Ukazał się nowy, piękny album monograficzny Józefa Panfila.
Katarzyna Napiórkowska o malarstwie Józefa Panfila:
Naznaczone znojnym życiem twarze chłopów przedstawione są na tle gładkich, rozświetlonych słońcem pól, gdzie daleki horyzont i żywy kolor wyznaczają granice nadziei.
Może jest Panfil ostatnim Don Kichotem, który, bez pychy, jednak z konsekwencją godną wielkich romantyków, świadomy swojej misji pragnie za sprawą swych dzieł uratować niknący świat od zapomnienia? Dzięki talentowi i twórczej pasji, odporny na mody i tendencje łatwo zaszczepiane we współczesnych salonach sztuki najnowszej, prowadzi swą malarską narrację, traktat o pięknie natury i zbawczej roli sztuki, która kolejny raz staje w obronie tego, co nam najdroższe.
Józef Panfil sprawia, że uważnie słuchamy jego malarskiej opowieści o mijającym, ginącym w cywilizacji świecie. I pozwala uwierzyć, że sztuka świat ten zdoła ocalić!
Katarzyna Napiórkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz