sobota, 30 października 2010

Olga Boznańska w japońskim przebraniu



W Muzeum Okręgowym w Toruniu trwa wystawa obrazów Olgi Boznańskiej. Artystka, podobnie jak wielu innych europejskich twórców była zainspirowana sztuką japońską.

Olga Boznańska była jedną z największych polskich malarek okresu modernizmu. Ogromny wpływ na ukształtowanie się jej  języka malarskiego miała twórczość symbolistów, przede wszystkim Jamesa McNeilla Whistlera, a także Wilhelma Leibla i Eduarda Maneta. Swe umiejętności warsztatowe doskonaliła kopiując dzieła dawnych mistrzów w Pinakotece monachijskiej i obrazy Velazqueza w Wiedniu.

Boznańską, podobnie jak wielu innych europejskich twórców przełomu XIX i XX wieku, urzekła także sztuka japońska, i to do tego stopnia, że nie tylko przebierała swoje modelki za Japonki, ale sama fotografowała się w stroju mającym nawiązywać do Kraju Kwitnącej Wiśni. Powstały wówczas znakomite studia pejzażowe i studia kwiatowe. To w nich zawarta jest cała kwintesencja japońskiej estetyki i filozofii. Tematy te były obecne w jej twórczości aż do śmierci artystki.

Wystawa została przygotowana przez Muzeusz Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Obejmuje dzieła artystki pochodzące ze zbiorów z polskich muzeów, m.in. z Warszawy, Krakowa, Bydgoszczy, Kielc, Lublina, ze Szczecina i Stalowej Woli.

Wystawa czynna do 31 grudnia 2010.

Fot. Olga Boznańska „W pracowni”, 1890 r., zbiory Muzeum Lubelskiego w Lublinie
źródło: www.muzeum.torun.pl
aw

www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com

czwartek, 28 października 2010

"Bitwa pod Grunwaldem" Edwarda Dwurnika na Wawelu


Wystawa współczesnego artysty na Wawelu to wydarzenie należące do rzadkości. W przypadku "Bitew pod Grunwaldem" elementem wiążącym to, co klasyczne w polskiej sztuce z poszukującym i nowym, jest historia.

Sztuka prezentująca twórczość żyjących artystów pojawiła się na wawelskim zamku w okresie międzywojennym, kiedy pokazywano tu malarstwo m. in. Józefa Pankiewicza, Jana Cybisa i Zygmunta Waliszewskiego. Będąc kolejnym wydarzeniem tego typu, wystawa Edwarda Dwurnika wpisuje się w szerszy kontekst wydarzeń w polskiej historii sztuki. Intryguje połączeniem tego, co nowe z monumentalną klasyką.

Malarstwo Dwurnika zestawione z obrazami Matejki puentuje nie tylko cykl wydarzeń celebrujących 600. rocznicę zwycięstwa nad Zakonem Krzyżackim, ale odnosi się do rodzimych mitów. W tym kontekście współpraca dwóch instytucji, Zamku Królewskiego na Wawelu z nowopowstającym Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, jest wydarzeniem symptomatycznym. Stanowi ogniwo łączące to, co w polskiej sztuce uznane i dostojne, z poszukującym i nowym.

Podążając myślą za panią prof. Marią Poprzęcką nasuwa się postawione pytanie:
Czy obraz Dwurnika jest karykaturą, pastiszem Matejkowskiego płótna? Dekonstrukcją, modną 'interwencją' w muzealną i narodową świętość? Otóż nie. Idąc za pierwszym (i nadal najlepszym) monografistą Matejki, Stanisławem Tarnowskim, trudno nie zauważyć, że tym, co łączy oba dzieła, jest 'panujące w obrazie zamięszanie'.'Zamięszanie' w obrazie Dwurnika jest totalne. Całą powierzchnię równomiernie pokrywają drobne postacie, które się tłuką, szarpią, tarmoszą.[...] To samo cechuje przedstawienie Dwurnika, tyle że dziś poprawności perspektywicznej nikt nie oczekuje.



Wystawa będzie czynna do 17 stycznia 2011 roku, Zamek Królewski na Wawelu - Państwowe Zbiory Sztuki, Kraków.

Zapraszamy Państwa do zapoznania się z kolekcją obrazów Edwarda Dwurnika w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
http://www.galeriakn.home.pl/autor.php?mode=arslonga&id=257

fot. Edward Dwurnik, Bitwa pod Grundwaldem, 2010.
Edwadrd Dwurnik, Kraków Wawel, 114 x 146 cm, 2007, Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
Źródło: www.wawel.krakow.pl
tj

www.galeriakn.home.pl
www.osztuce.blogspot.com

Dzieła ze zbiorów wrocławskiego Muzeum na wystawie w Brugii


Pięć dzieł z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu można oglądać na wystawie zatytułowanej "Van Eyck to Dürer. Artistic exchanges between the Low Countries and Central Europe".

Celem ekspozycji jest pokazanie wpływu, jaki mieli flamandzcy malarze XV wieku na sztukę środkowej Europy. Wystawa uwidacznia w jaki sposób twórczość Jana van Eycka i innych malarzy rozprzestrzeniała się i zyskiwała naśladowców i uczniów, w tym także Albrechta Dürera.W Groeningemuseum prezentowane są pierwszorzędne prace tych dwóch wybitych artystów oraz kilkunastu im współczesnych - wypożyczone z najlepszych kolekcji europejskich i amerykańskich.

Malarstwo XV i XVI wieku w Niderlandach miało znaczący wpływ na sztukę Europy, zarówno na północ, jak i południe od Alp. Relacje artystyczne między Italią a Niderlandami były obopólne. Przedstawiciele możnych rodów włoskich byli zleceniodawcami Rogiera Van der Weyden, Hansa Memlinga, Hugona van der Goesa. Jan van Eyck zyskał przez włoskiego humanistę, Bartolomeo Faciomiano miano "księcia malarzy obecnego stulecia", cenił go Giorgio Vasari, zaś Antonello da Messina przypuszczalnie uczył się u Brugijczyka. Fiamminga maniera przejawiła się w również w twórczości Domenica Ghirlandaia, Piera della Francesca, Filippina Lippiego i innych. W Italii przejęto charakterystyczną dla Niderlandów analizę szczegółów, obserwację postaci pod kątem psychologicznym, jasną, intensywną kolorystykę. Recepcja malarstwa niderlandzkiego w Italii była także skutkiem konfrontacji dwóch myśli i postaw artystycznych: przedalpejskiej myśli humanistycznej z zaalpejską głęboką pobożnością.

