sobota, 31 lipca 2010

Zbigniew Libera "Wyjście ludzi z miast"

Polska premiera najnowszej pracy Zbigniewa Libery "Wyjście ludzi z miast". Wystawa prezentowana jest w Bytomskim Centrum Kultury od 31 lipca do 31 sierpnia 2010.

Instalacja fotograficzna Zbigniewa Libery nawiązuje formą do dziewiętnastowiecznych batalistycznych panoram. Sesja – kadr z potencjalnego filmu katastroficznego – zrealizowana została na nieużywanym odcinku autostrady pod Płockiem.

Libera snuje futurystyczną wizję, opierając się na literackim motywie martwych metropolii. Ludzie opuszczają dziczejące miasta, pozbawione prądu, bieżącej wody i paliw, wyruszając w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia.

To wizja możliwego science-fiction czasów biopolityki, polityki strachu czy katastrof ekologicznych, przywołanych np. w filmach katastroficznych czy książce Świat bez nas Alana Weismana, kiedy idea miasta (kultury) traci sens wraz ze składającą się na nią siatką pojęć, systemów wartości, narzędzi. W tej apokaliptycznej scenerii odnaleźć można pozostałości po siermiężnym krajobrazie wizualnym współczesnych polskich przedmieść czasu transformacji – billboardów, przydrożnych straganów, amatorskich bannerów reklamowych.

Wyjście ludzi z miast nawiązuje zarazem do wcześniejszych cykli Zbigniewa Libery Pozytywy i Mistrzowie, koncentrujących się na analizie fotografii prasowej i jej możliwości kształtowania kolektywnej pamięci, w tym także kanonów historii sztuki.

Praca wyprodukowana została przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, w ramach wystawy Early Years dla KW Institute for Contemporary Art w Berlinie, 2010.

Źrodło: www.kronika.org.pl
Fotografia: Zbigniew Libera "Wyjście ludzi z miast"
db


piątek, 30 lipca 2010

Henri Cartier-Bresson w Art Institute of Chicago



Henri Cartier-Bresson (1908-2004) jest jednym z najbardziej oryginalnych i wpływowych postaci w historii fotografii. W początkach lat 30-tych przyczynił się do zdefiniowania fotograficznego modernizmu. Po II Wojnie Światowej, zajął się fotoreportażem i stał się głównym przedstawicielem tej dziedziny fotografii. W 1947 r. wraz z dwoma innymi wybitnymi fotoreporterami, Robertem Capą i Davidem Seymourem utworzyli autorską agencję fotografików Magnum. Chcieli w ten sposób uniezależnić fotografików od zleceniodawców i zapewnić im ochronę praw autorskich. Z czasem Magnum stało się elitarnym klubem, w którym wypracowano kodeks etyczny zawodu fotoreportera.

Wystawa prezentuje blisko 300 zdjęć i jest pierwszą pełną retrospektywą poświęconą artyście, obejmującą dorobek artystyczny trzech dziesięcioleci. Przedstawia ona zarówno jego przełomowe wczesne obrazy, jak i powojenne fotografie powstałe w Indiach i Indonezji w okresie walk o niepodległość, w Chinach w czasie rewolucji, w Związku Radzieckim po śmierci Stalina, które zdefiniowały dziedzinę fotoreportażu.

Wystawa jest podzielona na tematyczne serie fotografii. Kilka z tych części jest poświęconych jego twórczości w krajach takich jak Stany Zjednoczone, ZSRR i Francji. Inne działy przedstawiają tematy, którymi Henri Cartier Bresson interesował się podczas całej swojej artystycznej kariery: portretem, pielęgnowaniem dawnych zwyczajów i sposobów życia, przemianami tych wzorców przez nowoczesny przemysł i handel.


Wystawa potrwa do 3 października 2010

Fot. Henri Cartier-Bresson. Juvisy, France, 1938. The Museum of Modern Art, New York. Gift of the photographer. © 2010 Henri Cartier-Bresson / Magnum Photos, courtesy Fondation Henri Cartier-Bresson, Paris.

Źródło:www.artic.edu.aic aw

czwartek, 29 lipca 2010

Dormitorium Braci Quay



W ramach MFF Era Nowe Horyzonty wrocławskie BWA do 28 sierpnia prezentuje wystawę "Dormitorium. Bracia Quay".

"Dormitorium" to kolekcja 19 skrzyń z dekoracjami animowanych filmów słynnych twórców – Braci Quay. Zbiór obejmuje m.in. scenografie do opartej o tekst Brunona Schulza "Ulicy Krokodyli" czy "Gabinetu" Jana Švankmajera.

Autorem scenografii wystawy jest Olaf Brzeski, który wychodząc od tytułowego tematu „wspólnej sypialni” (łac. znaczenie dormitorium), zaprojektował potężny regał (kryptę?), który skrywa poszczególne skrzynie. Dostęp do nich jest utrudniony, wymusza na widzu wykonanie określonej pracy i korzystanie z zaprojektowanych specjalnie rekwizytów – przesuwnej ambony i klęcznika.

O dekoracjach w filmach braci Quay pisał Piotr Dumała: „Dekoracje są bohaterami, przedmioty mają swą osobowość, opowiadają swoje historie. Bracia pozwalają im jedynie przemawiać, a sami - ukryci, przejęci - podglądają uruchomione przez siebie, lub raczej odkryte, misterium. I znów jesteśmy blisko magii, pierwotnych rytuałów animistycznych, kiedy kamień, drzewo, woda, zwierzęta, każdy niemal obiekt natury, każde miejsce, każde zdarzenie i pora dnia - było emanacją bóstwa”.

(z tekstu Szczególny przypadek Braci Quay w: Trzynasty miesiąc. Kino Braci Quay, red. K. Mikurda, A. Prodeus, Kraków-Warszawa 2010)

Źródło: www.bwa.wroc.pl
Fotografia: materiały prasowe ( rys. Olaf Brzeski )
db

środa, 28 lipca 2010

Siła (polskiej) sztuki we Lwowie



"Siła Sztuki” to największa jak dotąd wystawa polskiej sztuki współczesnej na Ukrainie.


Projekt ten to szczególne wydarzenie tak dla Lwowa, jak i dla Lublina. Składa się z dwóch części: obecnej ekspozycji kolekcji współczesnej sztuki ze zbiorów Lubelskiej Zachęty Sztuk Pięknych oraz sierpniowego Międzynarodowego Sympozjum Polsko-Ukraińskiego "Siła Sztuki" w ramach corocznego Festiwalu "Tydzień Sztuki Aktualnej", poświęconego kwestiom kolekcjonerstwa sztuki współczesnej oraz tworzenia centrów takiej sztuki.

Miejsce realizacji projektu nie jest przypadkowe - "Pałac Sztuki we Lwowie", który w momencie swego powstania w 1995 roku był pomyślany jako instytucja wspierająca współpracę artystyczną między regionami Ukrainy.

Większość prezentowanych, składających się na kolekcję prac, to dzieła najwybitniejszych twórców polskich, którzy wnieśli znaczący wkład do europejskiej i światowej kultury. Na ekspozycyjną część projektu składa się 140 prac 47 artystów - malarstwo, grafika, instalacje, projekty multimedialne, video-art, performance, fotografie.

Wśród prezentowanych znajdują się prace Włodzimierza Borowskiego, Mikołaja Smoczyńskiego, Stanisława Fijałkowskiego, Sławomira Marca, które odzwierciedlają "granice" obrazu; reinterpretacją tematów martwej natury są prace Zbigniewa Warpechowskiego; są konceptualne i metafizyczne, przestrzenne i znakowe (kodowe) prace Tomasza Tatarczyka, Stanisława Dróżdża, Jarosława Kozłowskiego, Dariusza Korola; także instalacje przestrzenne oraz aktualne poszukiwania artystyczne Mirosława Bałki, Leona Tarasewicza, Jerzego Beresia, Koi Kamoji, Tomasza Ciecierskiego, Jana Świdzińskiego, Janusza Bałdygi, Zygmunta Piotrowskiego, Krzysztofa Zarembskiego, Ewy Zarzyckiej oraz Grupy Sędzia Główny; video-projekcje i obserwacje fotokolażowe przestrzeni społecznej Józefa Robakowskiego, Cezarego Bodzianowskiego, Zofii Kulik, Dominika Lejmana i Krzysztofa Pruszkowskiego.

Wystawę będzie można oglądać do 15 sierpnia 2010 roku.
Fot. Praca Leona Tarasewicza na otwartej we Lwowie wystawie Siła sztuki
Źródło: www.zacheta.lublin.pl
lublin.gazeta.pl/lublin/1,35637,8150929,Sila_sztuki_zmienia_spoleczenstwo.html
tj

Ukryte skarby - zbiory graficzne Muzeum Polskiego w Ameryce



Wystawa "Hidden Treasures: The Polish Museum of America Graphic Art Collection" to pierwsza w Stanach Zjednoczonych - po pokazach w Krakowie i Wrocławiu - prezentacja 120 grafik z lat 1919-1995 autorstwa 65 wybitnych polskich artystów.

Ekspozycja przygotowana przez Muzeum Polskie w Ameryce jest częścią cyklu "Skarby kultury polskiej na emigracji" realizowanego przy współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie i dzięki wsparciu finansowemu ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obiekty poddano konserwacji w Krakowie.

Fot. materiały prasowe
Źródło: www.polishmuseumofamerica.org
Wernisaż: 30 lipca 2010 (piątek), godz. 19:00.
Wystawa czynna do 29 sierpnia 2010.
Muzeum Polskie w Ameryce, Chicago
tj

wtorek, 27 lipca 2010

Henri Rousseau - Muzeum Guggenheima - Bilbao



Sto lat po śmierci Henri Rousseau, Muzeum Guggenheima w Bilbao we współpracy z Fundacją Beyeler z Bazylei, zorganizowało wystawę około 30 obrazów tego niezwykłego, francuskiego malarza.

Henri Rousseau miał 41 lat, gdy porzucił pracę celnika w Urzędzie Akcyzowym Paryża. Wydaje się, że ta zmiana w życiu uwolniła jego wyobraźnię, Rousseau poświęcił się malarstwu. Początkowo malował przedmieścia Paryża, autoportrety, chrzty i śluby. Z czasem zafascynowała go egzotyka, dzikie plenery, dżungla. Podobno artysta wierzył we własne sny i urojenia, gdy malował polowanie na tygrysy odczuwał rzeczywisty strach.

Oryginalna, naiwna technika malarska stała się inspiracją dla młodszych malarzy takich jak Picasso i Leger. Dyskutowano wówczas, czy pod prymitywizmem obrazów Rousseau kryje się wyrafinowana, artystyczna świadomość.

Wystawę można zwiedzać do 12 września.

Henri Rousseau, Głodny lew rzuca się na antylopę, 1898/1905, Foundation Beyeler, Riehen / Basel,
Źródło: www.guggenheim-bilbao.es
kk

Odkryty obraz to jednak nie Caravaggio

Czołówka L'Osservatore Romane z ubiegłego tygodnia nosiła tytuł "Nowy Caravaggio". Gazeta w detalach opisywała artyzm "Męczeństwa św. Wawrzyńca", który został odnaleziony w zakrystii kościoła jezuitów w Rzymie. Wskazywano na rózne podobieństwa z innymi obrazami wloskiego prekursora baroku w malarswie, np. zastosowanie ostrego światłocienia, sposób ukazywania ruchu ciała.

Po tygodniu "Caravagiomani", dyrektor Muzeów Watykańskich, były włoski minister kultury Antonio Paolucci, zdystansował się wobec wcześniejszych doniesień, pisząc, że obraz nie oferuje tej samej jakości, co dzieła Caravaggia. Jego zdaniem anatomia postaci jest "niezgrabna", zaś technika obrazu "niewłaściwa".

"Nie widzimy tej jakości, która zawsze jest obecna u Caravaggio, i zawsze jest wysoka nawet wtedy, gdy jest on maksymalnie niedbały i stosuje minimum swoich środków ekspresji" - napisał Paolucci.

Fot. Bazylika św. Piotra na Watykanie, materiały prasowe
Źrodło: PAP
tj

poniedziałek, 26 lipca 2010

Stasys Eidrigevicius - Era Nowe Horyzonty

Pierwsza w Polsce wystawa ilustracji książkowych Stasysa Eidrigeviciusa przenosi widzów w unikalny, nie stojący od absurdu, baśniowy świat autora, zbudowany jego charakterystyczną kreską.

Za patrzącymi na prosto w oczy, zwierzęcymi bohaterami kryją się ludzie dotknięci egzystencjalnym niepokojem, zatrzymani nie tyle ręką artysty, oplatającego ich symbolicznymi więzami, ile życiem, które wiodą. Postawieni przed wyborem, szukającywłasnej drogi, szczęścia, czy domu, dzięki sile wyobraźni i cudownym pomocnikom próbują dotrzeć do celu.

Oprócz ilustracji do kultowych książek (m.in. "Z powrotem" Zbigniewa Batko, Iskry 1985 i "Króla kruków", najpiękniejszej książki 1981) na wystawę składają się rysunki stworzone z myslą o kinie. Efektem współpracy z mistrzem animacji, bohaterem tegorocznej retrospektywy Danielem Szczechurą była "Dobranocka" (1997) z muzyką Jerzego Satanowskiego i poetyckim tekstem Jana Wołka.

Ta wystawa jest o tyle ważna, że widz po obejrzeniu "Dobranocki" będzie mógł zobaczyć moje oryginalne prace, także te z szeregu książek, które były wydawane w Polsce, na Litwie, w Szwjcarii i wielu krajach na świecie. - Stasys Eidrigevicius.

Prace Stasysa Eidrigeviciusa można również oglądać w zbiorach Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej. Serdecznie zapraszmy!
http://www.napiorkowska.pl/autor.php?mode=arslonga@id=74

Wystawa czynna do 3 sierpnia 2010, Galeria Sztuki Współczesnej, BWA Wrocław
Fot. materiały prasowe.

Źródło: http://www.bwa.wroc.pl/index.php?l=pl&id=442&b=2&w=1
tj

Robert Morris w Muzeum Sztuki w Łodzi



Wystawa w Muzeum Sztuki w Łodzi jest pierwszym indywidualnym pokazem prac Roberta Morrisa w Polsce.

Artysta, wraz z Donaldem Juddem stworzył podstawy minimalizmu, jednak jego bogata twórczość tak artystyczna jak i teoretyczna wykracza daleko poza schematyczne ramy kierunku.
Na wystawie prezentowane są ważne obiekty z lat 60.: klasyczne formy postaciowe takie jak Two Columns 1961 czy Untitled (Three L-Beams) 1965, prace wynikające z koncepcji anty-formy – Untitled (Felt Piece) 1967 czy Threadwaste 1968.

Jedną z najbardziej kluczowych prac na wystawie jest instalacja Hearing 1972, gdzie w przestrzeni zaimprowizowanego pokoju przesłuchań cytaty, odniesienia i parafrazy tekstów współczesnych artystów, autorów i myślicieli posłużyły Morrisowi do stworzenia polifonicznego dialogu na temat kondycji nowoczesnej kultury.

Przedstawiany jest również obszerny wybór filmów Morrisa, a także zapisy performansów z lat 60tych.

W ramach wystawy powstała nowa praca w przestrzeni miejskiej. Labirynt z drucianej siatki stanął przed ms2.

Wystawa nie ma charakteru obszernej retrospektywy lecz przestrzennego eseju, który można czytać w kontekście prac teoretycznych Morrisa. Po raz pierwszy ukazały się one w tłumaczeniu na język polski w ramach trzytomowego wydawnictwa towarzyszącego wystawie.

Wystawa realizowana we współpracy z Museum Abteiberg w Mönchengladbach.

Wszystkie prace można oglądać do 24 października w ms2 w Manufakturze.

Źródło: msl.org.pl
Fotografia: Robert Morris, Two Columns 1961/1973, kolekcja Museum Abteiberg, Mönchengladbach, Sparkassenstiftung für Kunst und Kultur, widok wystawy , zdjęcie Uwe Riedel (c) 2010 Robert Morris / Artists Rights Society (ARS), New York

db

niedziela, 25 lipca 2010

Olafur Eliasson w Muzeum Martin-Gropius-Bau


Niemcy, Berlin, Muzeum Martin-Gropius-Bau, do 9 sierpnia 2010

Pierwsza indywidualna wystawa Olafura Eliassona w Berlinie, zatytułowana Innen Stadt Außen („wewnątrz miasta/ poza miastem”), jest poświęcona miastu Berlin, w którym artysta żyje i tworzy od 15 lat.

