiałem i modelowaniem, ale także podkreślanie fragmentów lub kombinacji różnych elementów przyczyniły się do nowego spojrzenia na rzeźby Rodina i proces ich powstawania. Każdy z artystów działających po 1945 roku, których prace są prezentowane wraz z rzeźbami Rodina, zapoczątkował nowy sposób patrzenia na świat oraz sztukę. Stali się oni w pewnym sensie „ambasadorami” nowego sposobu czytania sztuki współczesnej, ale także dawnej. Zaprezentowanie rzeźb Rodina z pracami artystów sztuki powojennej na zasadzie kontrastu stwarza pewne napięcie, buduje nowe ścieżki interpretacji.

Wystawa czynna jest do 4 września 2011

Alicja Wilczak

Fot. 1. Auguste Rodin „Pocałunek”, 1889 rok, marmur
Fot. 2. Auguste Rodin „Szata – studium Balzaca”
Fot. 3. Joseph Beuys Joseph Beuys „Infiltracja na fortepian 1966 / Skóra 1984”, filc, skóra, fortepian
źródło: www.musee-rodin.fr

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

Noc Muzeów- nasz wybór - to co polecamy w Warszawie


Z soboty na niedzielę 14/15 maja w wielu polskich miastach odbędzie się Noc Muzeów 2011. W Warszawie w tym wydarzeniu weźmie udział ponad 230 placówek m.in. muzea, galerie, placówki dyplomatyczne, kluby, kawiarnie. Przed nami noc pełna atrakcji i niezapomnianych wrażeń. Przed nami również ciężki orzech do zgryzienia: gdzie pójść? Co zobaczyć? Czy zdążymy odwiedzić wszystkie miejsca, które zaplanowaliśmy? Jeśli jeszcze nie podjęliście decyzji jak spędzić Noc Muzeów w Warszawie poniżej przedstawiamy kilka propozycji.


W Muzeum Narodowym odbędzie się spotkanie „Bitwa pod Grunwaldem odNOWA” z konserwatorami przy obrazie J. Matejki – Katarzyną Jastrzębską, Barbarą Kurzyk-Soudah, Dorotą Pliś i Piotrem Lisowskim z Pracowni Konserwacji Malarstwa Sztalugowego MNW. Konserwacja najbardziej znanego obrazu w Muzeum Narodowym zaczęła się 15 maja 2010 r. Polecamy również wystawę „Sztuka z Estonii” to pierwsza w powojennej Polsce prezentacja prac najwybitniejszych twórców estońskich działających począwszy od przełomu XIX i XX wieku po lata 40. (Oswajanie modernizmu) i od początku lat 70. XX wieku po współczesność (Prowokacje i konfrontacje) przygotowaną przez Estońskie Muzeum Sztuki KUMU w Tallinie.
W Łazienkach Królewskich zapowiada się prawdziwa królewska atmosfera. Alejki parkowe zostaną przystrojone nastrojowo lampionami, po oświetlonych świecami wnętrzach Pałacu na wodzie oprowadzą nas przewodnicy przebrani w stroje z epoki stanisławowskiej. Ważna informacja, zwiedzanie pałacu odbywa się wyłącznie z zaproszeniami, takie wejściówki można odebrać do dziś w kasie Pałacu na Wodzie. O 20 zaplanowano koncert mistrzów pod pomnikiem Chopina. Owe wydarzenie będzie wprowadzeniem w rozpoczynający się sezon Koncertów Chopinowskich.

Z okazji obchodzonego roku Marii Skłodowskiej – Curie szczególne wydarzenia zaplanowano przy rodzinnym domu noblistki, w którym dziś działa muzeum jej imienia. Przy ulicy Freta 16 poza ekspozycją stałą oraz wystawą Galerii Plakatu AMS „Skłodowska –Curie była kobietą!” będziemy świadkami scen zaczerpniętych z życia Skłodowskiej ukazujące w zabawny sposób jej odkrycia i ich konsekwencje. Dla dzieci przygotowano wiele zabaw m.in. pokaz sprzętu dozymetrycznego: mierzenie tego, czego nie widać. A dla wielbicieli mody przed muzeum odbędzie się pokaz strojów nawiązujący do lat 1860- 1935. Ciekawe jakie stroje nosiła nasza noblistka?
Gorąco polecamy nowo powstały Multimedialny Park fontann. O godz. 21 do 22 odbędą się dwa pokazy z użyciem 367 dysz wodnych oraz laserów. Widowisko artystyczne, które łączy światło, wodę, dźwięk.
Filmowo zapowiada się noc w Muzeum Powstania Warszawskiego. Wyświetlane będzie „Miasto ruin” - kino 3D oraz kino plenerowe na dziedzińcu: „Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł” reż. A. Krauze, 2011.