Problematyka stylu prymitywistów niderlandzkich stała się przedmiotem dyskusji historyków sztuki, w wyniku której utożsamia się ich ze średniowieczem i późnym gotykiem, bądź nowożytnością i renesansem. W przeciwieństwie do Italii, wpływy sztuki antycznej na sztukę niderlandzką były niemalże nikłe, natomiast czytelne są infiltracje dzieł malarstwa włoskiego. Bezpośredni wpływ na styl malarzy Niderlandów XV i XVI wieku miał gotycki realizm występujący w rzeźbie oraz malarstwie tablicowym i książkowym.

Malarstwo niderlandzkie XV i XVI wieku wywarło również wpływ na gotyckie malarstwo tablicowe w niektórych ośrodkach artystycznych w Polsce. Wpływy przenikały bezpośrednio z Niderlandó, lub za pośrednictwem dzieł malarzy działających w Rzeszy (głównie w Dolnej Nadrenii, Westfalii, Dolnej Saksonii). Czego rezultatem jest bogaty zbiór dzieł o wyraźnych wpływach niderlandzkiego malarstwa we wrocławskim Muzeum Narodowym.

Wystawa "Van Eyck to Dürer. Artistic exchanges between the Low Countries and Central Europe" potrwa do 30 stycznia 2011 roku, Groeningemuseum, Brugia, Belgia.

fot. "Madonna w komnacie", ok. 1450, malarz z pracowni Wilhelma Kalteysena,Muzeum Narodowe we Wrocławiu
źrodło:www.brugge.be, informacja prasowa
tj

www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com

środa, 27 października 2010

Specjalna prezentacja obrazu Melchiora de Hondecoetera w Gdańsku


Już 29 października br., po 68 latach nieobecności, powrócił do Gdańska cenny obraz Melchiora de Hondecoetera, holenderskiego mistrza specjalizującego się w malowaniu ptactwa. Malarz ten ze względu na niezwykłą wirtuozerię swego pędzla nazywany był przez dziewiętnastowiecznych jego miłośników „Rafaelem wśród malarzy ptaków”.

Obraz ukazujący Martwą naturę z ptakami i trofeami myśliwskimi należał do znakomitej kolekcji gdańskiego kupca Jacoba Kabruna (1759-1814), którą kolekcjoner ów hojnym legatem testamentowym zapisał miastu Gdańskowi w 1814 roku. Cenny zbiór obrazów i rycin stworzył podwaliny późniejszego Stadtmuseum.

W czasie II wojny światowej, w dniu 28 lipca 1942, obraz Hondecoetera wywieziony został ze Stadtmuseum wraz z innymi ewakuowanymi zbiorami sztuki do Rusocina koło Pruszcza Gdańskiego i od tego czasu ślad po nim zaginął. 19 maja 2008 roku Muzeum Narodowe w Gdańsku otrzymało z Paryża ofertę zakupu płótna, które wydawało się być tożsame z gdańską stratą wojenną. Po wnikliwych badaniach konserwatorskich, archiwalnych oraz analizie stylistycznej i historycznej identyfikacja została potwierdzona, a dzięki wsparciu finansowemu Samorządu Województwa Pomorskiego obraz mógł zostać odkupiony, by na powrót znaleźć się w gdańskich zbiorach.

Obraz Hondecoetera, o wymiarach znacznie mniejszych niż większość zachowanych dekoracyjnych malowideł tego artysty, prezentuje harmonijną kompozycję i bogactwo wyrafinowanej palety barw.Motywy kompozycji tworzą wyraźną diagonalę, zaś ostro zakończone kołki sieci skierowane nieco skośnie do góry wprowadzają bardzo efektowny pierwiastek dynamiki.

Motyw piórka, tu ukazany na pierwszym planie, niczym „druga sygnatura” jest charakterystycznym znakiem rozpoznawczym obrazów tego mistrza w całej, również późniejszej, jego twórczości.

Melchior de Hondecoeter lub d'Hondecoeter (1636-1695) barokowy malarz holenderski, animalista. Jego prace odznaczają się bogatą, żywą kolorystyką i realistycznym bogactwem szczegółów. Pierwsze obrazy miały proste kompozycje, później za tło służyły podwórza, dziedzińce i barokowe ogrody wzbogacone o elementy architektoniczne. Wiele obrazów przedstawia dynamiczne sceny, takie jak walki kogutów czy ataki ptaków drapieżnych, częstym tematem są także sceny z polowań.

Obraz będzie można oglądać do 7 listopada 2010 roku, Oddział Sztuki Dawnej, Muzeum Narodowe w Gdańsku, Gdańsk

fot. Melchior de Hondecoeter, Martwa natura z ptakami i trofeami myśliwskimi, Muzeum Narodowe w Gdańsku
źródło: www.muzeum.narodowe.gda.pl
tj

www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com

wtorek, 26 października 2010

Chłodna doskonałość - malarstwo Jakuba Ciężkiego



W obrazach Ciężkiego charakterystyczna jest maksymalna prostota, surowość i klarowność formy. Prowadzona przez artystę "gra z umysłem i postrzeganiem" oparta jest na paradoksalnych, przypadkowych skojarzeniach, podświadomie odbieranych impresjach i pełnym zespoleniu z pustką.

W obrazach namacalna jest faktura, jawi się jako delikatna rdza, jak mówi artysta: „W tej rdzy jest jakieś echo życia i czasu. Rdza jest w nas wpisana, metaforycznie. Dotyk przemijania.”

Jakub Ciężki, rocznik 1979, pochodzi z Lublina, ukończył z wyróżnieniem Wydział Artystyczny UMCS dyplomem w pracowni malarstwa prof. Jacka Wojciechowskiego, gdzie też od 2003 roku pracuje. Za dyplom otrzymał nagrodę Rektora. W 2004 roku zdobył Grand Prix w konkursie im. Franciszki Eibischa - za obraz "Drabina" (uhonorowany też II nagrodą w konkursie "Autograf" lubelskiego ZPAP), w 2005 roku - I nagrodę w konkursie Autograf - za obraz "Skrzynka"; finalista konkursu "Obraz roku" miesięcznika Art & Business.