Duńsko-islandzki artysta ma swoje interdyscyplinarne studio w Berlinie, które zatrudnia szerokie grono rzemieślników, techników, architektów, artystów i historyków sztuki. Olafur Eliasson w swojej twórczości koncentruje się na badaniu mechanizmów precepcji. Jednym z najbardziej znanych projektów Eliassona jest „The Weather Project” zorganizowany w 2003 roku w Hali Turbin w Tate Modern w Londynie.

Wystawa Innen Stadt Außen koncentruje się na zależnościach między muzeum a miastem, architekturą a krajobrazem, przestrzenią, ciałem fizycznym człowieka a czasem. Ekspozycja jest zaprojektowana specjalnie dla Muzeum Martin-Gropius-Bau oraz wybranych przez artystę przestrzeni Berlina.


Źródło: www.gropiusbau.de

fot. Olafur Eliasson „Berliner Bürgersteig ” (Berliński chodnik), 2005, Jens Ziehe, Berlin; Tanya Bonakdar Gallery, New York


sobota, 24 lipca 2010

"Od El Greco po Dali"


Na wystawie w paryskim Musée Jacquemart-André zaprezentowano zbiór 53. obrazów jednego z największych współczesnych kolekcjonerów sztuki: Juana Antonio Péreza Simón.

Ten prawdziwy magnat meksykańskiej telekomunikacji urodził się w Asturias (Hiszpania) w 1941 roku. Niespotykane zamiłowanie do piękna tego rasowego biznesmena, jego kolekcjonerska pasja i wysublimowany smak artystyczny – już w latach 70’ ubiegłego stulecia zaczęły znajdować swój wyraz w kolekcji sztuki, która dzisiaj należy do najznakomitszych w Ameryce Południowej.

Sam Juan Antonio Pérez Simón pasję kolekcjonowania dzieł sztuki określa w następującą wypowiedzią: ‘Zbudowałem swój osobisty świat, który odzwierciedla wszystko to, kim jestem i co mnie w życiu ekscytuje. Każdy, komu nie jest dane – jak właśnie mnie – posiadać tego cudownego daru tworzenia piękna w sztuce – może znaleźć ukojenie w podziwianiu sztuki tworzonej przez innych: i tak, zamiast daru tworzenia, dostąpiłem szczęścia zakochiwania się w sztuce już stworzonej.’

Na wystawie podziwiać będzie można m.in. płótna Domenikosa Theotokopoulosa – znanego bardziej jako El Greco, Jusepe de Ribery, Francisco de Goya, Joaquína Sorolla, Julio Romero de Torres, Salvaor'a Dali.


Fot. Jusepe de Ribera, św. Hieronim, 1648, z kolekcji Perez Simon, Meksyk
Źródło: http://www.musee-jacquemart-andre.com/
Musée Jacquemart-André, Paris, do 1 sierpnia 2010 roku.
tj

piątek, 23 lipca 2010

"W ogrodzie fantazji"


Austria, Wiedeń, Essel Museum, do 26 września 2010

Retrospektywna wystawa prac Niki de Saint Phalle w Essl Museum w Wiedniu zatytułowana "W ogrodzie fantazjii", prezentuje wczesne ambalarze, prace z serii „obrazy strzelane”, rzeźby z Ogrodu Tarota w Toskanii oraz „Nany” - słynne prace, które przyniosły artystce sławę.

Niki de Saint Phalle urodziła się we Francji w 1930 roku, zmarła w Stanach Zjednoczonych 21 maja 2002 roku. Ważnym momentem w jej życiu było poznanie Jeana Tinguely'ego oraz krytyków i artystów związanych z grupą Nowych Realistów. Artystka w latach 60. zasłynęła jako autorka „serii obrazów strzelanych”. We wnętrzu białego obrazu de Saint Phalle umieszczała pojemniki z farbą, które po jego przestrzeleniu wypływały i malowały dzieło. W tej samej dekadzie stworzyła swoje pierwsze rzeźby.

Międzynarodową sławę przyniosły jej również plenerowe rzeźby i instalacje realizowane wspólnie z Jeanem Tinguelym. Artystka znana jest również z realizacji Ogrodu Tarota w Garavicchio w Toskanii, gdzie stworzyła monumentalne figury zainspirowane kartami Tarota.

Fot. La tempérance, 1985, Michael Herling/Aline Gwose © N.C.A.F. – Donation Niki de SAINT PHALLE Sprengel Museum Hannover / VBK, Wien, 201

źródło: www.essl.museum

"Ghirlandaio i renesans we Florencji"



Madryt, Museo Thyssen-Bonemisza, do 10 października 2010 roku

Wystawa "Ghirlandaio i renesans we Florencji" gromadzi sześćdziesiąt dzieł wokół perełki autorstwa Ghirlandaio - "Portret Giovanny Tornabuoni".
Portret jest absolutnym arcydziełem w twórczości artysty, a także w florenckiej sztuki, wiernie odzwierciedlając ideały renesansu z ostatniej ćwierci XV wieku.

Obok dzieł Domenico Ghirlandaio – a właściwie Domenico di Tommaso Bigordi (1449-1494), jednego z najznakomitszych przedstawicieli szkoły renesansowego malarstwa florenckiego, nauczyciela Michelangela – zobaczyć będzie można również obrazy Piero del Pollaiuolo, Andrei del Verrocchio, Pietra Perugino, Sandro Botticelliego i Gherardo di Giovanni del Fora. Jest też Filippo Lippi, Cosimo Rosselli i Antonio Rossellino.

Obecny na wystawie jeden z najpiękniejszych kobiecych portretów Domenico Ghirlandaio: Portret Joanny Albizzi Tornabuoni. Artysta uczynił z wizerunku tej młodej kobiety ikonę swej twórczości: swe wyobrażenie piękna, dobra i szlachetności, które jednoczenie byly jego artystyczno-życiowym wyznaniem. Miał wtedy około pięćdziesięciu lat i w momencie tworzenia tego obrazu Joanna nie istniała już od dwóch lat, dlatego portret jawi się przejawem doskonalej pamięci mistrza precyzji i subtelnosci detalu.


Fot. Domenico Ghirlandaio, Portret Giovanny Tornabuoni, 1488, tempera na drewnie, Museo Thyssen-Bonemisza, Madryt

Źródło: http://www.museothyssen.org/microsites/exposiciones/2010/Ghirlandaio/index_en.html
tj

czwartek, 22 lipca 2010

Roy Lichtenstein w Muzeum Ludwig w Kolonii


Muzeum Ludwig w Kolonii do 3 października 2010 prezentuje wystawę prac jednego z najsłynniejszych twórców pop-artu Roya Lichtensteina (1923-1997).

Urodzony w Nowym Jorku malarz, grafik, rzeźbiarz, znany jest na świecie głównie ze swoich obrazów inspirowanych komiksem i reklamą.
Wystawa przygotowana przez kolońskie muzeum pokazuje, że artysta źródła inspiracji szukał również wśród kanonów estetycznych ekspresjonizmu, futuryzmu, a także Bauhausu czy Art Deco. Picasso, Matisse, Mondrian czy Dali to mistrzowie, których twórczość chętnie analizował i przekładał, często nie bez ironii, na swój własny artystyczny język.

Na wystawie prezentowanych jest blisko 100 prac, głównie wielkoformatowe obrazy, ale także rysunki i rzeźby.

Muzeum Ludwig posiada największą kolekcję amerykańskiego pop-artu poza granicami USA.
Wystawa została zorganizowana we współpracy z Fundacją Roya Lichtensteina.

Fotografia: Roy Lichtenstein, Figures in Landscape, 1977, Louisiana Museum of Modern Art, (Humlebaek, Denmark, © VG Bild-Kunst Bonn, 2010)
Źródło:www.museenkoeln.de

środa, 21 lipca 2010

The National Gallery - Sekrety obrazów



Wystawa, którą oglądać można do 12 września w Londynie, przedstawia ponad 40 fascynujących historii, jakie kryją obrazy z kolekcji The National Gallery.

Prezentowane na wystawie obiekty to dokumentacja i obrazy będące przedmiotem śledztw z zakresu historii sztuki. Niezwykłe odkrycia będące ich efektem - falsyfikaty oraz pomyłki historyków to wynik współpracy wysokiej klasy specjalistów National Gallery ale również rezultat zastosowania nowoczesnych technologii, których możliwości daleko przekraczają granice widzenia ludzkiego oka.

Eksperci National Gallery podjęli się zbadania tajemnic dzieł mistrzów takich jak Raphael, Durer, Gossaert, czy Rembrandt.

Dzięki jednemu z takich "dochodzeń" na wystawie zaprezentowany zostanie pomijany przez lata w kolekcji muzeum obraz przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem. Eksperci zdołali udowodnić, że niedocenione płótno jest uznawanym dotąd za zaginiony oryginalnym obrazem Raphaela. Dzięki ekspertyzom obraz "The Madonna of the Pinks" wszedł do stałej ekspozycji National Gallery.

Fot.The Madonna of the Pinks ('La Madonna dei Garofani', about 1506-7, Raphael
Źródło:www.nationalgallery.org.uk
kk

Anish Kapoor w Bilbao



Muzeum Guggenheima w Bilbao prezentuje po raz pierwszy w Hiszpanii retrospektywną wystawę prac Anisha Kapoora.

Anish Kapoor ( ur. 12 marca 1954 roku ), indyjski rzeźbiarz, od 1970 roku mieszka i tworzy w Londynie. Przez ostatnie 30 lat zyskał międzynarodowe uznanie jako jeden z najbardziej znaczących artystów swojego pokolenia.

Jego poszukiwania formy i przestrzeni, sposób użycia koloru, czy rodzaj materiałów jaki wykorzystuje w swojej pracy głęboko wpłynęły na kierunek obrany przez współczesną rzeźbę.

Szerokiej publiczności znany głównie dzięki olbrzymim instalacjom umieszczanym w centrach metropolii, jak Brama Chmur w Millennium Park w Chicago (na zdjęciu obok).

Wystawa zorganizowana przez londyńską Royal Academy of Arts oraz Muzeum Guggenheima w Bilbao ma charakter retrospektywny, została przygotowana w ścisłej współpracy z artystą i daje możliwość wglądu w proces twórczy oraz metody jego pracy. Prezentowane prace to 20 najważniejszych rzeźb Anisha Kapoora powstałych w latach 1970-2009.


Fotografie: Tall Tree&the Eye (Erika Ede © FMGB Guggenheim Bilbao Museoa, 2010)
Brama Chmur (Wikipedia, Dori )
Źródło: www.guggenheim-bilbao.es
db

wtorek, 20 lipca 2010

Noc Carravagia w Wiecznym Mieście



W tym roku we Włoszech obchodzona jest 400 rocznica śmierci wielkiego malarza.

W ostatni weekend w Rzymie, od godziny 19.00 w sobotę do 09.00 w niedzielę podczas Nocy Caravaggia ponad 20,000 ludzi obejrzało 15 obrazów genialnego malarza, przechowywanych w rzymskich muzeach i kościołach.

Przez całą noc otwarta była słynna galeria sztuki w parku Villa Borghese, gdzie wystawione zostały obrazy artysty przechowywane tam na stałe, a także płótna przywiezione z tej okazji z remontowanego Palazzo Barberini oraz Pinakoteki Muzeów Kapitolińskich.

Otwarte były też trzy kościoły, w których znajdują się obrazy Caravaggia: świętego Augustyna, świętego Ludwika oraz bazylika Santa Maria del Popolo.

Również w sobotę watykański dziennik L'Osservatore Romano poinformował, że odnaleziono obraz, którego twórcą jest najprawdopodobniej Caravaggio. Dzieło przedstawia scenę "Męczeństwo świętego Laurentego". Płótno jest własnością zakonu Jezuitów. Gazeta zastrzega, że trzeba wykonać badania, które ostatecznie ustalą autorstwo.

Fotografia: AP / Gregorio Borgia
Źródło: www.wp.pl(ms), www.tokfm.pl
db

poniedziałek, 19 lipca 2010

Kacper Kowalski – Polska on air


Kacper Kowalski, laureat ubiegłorocznego konkursu World Press Photo i drugi najlepszy paralotniarz na świecie, prezentuje swoje wyjątkowe fotografie lotnicze w Belfaście.

Będąc ekspertem zarówno w dziedzinie lotnictwa, jak i fotografii Kowalski ma całkowitą kontrolę nad prędkością i kątem wybieranych przez siebie ujęć. Fotografuje miasta i nie utrwalone wcześniej pejzaże. Abstrakcyjne fotografie, wykonane w Polsce na Wybrzeżu Bałtyckim, zbliżone są w formie do malarstwa.

TRACKLOG to seria fotografii pokazująca wzory graficzne pozostawione na ziemi przez budowniczych autostrad.
PROHIBITED BEAUTY jest cyklem artystycznych fotografii dokumentującym tereny zniszczone przez ciężki przemysł, które pełne są jednak jakiegoś niebezpiecznego, toksycznego piękna.
SEASONS: to czysta natura. Klasyczny temat, ale ujęty z niezwykłej perspektywy.
Ostatnia cześć wystawy pokazuje Gdynię – polskie miasto portowe nad Morzem Bałtyckim.

Te zdjęcia mają w sobie piękno brughelowskich kompozycji.
Florence Waters, Daily Telegraph.

Londyn, do 2010-07-31
Fot.materiały prasowe
Źródło: http://www.polskayear.pl/event/pl,371,kacper_kowalski_polska_on_air.html
kk

sobota, 17 lipca 2010

Liebermann – Corinth – Slevogt. Niemiecki impresjonizm

Kolonia, Wallraf Richartz Museum & Fondation Corboud, do 1 sierpnia 2010

Max Liebermann, Lovis Corinth i Max Slevogt, trzej wielcy mistrzowie niemieckiego impresjonizmu, goszczą tego lata w upalnej Kolonii. Pośród wielu innych, łączyła ich również wspólna malarska pasja: jakże często oni uciekali w świat swych krajobrazów… Lovis Corinth najchętniej malował Alpy tyrolskie i Jezioro Walchensee, ale nie stronił też od pejzaży śródziemnomorskich; malował również widoki miast i zaludnionych ulic. Max Liebermann z początku upodobał sobie krajobrazy holenderskie, ale potem największą uwagę poświęcał już widokom swego wspaniałego ogrodu nad berlińskim Jeziorem Wannsee. Z kolei Max Slevogt zwykł był rozkoszować się pejzażami nadreńskiego Palatynatu, ale także widokami pięknej wyspy Capri i motywami Egiptu.

Malowali podróżując i wypoczywając. Do krajobrazów, które sobie upodobali, powracali po wielekroć w ciągu swojego życia. Zwykle nie malowali pejzaży na zamówienie, ani z myślą o ich sprzedaży. Dlatego też w dorobku artystycznym tej wielkiej trójcy niemieckich impresjonistów krajobrazy stanowią swoistą oazę wolnego ducha, bardzo osobistego spojrzenia na otaczające ich piękno oraz świadectwo ich przywiązania do śladów, jakie pozostawili po sobie w każdym z tych utrwalanych zakątków świata.

Fotografia: materiały prasowe
Źródło: informacja prasowa

http://kultura.wp.pl/title,Liebermann-Corinth-Slevogt-Niemiecki-impresjonizm,wid,12478630,wiadomosc.html
tj

Lomo-spacery po Warszawie

Warszawa, 18 lipca - 22 sierpnia 2010
W lipcu i sierpniu warszawski kolektyw fotograficzny Miejsca Poboczne organizuje lomograficzne wędrówki po stolicy.

Ich pomysł polega na uaktualnianiu wizji miasta poprzez dokumentowanie jego różnorodności. Kolektyw szczególnie interesują rejony często omijane, uznawane za nieatrakcyjne. W realizacji im pomagają tanie i niedoskonałe aparaty "lomo".

Pierwszy spacer zatytułowany "Domki z kart - drewniana Białołęka" poświęcony będzie tamtejszej architekturze. Uczestnicy przyjrzą się lokalnej historii, udokumentują jej ślady.