Specjalnie dla uczestników Nocy Muzeów przygotowano osiem bezpłatnych muzealnych linii autobusowych i jedną tramwajową. A teraz uwaga! Na ulicę Warszawy wyjedzie aż 18 zabytkowych „ogórków” . Ważnym miejscem o którym trzeba wspomnieć to pl. Bankowy, gdzie będą się krzyżować wszystkie muzealne linie autobusowe.


Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej, również w tym roku przygotowała specjalnie dla uczestników Nocy Muzeów – ceniących sobie piękno dobrego malarstwa, dwie wystawy. Przy Rynku starego Miasta 19/21 odbędzie się prezentacja prac Profesora Antoniego Fałata oraz Barbary Hubert, zaś przy ul. Puławskiej 17 prace Edwarda Dwurnika oraz Anny Wypych . Obie galerie czynne będą do godz. 24.00. Serdecznie zapraszamy.

Więcej informacji o Nocy Muzeów w Warszawie i innych miastach znajdziecie na: http://www.noc-muzeow.pl

Fot.1 I miejsce w konkursie na plakat tego rocznej Nocy Muzeów, wyk. Adam Swierżewski
Fot. 2 Jan Matejko, Bitwa pod Grunwaldem, 1878, olej na płótnie, 426 × 987 cm, Muzeum Narodowe w Warszawie
Fot.3 II miejsce w konkursie na plakat tego rocznej Nocy Muzeów, wyk. Marta Dąbrowska
Fot.4 Antoni Fałat, Wieczór, 100x130cm, 2009, Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej


www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

„Kazanie św. Jana Chrzciciela”



„Kazanie św. Jana Chrzciciela” Pietera Brueghla Starszego z 1566 roku było wielokrotnie kopiowane. Jedna z nich w pełni wykonana przez Pietera Brueghela Młodszego od kwietnia jest już dostępna dla publiczności w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka w Krakowie. Przez 2 lata trwały prace konserwacyjne obrazu w Pracowni Konserwacji Malarstwa w Muzeum Książąt Czartoryskich. Oprócz konserwacji przeprowadzono również naukowe badania oraz analizy technologiczne obrazu.

Na płótnie zakupionym w 1963 roku przez MN w Krakowie widzimy zebrany tłum ludzi na leśnej polanie. Słuchają kazania św. Jana Chrzciciela stojącego gdzieś w głębi obrazu, wśród grupy słuchaczy. Wskazuje on ręką na Chrystusa, ubranego w błękitną szatę, którego również niełatwo dostrzec. Czy dzieło przedstawia jedynie scenę zaczerpniętą z Ewangelii św. Łukasza? Z początku można tak stwierdzić, ale jeśli przyjrzymy się bliżej, zauważymy że temat biblijny posłużył również do namalowania wydarzeń współczesnych dla artysty. Brueghel Młodszy nawiązuje do potajemnych zgromadzeń religijnych z udziałem wędrownych protestanckich kaznodziejów. Do owych spotkań dochodziło na leśnych polanach lub w innych ustronnych miejscach poza miastem w rządzonych przez katolickich Habsburgów Niderlandach. Wśród słuchaczy, uczestniczą również cudzoziemcy. Wyraźnie wyróżniającą sylwetką jest postać ubrana w ciemny, hiszpański strój, któremu Cygan wróży z ręki. To zapewne przedstawiciel katolickiej Hiszpanii, postać uosabiająca niechęć do zreformowanej religii.
Pieter Brueghel Młodszy zwany również Piekielnym, flamandzki malarz, żył na przełomie XVI/XVII wieku, syn Pietera Brueghla Starszego. Jego brat Jan zwany Aksamitnym również był malarzem.
Aleksandra Skąpska

Obraz można oglądać w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka w Krakowie do 5 czerwca 2011

Fot. Pieter Brueghel Młodszy, "Kazanie św. Jana Chrzciciela", 1601-1604, olej na desce, Muzeum Narodowe w Krakowie

źródło: www.muzeum.krakow.pl, materiały prasowe

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)



Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

"Amerykański eksperyment" w Londynie


W londyńskiej Galerii Narodowej trwa obecnie wystawa, na którą składa się dwanaście obrazów, które jeszcze nigdy wcześniej nie eksponowano w Wielkiej Brytanii. Przygotowana wystawa wprowadza w świat amerykańskiego malarza George’a Bellowsa i jego artystycznych przyjaciół: Williama Glackensa, George’a Luksa, Johna Sloan i ich nauczyciela - Roberta Henri.