Nowe obrazy Jakuba Ciężkiego można oglądać w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
Serdecznie zapraszamy


Fot. Rusztowanie I, Jakub Ciężki, wymiary 150 x 200cm, rok 2010, emalia akrylowa, akryl i olej na płótnie, Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej,
Rusztowanie II, 150 x 200 cm, 2010, emalia akrylowa, akryl i olej na płótnie, Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej,
Źródło: materiały prasowe
kk

http://www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com/

poniedziałek, 25 października 2010

"Martwa natura z japońską laleczką"


W Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej "Manggha" w Krakowie oglądać można wystawę, której głównym tematem jest obecność motywu japońskiej lalki w malarstwie polskich modernistów oraz artystów współczesnych.

Trwająca nieustannie od schyłku XIX wieku fascynacja kulturą i estetyką Japonii przejawia się m.in. w upodobaniu do japońskich bibelotów, wśród których jednym z najpopularniejszych jest odziana w barwne kimono porcelanowa lalka. Zainteresowanie japońską laleczką - nie tylko jako wdzięcznym motywem, ale także jako nośnym symbolem i alegorią - obecne jest w twórczości wielu wybitnych polskich malarek i malarzy, takich jak Olga Boznańska, Józef Pankiewicz, Alfons Karpiński, Józef Mehoffer, Leon Wyczółkowski i wielu innych artystów, których prace prezentowane są na ekspozycji.

Część obiektów, udostępniona przez prywatnych kolekcjonerów oraz sprowadzona z zagranicy, wystawiana jest w Polsce po raz pierwszy. Wystawie towarzyszy dwujęzyczny katalog, gdzie oprócz komentarza do zgromadzonych na ekspozycji obiektów, znajdują się również przykłady wykorzystania motywu japońskiej laleczki w modzie, filmie animowanym, teledysku, fotografii, teatrze oraz grafice.

Wystawie towarzyszyła także (w dniach 21-23 października 2010) międzynarodowa konferencja organizowana we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Sztuki Orientu, w której udział wzięli wybitni specjaliści z zakresu historii sztuki i kultury Japonii z Polski, Europy i Japonii.

Wystawa czynna od 19 października 2010 do 23 stycznia 2011

Fot. Józef Pankiewicz, Japonka, 1908 r., olej na płótnie, Muzeum Narodowe w Krakowie

źródło:http://www.manggha.krakow.pl
aw

http://www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com/

Artyści Młodego Pokolenia - Michał Ćwiek



Michał Ćwiek urodził się w 1986 roku. Jest studentem V roku Grafiki na ISP UMCS w Lublinie. Autor scenografii do filmu pt: Wyłączność w reżyserii Krzysztofa Szota. Od 2008 roku jest on członkiem lubelskiej grupy artystycznej Frakcja Sucha.

Artyści, którzy najmocniej wpływają na jego twórczość to: Conor Harrington, Banksy, Alex Kanevsky i Wilhelm Sasnal.

Artysta interesuje się szeroko pojętym street-artem. Inspiruje go świat graffiti, estetyka miejskiego pejzażu, ruch, zmienność i dynamizm. Preferuje mocne, efektowne działania na dużych formatach. Cechą charakterystyczną jego obrazów jest nietypowe posługiwanie się szablonami, które sporządza korzystając z własnych fotografii. Często nakłada je na siebie, tworząc pewnego rodzaju zapis wycinka czasu. Szablon odbity sprayem na płótnie artysta łączy z malarstwem akrylowym, olejnym, rysunkiem oraz wydrukami, stosuje techniki mieszane i wciąż szuka nowych rozwiązań formalnych.
Artyści, którzy najmocniej wpływają na jego twórczość to: Conor Harrington, Banksy, Alex Kanevsky i Wilhelm Sasnal.


Zapraszamy do zapoznania się z innymi obrazami Artystów Młodego Pokolenia z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

fot.Michał Ćwiek, Czytanie w różowych skarpetkach, Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
źródło: materiały prasowe
kk

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

sobota, 23 października 2010

FIAC Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej w Paryżu



Od 21 do 24 października w Paryżu odbywa się 37 edycja FIAC czyli  Międzynarodowych Targów Sztuki .  Tym wydarzeniem Paryż próbuje co roku odzyskać swoje miejsce na kulturalnej mapie świata. 


Międzynarodowe Targi FIAC (Foire Internationale d’Art Contemporain), odbywają się w najbardziej prestiżowych i symbolicznych dla Paryża miejscach związanych ze sztuką: w Grand Palais, Cour Carre - Luwr i w Ogrodach Tuileries.

Na tegorocznych targach dzieła sztuki wystawia na sprzedaż 195 galerii z 24 krajów. Swoje prace prezentuje 3 500 artystów. W tym roku po raz pierwszy biorą udział galerie z Japonii, Meksyku, Korei i Irlandii.

Grand Palais gromadzi galerie sztuki współczesnej, które prezentują solowe wystawy artystów lub wystawy tematyczne oraz sektor współczesnego designu. W Cour Carre prezentowane są galerie sztuki współczesnej, które skupiają obiecujących twórców. W samym sercu Jardin des Tuileries, eksponowane są monumentalne rzeźby i instalacje sztuki współczesnej.


Fot.Aneta Grzeszykowska, Headache, 2008
DVD, 11´37, ed. 7
Galerie nächst St. Stephan Rosemarie Schwarzwälder

Źródło: http://www.fiac.com
aw



http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

piątek, 22 października 2010

"Jako mąż i nie mąż... Wizerunek mężczyzny w plakacie polskim"


Od jutra w Muzeum Plakatu w Wilanowie będzie można obejrzeć wystawę zatytułowaną „Jako mąż i nie mąż… Wizerunek mężczyzny w plakacie polskim XX w.” Ekspozycja ukazuje, jak obraz mężczyzny kształtował się w zbiorowej świadomości na przestrzeni lat.

Wedle współczesnego francuskiego psychoanalityka i filozofa, Jacquesa Lacana, jednym z głównych powodów kryzysu naszej kultury jest zanik imago (obrazu) ojca. Żyjemy w kulturze patriarchalnej, z której znikł ojciec, – mówi Rafał Nowakowski, kurator wystawy.
W zgromadzonych na wystawie pracach można wyraźnie zobaczyć, jak obraz mężczyzny, jednolity i wyidealizowany jeszcze przed II wojną światową, ulega coraz większemu rozdarciu już po wojnie, zaciera się, szarzeje i blaknie, poddany zostaje coraz większej presji (dosłownie i w przenośni). W końcu z całej postaci zostaje częstokroć tylko schematyczna sylwetka, wykoślawiony grymas, rozczłonkowany tors, podarta koszula, szmata na chodniku…
Wystarczy pobieżny rzut oka na chronologiczny układ kolekcji, aby stwierdzić jeden fakt. W XX wieku wizerunek białego, heteroseksualnego mężczyzny znika z naszej kultury masowej.

Rozpoczynająca się w Muzeum Plakatu wystawa jest próbą przyjrzenia się obrazowi dominującego jakoby „rodzaju” człowieka – białego heteroseksualnego mężczyzny. Utrwalony na plakatach obraz mężczyzny sprowadza się do kilku określonych ról społecznych i funkcji. Mężczyzna może być synem, mężem lub ojcem, czasami uwodzicielem czy szacownym starcem. Często ukazywany jest jako żołnierz albo robotnik.

Tyle mówi się obecnie o stereotypach i stygmatyzacji. Wielu badaczy i naukowców poświęca swą uwagę postaciom dyskryminowanym i marginesowym – kobietom, mniejszościom etnicznym i seksualnym, niepełnosprawnym – niewiele natomiast znajdzie się badań i opracowań na temat obrazu owej dyskryminującej, panującej większości. Przyjrzyjmy się zatem obrazowi owego, jakoby dominującego „rodzaju” człowieka – białego heteroseksualnego mężczyzny. Czy on także nie podlega stereotypom, nie jest wtłaczany w szablony, czy nie dodaje mu się „gęby”, czy nie jest „upupiony”?

wystawa potrwa do 31.12.2010

Fot. Waldemar Świerzy, 1989 r., Muzeum Plakatu w Wilanowie
Źródło: www.postermuseum.pl
aw

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

czwartek, 21 października 2010

"Grający w karty Paul'a Cezanne'a" w Londynie


Właśnie od dzisiaj w londyśkiej Courtauld Gallery można oglądać wyjątkową wystawę poświęconą niezwykłym obrazom Paula Cézanne'a.

Punktem orientacyjnym wystawy zorganizowanej przez Courtauld Gallery w Londynie oraz Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku było skupienie uwagi na grupie obrazów artysty eksponowanych bardzo rzadko, obrazów odzwierciadljących wrażliwość artysty w jego czujnej obserwacji życia codzienego ludzi. Wystawa stanowi niepowtarzalną okazję obejrzenia tych wyjątkowych obrazów. "Grający w karty" Cezanne'a zestawione obok jego serii plażowiczów, prezentują z najbardziej ambitnych i skomplikowanych prac graficznych w karierze artysty.

Pierwsze wzmianki o serii "Grający w karty" z 1891 roku pojawia się, gdy pisarz Paul Alexis odwiedził studio Cezanne'a w Aix-en-Provence i znalazł lokalne malarstwo artysty z majątku gospodarstwa chłopskiego. Wizerunek grających karty Cezanne'a stanie się jedną z historii i praw człowieka migranta należących do najbardziej ambitnych jego projektów na przestrzeni kilku lat. Wynikał on to w pięciu ściśle związanych na płótnie o różnej wielkości mężczyz siedzących przy stole z rustykalnymi kartami.

Monumentalność obrazów Cezanne'a uosabia dążenie artysty do tworzenia, jak mówił "czegoś solidnego i trwałego, jak sztuka muzeów". Odpowiednio jednym z pierwszych dzieł Cezanne'a wprowadzonego do kolekcji Muzeum był "Grających w karty" zaakceptowany przez Luwr w 1911 roku, pięć lat po śmierci artysty.

Wystawa "Grający w karty Cezanne'a" jest ostatnią z serii wystaw zorganizowanych przez Courtauld Gallery, w którym arcydzieła z własnej kolekcji są ponownie analizowane w kontekście ważnych dzieł wypożyzanych od międzynarodowych muzeów i galerii.

Wystawa potrwa do 16 stycznia 2011 roku, The Courtauld Gallery, Londyn.

Fot. Paul Cezanne (1839-1906), Grający w karty, 1890-92. Olej na płótnie, 65,4 x 81,9 cm. Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork.
Źródło: http://www.courtauld.ac.uk
tj

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

środa, 20 października 2010

Wystawa "Polityczni dizajnerzy" w Gdańsku



"Polityczni dizajnerzy" stanowią część badawczego projektu "Re-Designing the East" realizowanego między Europą Środkową (Polska, Niemcy, Czechy, Węgry) a Azją (Korea, Tajlandia, Indie), koncentrującego się na udziale i zaangażowaniu grafików, plakacistów, artystów w zmiany politycznych systemów od początku lat 80.

Centralną część wystawy stanowi ekspozycja prac odnosząca się do zaprojektowanego przez Jerzego Janiszewskiego logotypu "Solidarność", stanowiącego jeden z najbardziej rozpoznawalnych znaków na świecie. Jej celem jest ukazanie, jak dynamicznie zmieniająca się scena polityczna i sytuacja ekonomiczna wywierały wpływ na zmiany w sposobie użycia i odbioru symbolu Solidarności.

Logotyp Solidarności staje się dziś przedmiotem licznych postępowań prawnych, mających na celu jego ochronę przed nadmiernymi i nieuzasadnionymi nadużyciami, które przez lata zmieniały go z symbolu jednoczącego się społeczeństwa w znak towarowy. Nasilająca się pod koniec lat 90. dewaluacja symbolu Solidarności została dostrzeżona przez polskich artystów. Ich krytyczne komentarze towarzyszące kolejnym rocznicom celebrującym powstanie i działalność ruchu wywoływały publiczną dyskusję nad jego współczesnym znaczeniem.

Na wystawie "Polityczni dizajnerzy" prezentowane są również trzy instalacje artystyczne koncentrujące się wokół zagadnienia nowych jakości demokracji.

Otwarcie wystawy odbędzie się 22 października 2010
Wystawa potrwa do 30 stycznia 2011, Instytut Sztuki Wyspa, Gdańsk.


Fot. Linda Pollack, "Habeas Lounge", 2008
Źródło: www.wyspa.art.pl
tj

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

niedziela, 17 października 2010

Nagroda Stirlinga dla Zahy Hadid


Pracownia Zaha Hadid Architects otrzymała tegoroczną nagrodę Stirlinga za gmach MAXXI – Narodowego Muzeum Sztuki XXI wieku w Rzymie.

Nagroda Stirlinga przyznawana jest przez RIBA (Royal Institute of British Architects) za najbardziej znaczący dla ewolucji architektury budynek oddany do użytku w danym roku. Obiekt musi być zbudowany lub zaprojektowany w Wielkiej Brytanii.

Muzeum zostało zaprojektowane w 1999 roku. Budowa trwała 10 lat. Obiekt zestawiono z wojskowymi barakami i przemysłowymi warsztatami. Na powierzchni 21 200 m2 wyodrębniono 5 głównych przestrzeni. Muzeum Narodowe Sztuki XXI wieku MAXXI w Rzymie zrobione jest z niezwykłym rozmachem i cieszy się ogromnym zainteresowaniem Płynne linie budynku tworzą niesamowitą przestrzeń, nie ma frontu, nie ma tyłu, nie ma też jednego określonego kształtu, kilkumetrowe betonowe ściany pną się w górę, nachodzą na siebie, tak jakby ktoś zupełnie przypadkowo je porozrzucał. W rzeczywistości taka konstrukcja wymagała niezwykle precyzyjnej i żmudnej pracy konstruktorskiej.

Londyńska pracownia Zahy Hadid jest laureatem nagrody po raz pierwszy. Wcześniej znalazła się na liście nominowanych trzy razy (kolejka linowa, Innsbruck, Austria, 2008; Centrum Nauki Phaeno, Wolfsburg, Niemcy, 2006; centralna siedziba BMW, Lipsk, Niemcy, 2005).

Zaha Mohammad Hadid ur.w 31 października 1950 roku − brytyjska architekt pochodząca z Iraku, przedstawicielka dekonstruktywizmu. Jako pierwsza kobieta zdobyła w 2004 roku Nagrodę Pritzkera, a rok wcześniej uhonorowano ją Nagrodą Miesa vad der Rohe.

Ceremonia wręczenia nagród miała miejsce w londyńskim Roundhouse 2 października 2010 roku. Zwycięzca otrzymał czek na 20 000 funtów.

Fot. Muzeum Narodowe Sztuki XXI wieku MAXXI, Rzym
Źródło: www.sztuka.pl
aw

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 15 października 2010

Waldemar Marszałek "25,50"


Od 13 października w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie trwa retrospektywna wystawa twórczości Waldemara Marszałka



Wystawa Waldemara J. Marszałka (ur.16.02.1960 r.), znanego trójmiejskiego malarza, wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, odbywa się z dwóch okazji, pierwszą jest mijające w tym roku dwudziestopięciolecie pracy, drugą znamienna pięćdziesiąta rocznica urodzin Artysty. W salach nowej siedziby Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie Waldemar Marszałek zaprezentuje ponad 50 prac, głównie obrazów, ale też rysunków, grafik komputerowych i litografii. Artysta ma na swym koncie około trzydziestu wystaw indywidualnych i udział w kilkudziesięciu ekspozycjach zbiorowych w kraju i za granicą, wielu o charakterze konkursowym.

O twórczość Waldemara Marszałka, tak pisze w katalogu wystawy Jan Wołek: ”Przyglądam się tym bizantyjskim postaciom, jakbym oglądał wymarły gatunek, którego jedynym żywym przedstawicielem jest Waldek. Spełniający obowiązek wobec swoich bohaterów. Smutnych, cichych i szlachetnych. Pokornych i pełnych tajemnicy. Właśnie ta tajemnica jest wielką siłą jego obrazów. Tajemnica, z którą się chce obcować, ale nie wolno jej obudzić niestosownymi pytaniami. Trzeba jej pozwolić trwać w przepastnym horyzoncie niedomówienia, własnej interpretacji."

Wystawa czynna do 21 listopada 2010

Zapraszamy również do obejrzenia obrazów Waldemara Marszałka w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

http://www.napiorkowska.pl/autor.php?noarrow=1&id=52&mode=vivalarte


fot. Waldemar Marszałek „Franciszek”

aw

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

czwartek, 14 października 2010

"Tycjan i Złoty Wiek weneckiego malarstwa": Arcydzieła z National Gallery of Scotland w Atlandzie



W październiku w High Museum of Art we współpracy z National Galleries of Scotland będzie można obejrzeć wystawę 25 arcydzieł weneckiego renesansu, w tym dwa największe dzieła Tycjana Diana i Akteon oraz Diana i Callisto z lat 1556 -1559.

Jeszcze nigdy dotąd arcydzieła Tycjana nie były wystawiane w Stanach Zjednoczonych. Będą tam również dzieła Tintoretta, Veronese i Lotto.

Zarówno jak Dianę i Akteona, takDianę i Callisto Tycjan malował dla króla Hiszpanii Filipa II między 1556 a 1559, u szczytu swojej kariery. Część ambitnych serii siedmiu tematów mitologicznych (ok. 1550-ok. 1562), w tym Danae i Wenus i Adonis (obydwa w Prado, Madryt), Perseusz i Andromeda (Wallace Collection, Londyn) i Rape of Europa (Isabella Stewart Gardner Museum w Bostonie).

"Dwa arcydzieła prezentujące temat Diany od dawna należą do najlepszych kreacji Tycjana i stanowią najwyższy kunszt w sztuce weneckiego renesansu," powiedział John Leighton, dyrektor Galerii Narodowej w Szkocji. "Ich ambitna skala mistrzowskiej jedności koloru i przedmiotu, niepodważalne znaczenie w historii sztuki oraz ich doskonały stan zachowania, przyczyniają się do sławy i renomy tych prac."

Zaprojektowane jako "strumień" płynący od jednego przedstawienia do drugiego. Jeden obraz opowiada o bogini Dianie, jak dowiaduje się o ciąży Callisto przez Jowisza, podczas gdy drugi przedstawia moment, kiedy Diana i jej nimfy podczas kąpieli zostały złowione przez myśliwego Akteona.

Tycjan (Tiziano Vecellio, włoski malarz (1485/90-1576) jest uważany za największego ze wszystkich weneckich artystów renesansu. Doskonały warsztat i wyczucie koloru sprawiły, że sława artysty rozeszła się w całej Europie. Jego talent były poszukiwane przez największych mecenasów w jego wieku, w tym cesarza Karola V (który nadał mu tytuł szlachecki w 1533) i króla Hiszpanii Filipa II, dla którego artysta namalował liczne dzieła cieszącym się uznaniem na całym świecie.

Wystawę można oglądać od 17 października do 2 stycznia 2011 roku, High Museum of Art, Atlanta.

Fot. Tiziano Vecellio (Tycjan), Matka Boska z Dzieciątkiem, św Jana Chrzciciela, ok. 1515/20, olej na płótnie, National Gallery of Scotland.
Tiziano Vecellio (Tycjan), Diana i Callisto, 1556/59, olej na płótnie, National Gallery of Scotland.
Tiziano Vecellio (Tycjan), Diana i Akteona, 1556/59, olej na płótnie, National Gallery of Scotland.

Źródło: http://www.high.org
tj

http://www.napiorkowska.pl/
http://www.osztuce.blogspot.com/

środa, 13 października 2010

Wystawa " W stronę Schulza" na Zamku w Lublinie



Nigdy dotąd niepokazywane dotąd rysunki Tadeusza Kantora, lalki Janusza Wiśniewskiego, prace Krystiana Lupy znajdą się na wystawie "W stronę Schulza", którą od soboty można zwiedzać w Zamku Lubelskim.

Ekspozycja obejmuje dzieła najwybitniejszych polskich współczesnych malarzy, grafików i rzeźbiarzy, zainspirowanych niezwykłą wyobraźnią Brunona Schulza - jednego z najoryginalniejszych artystów XX wieku.

Wystawa z ogromnym powodzeniem prezentowana była już m. in. w Muzeum Narodowym w Krakowie i Gdańsku. Otwierała Rok Polski na Ukrainie (wystawa w Lwowskiej Galerii Obrazów), pokazywana była też w muzeach w Odessie, Pradze oraz Tel Awiwie.

Ekspozycja zamyka cykl ekspozycji - poprzednie odsłony to  "Drohobycz bez Schulza" oraz "W kręgu Schulza".  Jest okazją do zaprezentowania panoramy współczesnego malarstwa i grafiki najwyższej próby. Wśród autorów są artyści tej klasy co Kiejstut Bereźnicki, Zdzisław Beksiński, Edward Dwurnik, Andrzej Dudziński, Tadeusz Kantor, Franciszek Starowieyski, Jan Lebenstein. Zobaczyć można także fotografie Ryszarda Horowitza. Ekspozycję uzupełniają dzieła artystów ze zbiorów Muzeum Lubelskiego.

Wystawa potrwa od 8 października do 30 listopada 2010 roku w Muzeum Lubelskim

Zapraszamy Państwa do obejrzenia prac Edwarda Dwurnika, Franciszka Starowiejskiego, Andrzeja Dudzińskiego, Jana Lebensteina, Zdzisława Beksińskiego również w kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
http://www.napiorkowska.pl/obrazy.php?mode=arslonga

Fot. Edward Dwurnik, "Drohobycz", 2001
Źródło:www.zamek-lublin.pl
ew

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com/

wtorek, 12 października 2010

Wystawa artystek "przeoczonych" w Łodzi


W Pałacu Herbsta Muzeum Sztuki w Łodzi, już 14 października br., zostanie otworzona wystawa "Przeoczenie", na którą składa 40 kobiecych portretów malowane przez polskie artystki z przełomu XIX i XX wieku, jak: Olga Boznańska, Anna Bilińska-Bohdanowiczowa, Aniela Pająkówna.

Inspiracją dla tego projektu była feministyczna myśl o sztuce, która wiąże się z dojmującą nadreprezentacją sztuki tworzonej przez mężczyzn, zwłaszcza sztuki dawnej, z nieobecnością kobiet.

Wystawa zwraca uwagę na artystki, których życie przypada na czas feministycznej rewolucji, których twórczość, zawodowa aktywność, zdobywanie wykształcenia nosiły znamiona heroizmu. Pojęcie to odnosi się do większości z nich. Oprócz Anny Bilińskiej-Bohdanowiczowej, Olgi Boznańskiej, Anieli Pająkównej, których malarstwo ma swoje miejsce w stałych muzealnych ekspozycjach, bohaterkami wystawy są mało znane malarki.

Głównym problemem, jak zauważa kuratorka dr Agnieszka Skalska-Graczyk, jaki podlega refleksji jest tutaj bowiem spojrzenie. Patrzenie to najważniejsza, a właściwie jedyna czynność, jaką wykonują portretowane postacie, najistotniejsza droga prezentacji ich tożsamości. Spojrzenie nadaje sens portretowaniu. Jest też drogą spotkania z widzem. Reżyseruje nie tylko obrazową akcję, sposób bycia postaci, ale także zachowanie widza na wystawie.


W obszarze spojrzenia zatarciu ulega czas i miejsce, zamianie podlegają role patrzącej i oglądanej. Spojrzenie prześwietla materię obrazów, pozwalając widzom na kontakt z dawno minionymi osobami, ożywia je tak, że to my czujemy się obserwowani.

Wystawa potrwa do 17 stycznia 2011 roku, Pałac Herbsta, Oddział Muzeum Sztuki, Łódź.

Fot. Anna Bilińska-Bohdanowiczowa, Autoportret*, 1887, Muzeum Narodowe, Kraków
*Obraz nagrodzony medalem w Salonie Paryskim

Olga Boznańska, Portret kobiety ("Cyganka"), 1888, Muzeum Narodowe w Krakowie
Źródło: www.msl.org.pl
tj

http://www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com

poniedziałek, 11 października 2010

Wystawa rzeźb Auguste'a Rodina w Wiedniu


Jesienią wiedeński Belvedere prezentuje wystawę poświęconą twórczości słynnego rzeźbiarza Auguste’a Rodin i jego stosunku do Wiednia.

To co jest opisane ogólnie jako brzydkie, może być w tej dziedzinie wielkim pięknem. Auguste Rodin

W ramach wystawy „Rodin i Wiedeń" można zobaczyć 30 dzieł artysty, w terminie od października 2010 do początku lutego 2011. W Belvederze pokazane są m.in. „Mieszczanie z Calais", „Ewa", „Balzac", projekt z terakoty pomnika Victora Hugo oraz popiersie portretowe pisarza. Wystawę obejmującą w sumie 60 eksponatów uzupełniają wybrane dzieła wypożyczone oraz fotografie historyczne.

Auguste Rodin (1840-1917) jest uznawany za ważnego prekursora nowoczesnego rzeźbiarstwa. Wyznaczył nowe standardy w sztuce plastycznej i rzeźbiarstwie, wypróbowując nowe formy wyrazu. Na przykład w przypadku „Mieszczan z Calais" zrezygnował z cokołu, prezentując grupę postaci na wysokości wzroku widza. Poza tym można oglądać te postaci ze wszystkich stron. Zarzucił obowiązujący dotąd widok z przodu. Rodin rozumiał swoją sztukę jako most łączący dzień wczorajszy z jutrzejszym.

Rodin i Wiedeń, 01.10.2010- 06.02.2011, Dolny Belvedere, Orangeria, Wiedeń

Fot. Widok ekspozycji z wystawy "Rodin i Wiedeń"
Źródło:www.belvedere.at, materiały prasowe
kk

http://www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com

niedziela, 10 października 2010

Gustav Vigeland a rzeźba polska - wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie


"Na drogach duszy" - Gustav Vigeland a rzeźba polska

Gustav Vigeland (1869-1943) – najsłynniejszy rzeźbiarz norweski, jest przede wszystkim znany jako twórca parku rzeźb, chętnie odwiedzanego przez mieszkańców Oslo i turystów. To monumentalne założenie krajobrazowe powstawało przez kilkadziesiąt lat: Vigeland umieścił tam kilkaset figur wykutych w granicie lub odlanych z brązu. Rzeźby w symboliczny sposób odnoszą się do etapów życia ludzkiego i dowodzą obsesyjnego wręcz zainteresowania artysty ludzkim ciałem.

Muzeum Narodowe w Krakowie wspólnie z Muzeum Vigelanda w Oslo organizuje wystawę „Na drogach duszy. Gustav Vigeland a rzeźba polska około 1900”. Po letniej ekspozycji w Oslo wystawę będzie można oglądać w dniach 6 października - 26 grudnia br. w Krakowie. Wystawa, porównująca rzeźby Vigelanda z dokonaniami polskich symbolistów, będzie pierwszą ekspozycją uwypuklającą ten temat.

Wystawa będzie prezentacją arcydzieł rzeźby polskiej lat 1890 – 1914 w kontekście twórczości najwybitniejszego norweskiego rzeźbiarza - Gustava Vigelanda (1869 – 1943). Celem ekspozycji jest wydobycie analogii między nieznanymi w Norwegii dziełami polskiego symbolizmu i secesji, a rzeźbą Vigelanda, spopularyzowaną wśród polskich artystów przez Stanisława Przybyszewskiego.

Nie bez przyczyny wystawa odbędzie się w Krakowie – stolicy symbolizmu i dekadentyzmu. Wielką rolę w upowszechnieniu twórczości Gustava Vigelanda spełnił Stanisław Przybyszewski, który zamieścił w 7 numerze krakowskiego „Życia” (1899) dwie reprodukcje fragmentów reliefu „Piekło”, jedna z nich to postać szatana: nagiego, muskularnego młodzieńca. Wywołało to obrazę moralności publicznej w pruderyjnym, mieszczańskim środowisku Krakowa. Przybyszewski, zafascynowany sztuką Vigelanda, poświęcił artyście rozdział swej książki „Na drogach duszy” – stąd tytuł wystawy.

Charakterystyczne dla nurtu secesji operowanie falistą, miękką linią, płynność modelunku oraz upodobanie do form organicznych – podkreślają poczucie więzi z naturą, jakie widoczne jest zarówno w pełnych biologicznej energii rzeźbach Vigelanda, jak i dziełach polskich rzeźbiarzy. Prócz wspólnych źródeł filozoficznych i literackich łączy je również wielka dekoracyjność, która powoduje niesłabnące zainteresowanie miłośników sztuki rzeźbą przełomu XIX i XX wieku.

Wystawa będzie otwarta do 26 grudnia 2010 roku, Muzeum Narodowe w Krakowie.


Fot. Gustav Vigeland, Pocałunek, 1897, Muzeum Narodowego w Krakowie
Źródło: www.amb-norwegia.pl
ew

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com

sobota, 9 października 2010

Skarby z Budapesztu: Europejskie arcydzieła od Leonarda do Schielego


W londyńskiej Royal Academy of Arts trwa wystawa prezentująca niezwykłe piękno jednej z największych kolekcji dzieł sztuki w Europie Środkowej: dzieła wybrane ze zbiorów Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie i Węgierskiej Galerii Narodowej.

Wystawa prezentuje ponad 200 dzieł powstałych w czasach od wczesnego Renesansu aż do XX wieku. Jest tam malarstwo, są rysunki i rzeźby. W Londynie oglądać można dzieła Leonarda da Vinci, Rafaela i El Greco; wspaniałego Rubensa i niezrównanego Goyę. Wielkich artystów francuskich: między innymi Maneta i Moneta, Gauguina. Są prace Pabla Picassa i wreszcie tytułowego Egona Schiele'a. Bardzo wiele z tych prac nigdy nie zawitało dotąd do Zjednoczonego Królestwa.

Zalążkiem państwowej węgierskiej kolekcji dzieł sztuki wybitnych artystów kontynentu była kolekcja Książąt Esterházy, którą Państwo Węgierskie nabyło w 1871 roku. Jej początków należy szukać w XVII wieku, ale swój rozkwit miała ona za czasów panowania Księcia Mikołaja II Esterházy (1765-1833), który to wzbogacił zbiory o wiele najwspanialszych dzieł Starych Mistrzów. Między innymi o słynny obraz Rafaela Dziewica z Dzieciątkiem i Świętym Janem Chrzcicielem, znany bardziej jako Esterházy Madonna – deskę z topolowego drewna pomalowaną farbami olejnymi i temperą w 1508 roku ręką nierównanego miłośnika La Fornariny.


Wystawa została zorganizowana chronologicznie, z sekcjach tematycznych w odniesieniu do dzieł religijnych, przedstawień mitologicznych, portretów i pejzaży.

Wystawą można cieszyć się do 12 grudnia 2010 roku, Royal Academy of Arts, Londyn, Wielka Brytania.