Aparaty i filmy zapewniają organizatorzy, wstęp jest wolny.

Fotografia: materiały prasowe
Źródło: www.bec.art.pl

"Serendypia. Ciało wprawia myślenie w ruch" – przegląd performance


Poznań, Galeria Miejska Arsenał – Pasaż Kultury, 18.07-21.07.2010

Serendypia wprawia myślenie i rzeczy w ruch. Myślenie o codzienności, o sztuce i o tańcu - przestrzeniach krytycznej działalności młodych twórców.

Podczas Serendypii młode pokolenie artystów i artystek pochodzących z Chorwacji, Polski, Izraela i Serbii, Stanów Zjednoczonych Ameryki pokaże swoje prace, aktualne fascynacje i artystyczne zmagania. Poprzez taniec zadają pytania o tożsamość - artystyczną, historyczną, kulturową; pytania o reprezentację własnej postaci oraz o sens zmian, transformacji i przejścia.

Wszystkich łączy Berlin - miasto, w którym się kiedyś spotkali, punkt na artystycznej mapie, gdzie przepływają i krzyżują się nowe prądy artystyczne.


fot. Isabell Lewis

źródło: informacja prasowa
www.arsenal.art.pl

piątek, 16 lipca 2010

Europejski Festiwal Malarstwa Monumentalnego MONUMENTAL ART


Wernisaż: 16 lipca, g. 17.00, 2010, Gdańsk,ul. Nagórskiego 11 a

Artyści z Włoch, Niemiec, Chin oraz Polski w ramach drugiej edycji Europejskiego Festiwalu Malarstwa Monumentalnego – Monumental Art chwycą za pędzle i puszki ze sprayem, aby stworzyć gigantyczne obrazy na ścianach budynków. To kolejny krok w budowie największej galerii malarstwa w przestrzeni publicznej.

„Ideą Festiwalu Monumental Art jest stworzenie na ścianach zaspiańskich wieżowców największej w Europie kolekcji malarstwa wielkoformatowego. Monumental Art to jedyna impreza tego typu, na której artyści mają do dyspozycji tak ogromne przestrzenie do malowania (min.160 m.kw)” – opowiada Piotr Szwabe, kurator przedsięwzięcia, gdański malarz i animator kultury.

Gdańska Zaspa jest jednym z największych w Polsce skupisk bloków mieszkalnych. Powstając, dzielnica ta miała być ucieleśnieniem modernistycznych wizji doskonałego organizmu urbanistycznego. Rozdęty rozmach i budowlany pośpiech „dekady sukcesu” spowodowały jednak, że zamiast idealnym kompleksem mieszkalnym, Zaspa stała się betonowym mrowiskiem. Dzięki inicjatywom kulturalnym, takim jak Festiwal Monumental Art, szare blokowiska stają się galerią sztuki. Powstałe na Zaspie wielkoformatowe malowidła są jej nową wizytówką.


Fotografia: materiały prasowe
Źródło:informacja prasowa
www.monumentalart.eu

Bogini Tara, czyli mongolska Gioconda


Warszawa, Muzeum Etnograficzne, Wystawa „Medytacje. Sztuka Dznabadzara i jego Szkoły”, do 22 sierpnia

Kim był Dzanabadzar? Mongolskim politykiem, duchowym przywódcą (mówiono o nim „żywy Budda“), filozofem, poetą, artystą (porównywanym do Leonarda da Vinci), poliglotą i tłumaczem (znał język tybetański oraz sanskryt).

Dzanabadzar żył w latach 1635 – 1723, ale jego rzeźby, pisma czy modlitwy mają dla Mongołów ponadczasową wartość. Obecnie bodaj stały się jeszcze ważniejsze, jako że „cudem“ ocalały z komunistycznych czystek. W tych dziełach połączył kanony buddyjskie z narodowymi tradycjami sztuki mongolskiej.

Najsłynniejszym jego dokonaniem jest wykonana ze złota i srebra statua boga-opiekuna światła, zwana Oczirdar. Mierzy 73 cm i można ją podziwiać w świątyni klasztoru Gandan Gol Sum. Jednak szczególnie adorowane są statuetki bogini Tary. 21 posągów, uchodzących za ideał kobiecego piękna, z charakterystycznym łagodnym uśmiechem. Tajemniczy wyraz twarzy sprawił, że Tarę okrzyknięto mongolską Giocondą.

Po raz pierwszy w historii zabytki klasy zerowej opuszczą Mongolię. Powodem jest 60-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między tym krajem a Polską.

Fotografia: materiały prasowe
Źródło: Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/9149,502090_Bogini_Tara__czyli_mongolska_Gioconda.html

„Lato w mieście”



Warszawa, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, 10 lipca do 22 sierpnia 2010

Zachęta po raz kolejny przybliża sztukę współczesną dzieciom, które spędzają wakacje w Warszawie.

Na wystawie "Lato w mieście" prezentowane są prace z kolekcji Zachęty: obrazy, rzeźby, wideo, które nawiązują do tematyki miasta i wakacji. Dzieła artystów znanych (Jerzy Nowosielski, Maurycy Gomulicki, Tomasz Ciecierski), i tych rzadko pokazywanych (Józef Drążkiewicz, Andrzej Kandziora, Halina Strzyż-Garbolińska).

Sale wystawowe zostały zamienione w "edukacyjne podwórko", gdzie pomysł na grę zainspirowały prace artystów, a przestrzeń ekspozycyjna przenika się z przestrzenią warsztatową.

Zwiedzanie przypomina grę w podchody - wędrówkę od pracy do pracy wypełniają różne zadania i rebusy. Informacje o dziełach sztuki przemycane są podczas zabawy.
Wystawie towarzyszy gazetka-przewodnik z zadaniami i opisem szlaków.

fot.Julita Wójcik, "Sielanka", 2004, wideo, fot. dzięki uprzejmości Zachęty Narodowej Galerii Sztuki

źródło: informacja prasowa
www.zacheta.art.pl

czwartek, 15 lipca 2010

Sala Neoplastyczna Strzemińskiego


Po dwóch latach przerwy można znów oglądać najsłynniejszą w Łodzi salę muzealną - zaprojektowaną w 1948 r. przez Władysława Strzemińskiego.

Kiedy po wojnie muzeum przeprowadziło się do pałacu Maurycego Poznańskiego przy ul. Więckowskiego 36, Marian Minich, ówczesny dyrektor, poprosił Strzemińskiego o zaprojektowanie przestrzeni dla kolekcji europejskiej awangardy. Artysta zaaranżował ją w kolorach podstawowych - czerwonym, żółtym, niebieskim, a także tzw. niekolorach - czerni, bieli i szarości. W tym otoczeniu pokazano prace geometrystów i rzeźby Katarzyny Kobro.

Sala doczekała się nawet repliki w muzeum w Appeldorn w Holandii.

W latach 50. salę zlikwidowano, a dzieła - jako niezgodne z socrealizmem - trafiły do magazynu. W 1960 r. zrekonstruował ją Bolesław Utkin, uczeń Strzemińskiego, i znów stała się centralnym punktem stałej ekspozycji. Tak było do 2008 r. Kiedy stałą ekspozycję przeniesiono do Manufaktury, trzeba było zdecydować o losach Sali Neoplastycznej. - Co w przypadku Sali Neoplastycznej jest dziełem sztuki? - mówił "Gazecie" Jarosław Suchan, dyrektor muzeum. - Czy sama idea i projekt stworzony przez Strzemińskiego, czy też jego materialna realizacja? Jeśli projekt, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by odtworzyć go w Manufakturze.

Sala została jednak na Więckowskiego i można ją znowu oglądać. A w niej prace Kobro, Henryka Berlewiego i Theo van Doesburga.

Fotografia: Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź, Tekst: Marta Pietrasik
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35135,8108637.html

Caravaggio odnaleziony


Udało się odzyskać skradziony przed dwoma laty obraz włoskiego malarza Caravaggia "Pojmanie Chrystusa" - poinformowała niemiecka policja.

W Berlinie zatrzymano cztery osoby podejrzane o kradzież i handel dziełami sztuki.

Obraz skradziono w końcu lipca 2008 roku z Muzeum Sztuki Zachodniej i Wschodniej w Odessie."Pojmanie Chrystusa" (zwane też "Pocałunekiem Judasza"), jest jednym z najbardziej znanych dzieł Caravaggia, pochodzi z 1602 roku.