Tak zwana malarska Szkoła Ashcan narodziła się w początkach XX wieku. Pochodzący głównie z Nowego Jorku i Filadelfii artyści zaczęli wtedy rozwijać własny, unikalny styl prezentowania współczesnego im świata: jego piękna i gwałtowności, szaleńczego pędu i bezlitosnego, nieoglądającego się na nic postępu.

Podczas "Amerykańskiego eksperymentu" m.in. można obejrzeć siedem obrazów najbardziej prominentnego przedstawiciela tej szkoły, George’a Wesleya Bellowsa(1882 – 1925). Znany jest on głównie jako malarz realistycznych scen wielkomiejskich, ale w jego twórczości są również bardzo nastrojowe krajobrazy marynistyczne, widoki rzek i wielkich przestrzeni - znakomite kolorystycznie i o jakże symbolicznych kompozycjach – a także bardzo wysmakowanej piękności portrety. W Londynie jest również jego słynne "Wielkie czółno" – obraz, w którym dostrzec można zmianę i początki nowego stylu w sztuce Bellowsa. Stylu zyskującego niesłychaną popularność w pierwszej połowie XX stulecia, jakim staje się m.in. kubizm.



fot.1. Georg Bellows, Palisades, 1909, Terra Foundation for Americam Art, Chicago
fot.2. Georg Bellows, Wielkie czółno, 1913, New Britain Museum of American Art, London
Źródło: www.nationalgallery.org.uk

Tatiana Iajgunovici

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

wtorek, 10 maja 2011

"Renesans Jana Gossaerta"


Jan Gossaert, rodem z Flandrii (1503-1532), był jednym z najbardziej zaskakujących i utalentowanych artystów północnego renesansu. Wystawa w londyńskej National Gallery "Renesans Jana Gossaerta" jest pierwszą wystawą poświęconą artyście od ponad 40 lat, która także jest wynikiem pełnego ponownego rozpatrzenia jego pracy, w tym nowych odkryć technicznych.

W ciągu pierwszych trzech dekad XVI stulecia, ceniony za życia, pierwszy artysta północnego renesansu tworzy na szeroką skalę dla przedstawicieli zamożnej kalsy i ekstrawaganckich członków burgundzkiego sądu. Gossaert był szczególnie znany ze swoich zmysłowych aktów, tak wysublimowanych, iż przypominają dziś połyskujące w świetle marmurowe rzeźby. Był także powszechnie znany ze swoich wspaniałych portretów iluzjonistycznych, w których mistrzowsko grał z widzem intrygującą przestrzenią i przedmiotami trzymanymi przez portretowane postacie.


Pierwszy artysta północnego renesansu czerpał bezpośrednio ze sztuki włoskiej, bowiem za sprawą podróży do Rzymu w latach 1508-1509. Gossaert był niedoścignionym mistrzem w iluzjonistycznym malarstwie, doskonale operujący właściwościami olejnego malarstwa, w którym na znaczącą skalę w tym czasie specjalizował m.in. wybitny Jan van Eyck.

Wystawa poświęcona Gossaertowi prezentuje ponad 80 prac, w tym wiele obrazów artysty o światowym znaczeniu, jak Madonna z Dzieciątkiem z 1527 roku na stałe w madryckim Prado oraz Hercules and Deianeira z 1517 roku na stałe w Barber Institute of Fine Arts w Birmingham. Wystawa również obejmuje bogaty zbiór rysunków oraz współczesnych rzeźb Północnego Renesansu.

National Gallery w Londynie posiada jedną z największych i najlepszych kolekcji malarstwa Jana Gossaerta na świecie, w której niewątpliwą atrakcją jest Adoracja Królów z lat 1510-1515. Trwająca obecnie wystawa pozwala na osadzenie prac artysty w kontekście całej rangi jego dorobku począwszy od owocnych inspiracji sztuką włoską a kończąc często na ekspresyjnych aktach Adama i Ewy wypędzonych z Raju.

Wystawa potrwa zaledwie niecały miesiąc do 30 maja 2011 roku, National Gallery of Art, Londyn

fot.1. Jan Gossaert, Adolf of Burgundy, 1525-28, 56 x 43 cm, olej na desce dębowej, Staatliche Museen, Berlin, Niemcy
Fot.2. Jan Gossaert, Adam i Ewa, 1520, olej na drewnie, 168,9x111,4 cm, Królewska kolekcja, Zamek Windsor,Anglia
Źródło: www.nationalgallery.org.uk

Tatiana Iajgunovici



Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

sobota, 7 maja 2011

„Nietoperz w świątyni”


Ukazała się pierwsza biografia Jerzego Nowosielskiego autorstwa Krystyny Czerni. Autorka książki „Nietoperz w świątyni” opracowała wiele publikacji poświęconych Jerzemu Nowosielskiemu.

"Dzieje Nowosielskiego skupiają jak w soczewce najważniejsze rozterki i dramaty mieszkańców tego zakątka Europy XX wieku. [...] Warto poznać źródła, z których wypływa jego myśl i sztuka, pochylić się nad nieprostym losem tego wielkiego artysty i pięknego, choć tragicznego człowieka" - pisze Krystyna Czerni we wstępie do książki.

Autorka biografii przedstawiła Nowosielskiego jako uczestnika historii, opisując jego skomplikowane losy na tle wydarzeń w historii XX wieku. Pisarka dotarła do mało znanych informacji o dzieciństwie i wczesnej młodości artysty, który pochodził z rodziny polsko-łemkowskiej, z okolic Sanoka. Biografia rzuca też nowe światło na epizod młodości artysty - roczny nowicjat w klasztorze św. Jana Chrzciciela we Lwowie, w którym schronił się unikając poboru do nazistowskiej armii. Tam Nowosielski nauczył się sztuki ikonopisania, co miało ogromny wpływ na jego twórczość.

Tytuł książki autorka zaczerpnęła ze zdania Tadeusza Różewicza: "Malarstwo Nowosielskiego to malarstwo rozpięte na ramionach miłości 'niebiańskiej' i miłości 'ziemskiej'. Rozdarty przez te dwie miłości malarz przypomina czasem anioła, a czasem nietoperza wiszącego w podziemiach opuszczonej świątyni".

Biografia zmarłego w lutym Jerzego Nowosielskiego rzuca nowe światło na jego życie i twórczość. Pokazuje go jako artystę unikatowego, który zmienił na zawsze oblicze polskiej sztuki i wywiera wpływ na kolejne pokolenia twórców. Portretuje człowieka z jego wszelkimi słabościami, nie unikając wątku choroby alkoholowej i dramatu odrzucenia oraz niezrozumienia przez odbiorców jego sztuki.

Alicja Wilczak

Krystyna Czerni
„Nietoperz w świątyni. Biografia Jerzego Nowosielskiego”
Wydawnictwo Znak, Kraków 2011

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

czwartek, 5 maja 2011

Austriackie muzeum odda obraz Klimta skradziony przez nazistów


Muzeum sztuki współczesnej z Salzburga zwróci skradziony przez nazistów obraz Gustawa Klimta mieszkającemu w Kanadzie wnukowi jego pierwotnej właścicielki. Obraz zatytułowany "Litzlberg am Attersee" jest wyceniany na 20 do 30 mln euro.

"Mimo, że zwrot tego obrazu będzie bolesny dla kolekcji muzeum, kraju związkowego i całej Austrii, uważam że władze Salzburga muszą pozostać na drodze wytyczonej w 2002 roku i nie mogą pozwolić sobie, by korzystać ze zbrodniczego reżimu" - oświadczył w czwartek wiceprezydent miasta Wilfried Haslauer. Odwołał się do umowy zawartej w 2002 roku z organizacjami żydowskimi dotyczącej zwrotu majątku ukradzionego przez hitlerowców. Zwrot obrazu, jednego z najbardziej znanych w kolekcji muzeum, muszą jeszcze zaakceptować rząd i parlament kraju związkowego Salzburg. Na zlecenie muzeum eksperci ustalili, że prawowitym właścicielem obrazu namalowanego w 1915 jest Georges Jorisch, wnuk mieszkanki Salzburga Amalie Redlich, którą naziści deportowali do okupowanej Polski i zamordowali w 1941 roku. Obraz, który Redlich kupiła w 1938 roku, gestapo skonfiskowało oczyszczając jej mieszkanie. W 1944 roku odkupił go handlarz dziełami sztuki, który następnie wymienił go z muzeum w Salzburgu na inną pracę. Prawnik Jorischa powiedział w austriackim radio, że jego klient, jako wyraz wdzięczności, chce pomóc finansowo muzeum.(PAP)
Katarzyna Kucharska

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)