Antoni
Fałat urodził się w 1942 roku. Studiował na Wydziale Malarstwa
warszawskiej ASP pod kierunkiem prof. Aleksandra Kobzdeja, uzyskując
w 1969 roku dyplom z wyróżnieniem. Jest laureatem licznych nagród
artystycznych, a jego prace znajdują się w zbiorach Muzeum
Narodowego w Warszawie, Krakowie i Gdańsku, „Zachęcie” w
Warszawie, Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina w Moskwie oraz Muzeum
Sztuk Pięknych w Gandawie. W swoim malarstwie czerpie inspirację ze
starej fotografii portretowej.
„Rozmowa” to
obraz namalowany w 2009 roku, więc stosunkowo nowy, nosi jednak
cechy charakterystyczne dla całej twórczości profesora Antoniego
Fałata i jego rozpoznawalnego stylu, konsekwentnie realizowanego i
rozwijanego od ponad 40 lat. Portret
przedstawia stojące naprzeciwko siebie kobiety, których twarze
widzimy z półprofilu. Mamy tu charakterystyczną dla Fałata
„fotograficzną” paletę barw i ciemną, wręcz mroczną tonację.
Sylwetowo namalowane postaci wymykają się swojej materii –
przypominają raczej posągi niż ciała żywych osób. Jest w tym
pewna sztuczność, upozowanie. Przestrzeń jest nieokreślona, nie
mamy tu jednak tła jak w fotograficznym atelier, na którym autor
(zwłaszcza we wcześniejszym etapie twórczości) lubił umieszczać
portretowane postaci – tutaj tło tworzą przenikające się
refleksy czerni, bieli i błękitu, które sprawiają, że przestrzeń
jest odrealniona i tajemnicza. Burzy ona także pozorną statyczność
obrazu, kontrastując z oszczędnym gestem i nieruchomością
kobiecych sylwetek.
Takich
kontrastów i dualności jest tu zresztą więcej. W tytułowej
rozmowie uczestniczą dwie kobiety: jedna z nich jest naga, druga
ubrana w letnią wzorzystą bluzkę. Jedna stoi z ręką opartą na
biodrze i uciekającym gdzieś w bok spojrzeniem, druga patrzy na nią
z zawieszonym w powietrzu ruchem dłoni. To raczej niema interakcja
niż prawdziwa rozmowa - próba nawiązania kontaktu z jednej strony
i uniknięcia go z drugiej. Chociaż, jak zwykle u Fałata, postaci
zostały pozbawione szczegółów, które mogłyby nadać im
indywidualny charakter lub psychologiczną głębię, różnice
między kobietami zostały zaakcentowane w kolorystyce tła: głowa
jednej z postaci kryje się w plamie czerni, twarz drugiej wyłania
się ze światła i bieli. Nie są to już portrety konkretnych
kobiet, ale symboliczne przedstawienie człowieka w ogóle, z całą
dwoistością jego natury. Na obrazie Fałata owa natura jest
niepokojącą zagadką, a rozmowa – próbą jej rozwikłania.
Ten
silnie subiektywny i ekspresywny obraz wpisuje się w nurt nowej
figuracji, której obecność w malarstwie postulował Fałat u progu
swojej kariery artystycznej: człowiek, tajemnice jego istnienia,
przeżyć i emocji wciąż pozostają głównym tematem jego
estetycznych poszukiwań.
Udostępnij
Artykuł powstał we współpracy z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
www.napiorkowska.pl
Zapraszamy Państwa także na strony poświęcone sztuce:
www.artissimo.pl – wystawy, artyści, wydarzenia
Blog Justyny Napiórkowskiej- zwycięski blog w dziedzinie kultury w konkursie Blog Roku 2010 :
www.osztuce.blogspot.com
Wszystkie prawa zastrzeżone