Dzieło zostało zakupione przez rosyjskiego ambasadora we Francji i ofiarowane księciu Władimirowi Aleksandrowiczowi Romanowowi w końcu XIX wieku. Po rewolucji bolszewickiej trafiło do zbiorów szkoły sztuk pięknych w Odessie, a potem do muzeum.

Identyczne z odesskim płótno znajduje się również w zbiorach Irlandzkiej Galerii Narodowej w Dublinie. Początkowo "Pojmanie Chrystusa" z Odessy uważano za kopię obrazu z Dublina, ale w latach 50. moskiewska specjalistka Ksenia Malickaja udowodniła, że także on wyszedł spod pędzla Caravaggia.

Fotografia: PAP/EPA
Źródło: www.tvn24.pl

Drewno jako materia rzeźby


Orońsko, Muzeum Rzeźby Współczesnej, 10 lipca - 12 września 2010

Wystawa zatytułowana "Drewno jako materia rzeźby" pokazuje bogactwo form, barw i faktur kryjące się w tym tworzywie. Dzieła pochodzą z kolekcji Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.

Celem ekspozycji jest zestawienie i konfrontacja różnych strategii wykorzystywania tego tworzywa i technik obróbki, prezentacja niezwykłego bogactwa gatunków, kolorów, faktur oraz zaprezentowanie form indywidualnej ekspresji kreowanej przez artystów, celebrujących "cielesność" drewna. Obok tradycyjnego, związanego z figuracją nurtu, pojawiają się prace różnorodne stylistycznie, o charakterze konstrukcyjnym i abstrakcyjnym.

Wśród prezentowanych rzeźb, znajdują się prace ponad trzydziestu artystów, m.in.: Magdaleny Abakanowicz, Sylwestra Ambroziaka, Mirosława Bałki, Jana Berdyszaka, Jerzego Beresia, Konstantego Laszczki, Adama Prockiego i Olgierda Truszyńskiego.

Fotografia: materiały prasowe( Antoni Starczewski, "Uklad linearny z kołkami", 1969 )
Źródło: informacja prasowa
www.culture.pl
www.rzezba-oronsko.pl

środa, 14 lipca 2010

"Bitwa pod Grunwaldem" Jana Matejki w 3D


W czwartek, 15 lipca, w trakcie specjalnego pokazu przygotowanego przez Muzeum Narodowe w Warszawie, swoją premierę będzie miała "Bitwa pod Grunwaldem" Jana Matejki w wersji trójwymiarowej. Od 16 lipca kopia dzieła Matejki zostanie udostępniona publiczności w Muzeum Narodowym w Warszawie, w sąsiedztwie sali, w której trwają prace nad konserwacją oryginału.
Ta pierwsza na świecie rekonstrukcja znanego dzieła malarskiego w technice stereoskopowej jest projektem studia Platige Image. Przeniesienie pełnego szczegółów i kolorystyki dzieła w trzeci wymiar spowodowało, iż obraz nabrał bardzo klarownej kompozycji przestrzennej. Widz został zaproszony do wnętrza obrazu. Wymagało to od twórców animacji dokonania interpretacji dzieła z 1878 roku.
Najważniejszym celem realizacyjnym projektu było wierne odtworzenie obrazu. Sięgano do bazy zdjęć średniowiecznego oręża i kostiumów specjalnie stworzonej na potrzeby tego projektu. Stylistykę modeli oparto na barokowych rzeźbach, uznając, że są najbliższe charakterem namalowanym postaciom.

Źródło: informacja prasowa, www.mnw.art.pl
fot. materiały prasowe, Fragment "Bitwy pod Grunwaldem" w 3D;

Jana Napoli "Floodwall"



Wrocław, Muzeum Narodowe, 14 lipca - 5 września 2010

Złożona z 350 szuflad instalacja amerykańskiej artystki Jany Napoli to świadectwo katastrofy, która nawiedziła pięć lat temu Nowy Orlean.

29 sierpnia 2005 roku przez miasto przeszedł huragan Katrina, który zabił 1836 osób i zmusił do opuszczenia swoich domów 1,3 miliona ludzi. Pochodząca z Nowego Orleanu artystka wróciła tam zaraz po tym wydarzeniu, a to, co zobaczyła, skłoniło ją do upamiętnienia tragedii mieszkańców i ich miasta. Zebrała kilkaset szuflad porozrzucanych po ulicach, zatopionych w błocie i szlamie i wykonała z nich instalację, będącą pomnikiem ofiar katastrofy. Jak tłumaczy:

"Szuflady są puste i pełne jednocześnie - nie ma w nich dawnej zawartości, np. bielizny, sztućców, listów miłosnych, ale są wypełnione pamięcią o czasie i miejscu."

Instalacji towarzyszy dokument filmowy zawierający m.in. wypowiedzi ludzi, którzy stracili w katastrofie najbliższych i byli zmuszeni do opuszczenia swoich domów.

Jana Napoli rozpoczęła karierę artystyczną w latach 70. W latach 80. otworzyła własną galerię, przyłączając się do ruchu rewitalizacji obszarów miejskich, który dziś znany jest jako New Orleans Arts District. Napoli jest także zaangażowana w działalność grupy Young Aspirations Young Artists z Nowego Orleanu, która pomaga młodym artystom.

Fotografia: materiały prasowe
Źródło: informacja prasowa, PAP
http://www.mnwr.art.pl/CMS/wystawy_czasowe/wystawy_czasowe.html

poniedziałek, 12 lipca 2010

"Polish Sculptors in St. Urban. East Meets West in the Shadow of Alps"



Szwajcaria, St. Urban, Art-st-urban, 1 lipca 2010 - 1 lipca 2011

Ekspozycję można oglądać w szwajcarskiej miejscowości St. Urban, w siedzibie Art-st-urban - Modern Art Advising. Obecnie – z okazji obchodów Roku Chopinowskiego - promowana jest tu kultura polska.

Wystawa obejmuje prace rzeźbiarzy o ustalonej renomie i klasie artystycznej. Wśród prezentowanych dzieł znalazły się prace artystów nieżyjących, m.in. uczennic Xawerego Dunikowskiego: Marii Jaremy - znakomitej rzeźbiarki, scenografki i malarki, tworzącej formy zwarte, nawiązujące do świata organicznego oraz Barbary Zbrożyny - autorki rzeźb figuralnych, kompozycji przestrzennych i pomników, której styl ewoluował od realizmu, przez syntetyczne uproszczenia i ekspresyjno-metaforyczną deformację do abstrakcji.

Na wystawie zobaczyć można również wspaniałe rzeźby artystów żyjących, charakteryzujące się bogactwem znaczeń treściowych i formalnych, zarówno klasyczne, jak też ekspresyjne i symboliczne. Są to prace Magdaleny Abakanowicz, Barbary Falender, Grzegorza Klamana, Adama Myjaka, Jacka Waltosia, Gustawa Zemły, Tadeusza Łodziany.

Fotografia: materiały prasowe/Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku
Źródło:informacja prasowa
http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/wy_in_wy_polish_sculptors_in_st_urban_szwajcaria

Panorama Racławicka



Wrocław, 14 lipca – 12 sierpnia 2010
Panorama Bitwy pod Grunwaldem Stanisława Eugeniusza Bodesa


W holu Panoramy Racławickiej prezentowane są szkice do monumentalnej Panoramy, przygotowywanej przez znanego batalistę Stanisława Eugeniusza Bodesa z Hrubieszowa. Malarstwo batalistyczne Bodesa to ewenement we współczesnej sztuce.

Plan namalowania panoramy bitwy pod Grunwaldem zrodził się wiele lat temu, pierwsze szkice do tego dzieła powstały w 2008 roku. Pracę malarską poprzedziły studia historyczne, podczas których autor zdobywał informacje na temat dawnego uzbrojenia, broni, mody, herbów, chorągwi.

„Staram się tak zaplanować obraz, by dynamika poszczególnych sekwencji, ekspresja pojedynczych postaci i całych grup, przepych strojów, bogactwo uzbrojenia i mnóstwo innych wspaniałości zapierało dech w piersi widza – tłumaczy autor. Artysta planuje, by ostateczny obraz panoramiczny miał 14 metrów wysokości i 140 metrów długości.


Fotografia: materiały prasowe
Źródło: informacja prasowa
http://www.panoramaraclawicka.pl

sobota, 10 lipca 2010

Roman Opałka Oktogon


Roman Opałka (ur. 1931) to jeden z najbardziej znanych i cenionych polskich artystów na świecie.Jego twórczość malarska dokumentuje przemijanie czasu, a zarazem odzwierciedla fascynacje artysty. „Jestem przejęty czasem i jego upływem - mówi artysta - idea malowania czasu stała się moim programem, który zostanie zakończony wraz z moją śmiercią".

Opałka jest wybitnym artystą konceptualnym, mistrzem palety monochromatycznej i twórcą nowych głębi w przestrzeni całości i jedności dzieła. Mistyka, rytm oraz niuanse odcieni szarości i bieli, wraz z głosem wypowiadającym sekwencje liczb oraz fotograficznymi portretami artysty, składają się na serię, którą artysta rozpoczął 45 lat temu. Jest to jego najsłynniejsze, kontynuowane od 1965 roku, dzieło znane, jako Opałka 1965/1-∞

Postępujący proces narastania liczb (artysta przekroczył obecnie pułap 5 590 000 ) oraz postępujący proces rozbielenia płócien będziemy mogli zaobserwować podczas wystawy w Art Stations, stając w sercu słynnego Oktogonu Romana Opałki. Struktura Oktogonu zaprojektowana została tak, aby poddać widza doznaniu niuansów zmieniającego się natężenia monochromatycznej palety siedmiu obrazów. Mistyka konceptualna, jakiej doświadczamy, spotęgowana jest przez jaskrawo białe architektoniczne wnętrze.

Pokazowi Oktogonu obrazów towarzyszyć będzie równoległy pokaz Oktogonu fotografii - autoportretów malarza, wykonanych przez niego samego podczas pracy nad tą serią. Osiem portretów - wykonanych na przestrzeni wielu lat, specjalnie wyselekcjonowanych, stanowi kontynuację głębokiego doświadczenia egzystencjalnego, jakiemu zostaje poddany widz podczas zwiedzania tej części wystawy. Mistyka obrazów z pierwszej części zostaje zastąpiona przez realizm fotografii w drugiej.Wkraczając na teren Oktogonu widz doznaje rzadkiego doświadczenia: uchwycenia przemijania wycinka czasu oraz niepowtarzalnej pełni tej unikatowej drobiny trwania, zawieszonej w nieskończoności.

Wystawa czynna od 24.06 do 12.09.2010
Fot. z archiwum artysty
http://napiorkowska.pl/autor.php?mode=vivalarte&id=107
Źródło: informacja prasowa
http://starybrowar5050.com/wydarzenia/news/e411
kk

piątek, 9 lipca 2010

Andreas Feininger. Nowy Jork, lata czterdzieste.


Kraków, Międzynarodowe Centrum Kultury 03.07.-29.08.2010

Wystawa prac Andreasa Feiningera, jednego z najwybitniejszych fotografików XX wieku, prezentuje 94 fotografie, które artysta wykonał po opuszczeniu Europy, tuż po swoim przyjeździe do Nowego Jorku, ukazujących życie i architekturę amerykańskiej metropolii.

Architekt i designer z wykształcenia, syn słynnego malarza Lyonela Feningera jeszcze w czasie studiów w Bauhausie zainteresował się fotografią.

Zdjęcia Feiningera ukazujące niezwykły klimat nowojorskich lat czterdziestych należą dziś do klasyki fotografii. Widoki Manhattanu, drapacze chmur, nowojorskie mosty i ulice, ludzie i zdarzenia to obraz miasta widzianego oczami Europejczyka dla którego Nowy Jork stał się ojczyzną z wyboru.

źródło: informacja prasowa

www.mck.krakow.pl

fot. Andreas Feininger, Siłowanie na rękę w Harlemie, Nowy Jork 1940


Tadeusz Dominik nagrodzony





Wybitny kolorysta został laureatem tegorocznej ogólnopolskiej Nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego, przyznawanej przez Okręg Gdański ZPAP.

Prof. Tadeusz Dominik, wywodzący się z warszawskiej ASP (dwukrotnie dziekan Wydziału Malarstwa tej uczelni), jest uczniem Jana Cybisa. Jego prace znajdują się w największych muzeach i galeriach w Polsce i za granicą. Prezentują niezwykle osobistą wizję natury. Daleką od jej wiernego naśladowania, chociaż pełną afirmacji dla urody świata.

"Artysta tworzy sztukę ze wszech miar indywidualną. W swej twórczości przywołuje skojarzenia muzyczne, co w setną rocznicę narodzin abstrakcji jest szczególnie aktualne" – uzasadnia swą decyzję Kapituła Nagrody im. Ostrowskiego.

Patron nagrody Kazimierz Ostrowski był profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku i barwną postacią Trójmiasta. W malarstwie łączył syntezę formy z intensywnym kolorem. Zmarł w 1999 roku, a trzy lata później Okręg Gdański ZPAP ustanowił nagrodę jego imienia.

Przyznano ją dotychczas: Teresie Pągowskiej, Kiejstutowi Bereźnickiemu, Jackowi Sempolińskiemu, Stefanowi Gierowskiemu, Maciejowi Świeszewskiemu, Władysławowi Jackiewiczowi, Janinie Kraupe i Aldonie Mickiewicz.

Większość z wymienionych artystów swoje prace ma także w portfolio Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
Ciesząc się dużym uznaniem często są nabywane przez stałych klientów Galerii oraz odwiedzających ją gości.

Fotografia: Tadeusz Dominik, Drzewa, 65 x 100 cm, 1974. Źródło: z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Źródło: informacja prasowa
http://www.rp.pl/artykul/9131,505526_Tadeusz_Dominik_nagrodzony_.html
http://napiorkowska.pl/autor.php?mode=vivalarte&id=17
tj

czwartek, 8 lipca 2010

Jakub Julian Ziółkowski "Timothy Galoty & The Dead Brains"

Nowy Jork, Hauser & Wirth, do 30 lipca 2010

Pulsujący i perwersyjny, antropomorfizujący i surrealistyczny prywatny język prac Ziółkowskiego jest symbolicznym wyrazem złożonej wyobraźni, na którą wpływ miało także życie w prowincjonalnym mieście.

Artysta urodził się w 1980 roku w Zamościu. Mieście, gdzie dzika przyroda wdziera się na obrzeża idealnego miasta, które niegdyś było żywym ośrodkiem życia intelektualnego oraz lokalnym centrum ruchu chasydzkiego. Wewnętrzny świat Ziółkowskiego zrodził się z tej sennej fuzji historycznej przeszłości i wdzierających się śladów nowoczesności. Jest to świat, w którym splatają się ze sobą poezja i ornament, religijność i eschatologia, kwitnące życie i rozkład. Artysta jednocześnie nie przestaje usilnie nam przypominać, że to nie jest sztuka naiwna, ale przywiązana do rzeczywistości i zanurzona w historii malarstwa.

Ziółkowskiemu chodzi nie tyle o historię - własną i jego narodu - ile raczej o ucieczkę od ponurego kulturowego dziedzictwa połączoną z apoteozą sztuki i twórczości.

Pokaz w nowojorskiej galerii Hauser & Wirth to pierwsza amerykańska indywidualna wystawa Ziółkowskiego. Przez miesiąc na dwóch piętrach galerii zobaczyć można ponad 50 obrazów i rysunków artysty.

Źródło: www.hausewirth.com

Rajmund Ziemski "Pejzaż 1953-2005"

Warszawa, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, 12 lipca - 26 września 2010

Wystawa Rajmunda Ziemskiego ma charakter retrospektywny. Jej tytuł jest odwołaniem do okresu, kiedy to przez kilkadziesiąt lat, artysta nadawał prawie wszystkim swoim obrazom tytuł "Pejzaż", opatrywany zazwyczaj numerem i datą roczną.

Pokazywane są obrazy od lat 50. do roku 2005 - i te wcześniejsze, których wysmakowanej kolorystyce i efektom fakturalnym zawdzięczał popularność oraz późniejsze, dużo mniej znane.

Można także obejrzeć fragment naturalnej kompozycji ze spiętrzonych materiałów malarskich, narastającej latami w pracowni artysty, a także film, ukazujący to słynne wnętrze. Pokazywany jest również fragment filmu z korekty przeprowadzanej przez Ziemskiego w warszawskiej Akademii, gdzie przepracował ponad 40 lat oraz film TVP z 1980 roku, w którym z artystą rozmawia krytyk i historyk sztuki, Aleksander Wojciechowski.

Fotografia: Rajmund Ziemski, "Pejzaż 2/72", 1972, kol. Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, fot. Jan

Źródło: informacja prasowa
www.zacheta.art.pl










Józef Panfil - album monograficzny



Ukazał się nowy, piękny album monograficzny Józefa Panfila.

Katarzyna Napiórkowska o malarstwie Józefa Panfila:

 Naznaczone znojnym życiem twarze chłopów przedstawione są na tle gładkich, rozświetlonych słońcem pól, gdzie daleki horyzont i żywy kolor wyznaczają granice nadziei. 
Może jest Panfil ostatnim Don Kichotem, który, bez pychy, jednak z konsekwencją godną wielkich romantyków, świadomy swojej misji pragnie za sprawą swych dzieł uratować niknący świat od zapomnienia? Dzięki talentowi i twórczej pasji, odporny na mody i tendencje łatwo zaszczepiane we  współczesnych salonach sztuki najnowszej, prowadzi swą malarską narrację, traktat o pięknie natury  i zbawczej roli sztuki, która kolejny raz staje w obronie tego, co nam najdroższe.
Józef Panfil sprawia, że uważnie słuchamy jego malarskiej opowieści o mijającym, ginącym w cywilizacji świecie. I pozwala uwierzyć, że sztuka świat ten zdoła ocalić!
Katarzyna Napiórkowska

Obraz Turnera sprzedany za 45 mln USD


Obraz angielskiego malarza epoki romantyzmu Williama Turnera (1775-1851) zatytułowany "Campo Vaccino" został w środę wieczorem sprzedany na aukcji Sotheby's za zawrotną sumę blisko 45 mln USD, czyli blisko 38 mln euro.

Jest to rekordowa cena za obraz tego angielskiego mistrza. Nabywcą jest londyńska firma handlarzy dziełami sztuki Hazlitt, Gooden & Fox reprezentująca muzeum J. Paul Getty w Los Angeles, w Kalifornii.

Namalowany w 1839 r. obrad przedstawia zapierający dech w piersiach widok Rzymu. Uchodzi za najpiękniejszy widok Wiecznego Miasta. Przed namalowaniem obrazu Turner sporządził dwa szkice podczas dwóch wizyt w Rzymie.

Obraz wystawili na sprzedaż spadkobiercy hrabiego Rosebery, który kupił go w 1878 r. w czasie miodowego miesiąca z nowo zaślubioną żoną Hannah Rothschild, pochodzącą ze znanej dynastii bankierów. Od tego czasu obraz nieprzerwanie znajdował się w posiadaniu tej rodziny.

Fotografia: William Turner, Modern Rome - Campo Vaccino, 1839;

© National Galleries of Scotland, courtesy of Private Collection

Źródło: PAP


wtorek, 6 lipca 2010

"Polityka - polskie wybory 1944 - 2010"


Szczecin, Muzuem Narodowe, 06.07.2010 ( godz. 18:00 ).
Otwarcie wystawy "Polityka - polskie wybory 1944 - 2010"

Wystawa „Polityka – polskie wybory 1944-2010” nie rości sobie prawa do bycia wykładnią nauk politologicznych. Została oparta na zbiorach szczecińskich kolekcji, Muzeum Narodowego w Szczecinie i Regionalnej Kolekcji Zachęty Sztuki Współczesnej. Celem wystawy jest przypomnienia nam drogi polskiej polityki i racji stanu na przestrzeni ostatnich 66 lat, obserwowanych poprzez sztukę.

Wystawa została podzielona na cztery działy prezentujące prace obracające się wokół czterech tematów, naturalnie wynikających z charakteru posiadanych dzieł: Uwikłanie, Wojna, Wolny wybór, Historia i kultura.

Prezentowane będą prace m.in. Xawerego Dunikowskiego, Edwarda Dwurnika, Władysława Hasiora, Tadeusza Kantora, Jerzego Kosałki, Piotra Kurki, Zbigniewa Libery, Jadwigi Maziarskiej, Władysława Strzemińskiego, Andrzeja Syski, Macieja Szańkowskiego.

Fotografia: materiały prasowe
Źródło: informacja prasowa
www.muzeum.szczecin.pl




"Obelisk" Maurycego Gomulickiego


Poznań, Galeria Miejska "Arsenał"
7.07.2010 ( godz. 18:00 ) - 01.10. 2010

Na poznańskim Rynku Maurycy Gomulicki tworzy "monument ku chwale witalności i zmysłowej radości" - przeciwwagę dla znajdującego się tam średniowiecznego pręgierza.

"Przygotowana instalacja działa na zasadzie spolaryzowanych zwierciadeł. Mamy dwóch protagonistów: pal męczarni i różowy obelisk. Konfrontują się dwa zdarzenia falliczne o całkowicie różnej wymowie. Brutalności stalowego bolca przeciwstawiona zostaje cukierkowa słodycz toczonej figury szachowej. Upodlenie versus rozkwitanie. Dawne kontra współczesne."- mówi Maurycy Gomulicki.

"Mamy wdzięczną, abstrakcyjną formę, która odwołuje się tak do piękna wspomnianej już figury szachowej, jak do hedonistycznej estetyki 'pałacowej' (...) Wierzę w potencjał piękna, przyjemności, rozkoszy. W szlachetność geometrii. Reszta jest eksperymentem." - mówi artysta.

Fotografia: materiały prasowe
Źródło: informacja prasowa
www.arsenal.art.pl


Renowacja Bitwy pod Grunwaldem


Renowacja obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem"

Wielkie płótno pokrywane jest powoli cienką bibułką. To jedna z osłon, dzięki której można je będzie zdjąć. Na podłodze poleży rok. W tej pozycji będą mogli oglądać je zwiedzający - zdradza "Życie Warszawy".

Obecnie dzieło czeka najpoważniejsza od lat renowacja. Chodzi o dotarcie do pierwotnej malarskiej formy obrazu z 1878 r. Dopiero wówczas dziesięciu konserwatorów będzie znało faktyczny zakres pracy, jaka ich czeka.

Muzeum Narodowe umożliwi zwiedzającym obejrzenie prac renowacyjnych. Ale grupy będą niewielkie, a dyrekcja prowadzi zapisy na cotygodniowe spotkania z konserwatorami - kończy "Życie Warszawy".

Fotografia: Fragment obrazu Jana Matejki, Bitwa pod Grunwaldem, Źródło: East News
Źródło: PAP

Retrospektywa Romana Cieślewicza


Londyn, Royal College of Art, 16.07.2010 - 07.08.2010


Wystawa w londyńskim Royal College of Art obejmuje ponad 150 kluczowych prac jednego z najbardziej wpływowych grafików XX wieku.

To pierwsza tak rozbudowana retrospektywa prac Romana Cieślewicza w Wielkiej Brytanii. Pokaz koncentruje się na na życiu i twórczości jednej z kluczowych postaci w historii grafiki. Mieszkający w Warszawie a następnie w Paryżu Cieślewicz znajdował się w centrum życia artystycznego obu miast.


Wraz z Fernando Arrabalem i Alejandro Jodorowsky'm Cieślewicz był członkiem Panique, ostatniej surrealistycznej grupy we Francji. Był redaktorem artystycznym "Elle", pracował też dla "Vogue'a".


Na londyńskiej wystawie znalazły się plakaty filowe powstałe w Polsce w latach 50. i 60., utrzymane w konwencji łączącej ikonografię surrealistycznego koszmaru z kolażem. Można również zobaczyć prace wykonane dla Centre Georges Pompidou. Cieślewicz pracował dla tej instytucji od jej otwarcia u schyłku lat 70. projektując plakaty nawiązujące do osiągnięć radzieckiej awangardy.


Fotografia:
materiały prasowe ( Roman Cieślewicz "Młoda Polska" )
Zródło: informacje prasowe