Fot. Leonardo da Vinci, Studium głów dwóch żołnierzy w bitwie pod Anghiari, ok. 1504-5, miękki czarna kreda lub węgiel z nieweielkimi śladami czerwonej kredy, 19,1 x 18,8 cm, Muzeum Sztuk Pięknych, Budapeszt

Źródło: http://www.royalacademy.org.uk, http://www.mnm.hu/en/fooldal/mainPage.php
tj

http://www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 8 października 2010

Art & Wine Day








http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com

Arcydzieła Pabla Picassa z paryskiego Musée National Picasso w Seattle



Po raz pierwszy, właśnie od dzisiaj, w Seattle Art Museum została otwarta wyjątkowa wystawa Pablo Picasso - najbardziej wpływowego artysty XX wieku.

Na przygotowaną wystawę Pabla Picasso (1881-1973) w Seattle Art Museum składa się kolekcja 150 niezwykłych obrazów, rzeźb, rysunków, grafik i fotografii ze zbiorów Narodowego Muzeum Picasso w Paryżu.
Są to dzieła ze wszystkich okresów twórczości artysty, które na wystawie dokumentują pełny zakres jego pomysłowości, a także nieustający proces twórczy.

Ta bezprecedensowa okazja, wglądu na arcydzieła Mistrza, jest dostępna właśnie w tym okresie, z powodu zamknięcia na czas remontu paryskiego Muzeum Picasso. Również z tej przyczyny, tak bogaty zbiór prac Pabla Picasso, po raz pierwszy i prawdopodobnie ostatni "wyruszył" w światowe tournee w celu udostępnienia kolekcji większej ilości widzów.

Kolekcja prac pochodząca z Narodowego Muzeum Picasso w Paryżu wyróżnia się od innych zbiorów przede wszystkim prezentacją osobistych prac artysty, które składają się na kształtowanie własnej spuścizny artystycznej.

Długa kariera Picassa, który był świadkiem obu wojen światowych, wojny domowej w Hiszpanii, a także wojny koreańskiej, kształtowała się pod wpływem wywoływanych konfliktów w śród ludzi różnych narodowości. Zbliżający się chaos II Wojny Światowej, między innymi znajduje odzwierciedlenie w takich obrazach, jak Człowiek w słomianym kapeluszu z lodem na stożku z 1938 roku i Kot przejmuje ptaka (1939), a jego konsekwentne wyzwanie tradycji rzeźbiarskiej drogi są z takich ikon jak Głowa byka z 1942, Koza (1950) oraz wielkie figuratywne malarstwo w pracy pt.: Kąpiące się z 1956.

Wystawa w Seattle prezentuje dzieła z późnego twórczego okresu artysty obejmujące lata 60 i z początku lat 70. W tym znakomity, niepozostawiający w spokoju autoportret z 1970 roku Matador.



Jest to pierwszy, poważny przegląd długiej kariery Pablo Picasso jakie kiedykolwiek miało miejsce w największym mieście północno-zachodnich Stanów Zjednoczonych.

Wystawa potrwa do 17 stycznia 2011 roku, Seattle Art Museum, Seattle, Stany Zjednoczone.

Fot. Pablo Picasso, Wyścig, Lato 1922, gwasz na płycie, 12 13/16 x 16 3/16, Courtesy Musée National Picasso, Paris,
© 2010 Estate of Pablo Picasso / Artists Rights Society (ARS), New York
Pablo Picasso, Matador, The Matador, Październik 1970, olej na płótnie, 57 5/16 x 44 7/8, Courtesy Musée National Picasso, Paris, © 2010 Estate of Pablo Picasso / Artists Rights Society (ARS), New York

Źródło: http://www.seattleartmuseum.org, http://www.picassoinseattle.org
tj

http://www.napiorkowska.pl
http://www.osztuce.blogspot.com

niedziela, 3 października 2010

„Weiss w Akademii”


Około 80 prac, głównie obrazów, ale też rzeźby, grafiki, plakaty oraz pamiątki będzie można zobaczyć od 5 października 2010 na wystawie „Weiss w Akademii” w Muzeum Stanisława Wyspiańskiego w Kamienicy Szołayskich – Oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie.

Wystawa prezentująca dzieła Wojciecha Weissa (1875–1950) ściśle związane z krakowską Akademią Sztuk Pięknych jest najważniejszym elementem Roku Wojciecha Weissa, obchodzonego w 60. rocznicę śmierci artysty. To świadectwo kilkudziesięcioletnich związków Weissa z uczelnią, gdzie studiował, pracował jako profesor, w końcu prowadził ją jako wieloletni rektor.

Na wystawie mamy okazję zobaczyć najwcześniejsze prace artysty powstałe w okresie studiów, pod wpływem akademizmu. Pod koniec nauki, przed 1900 rokiem, Weiss tworzył już w duchu nowej sztuki, modernistycznej i dekadenckiej.
Okres pełnej dojrzałości twórczej, lata profesury Weissa, reprezentują dzieła powstałe w jego pracowni na Akademii - akty kobiece, sławne w dwudziestoleciu międzywojennym, dzięki którym artysta zyskał miano polskiego Renoira.

Na wystawie możemy zajrzeć również do atelier mistrza, gdzie najważniejszym elementem jest kompozycja „Kryzys”, symboliczna autokreacja z manekinem – samobójcą. Historię powojenną zamyka wieloznaczne „Pożegnanie z Akademią”.
Wystawa posiada ważny aspekt edukacyjny ukazujący metody nauczania sztuk plastycznych poprzez dziesięciolecia, od schyłku XIX wieku po czas II wojny światowej.

Wojciech Weiss był całe życie związany z Krakowem i Akademią (jako uczeń, profesor i trzykrotny rektor). Reprezentował wielokrotnie malarstwo polskie na arenie międzynarodowej (na Światowej Wystawie Powszechnej w Paryżu 1900, Międzynarodowej Wystawie Sztuki w Düsseldorfie 1904, Monachium 1905, Rzymie 1911, na kolejnych Biennale w Wenecji oraz wystawach w Carnegie Institute w Pittsburghu). Weiss czynnie uczestniczył w życiu artystycznym kraju (m.in. jako Prezes Stowarzyszenia Artystów Polskich „Sztuka”) i ważnych ośrodków zagranicznych (członek wiedeńskiej „Secesji” i Związku Artystów „Hagenbund”). Został uhonorowany wieloma prestiżowymi nagrodami artystycznymi oraz wysokimi odznaczeniami państwowymi: Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, austriackim Orderem Żelaznej Korony, bawarskim Krzyżem Świętego Michała oraz łotewskim Orderem Trzech Gwiazd.

Wystawa potrwa do 2 stycznia 2011

fot. Wojciech Weiss „Pracownia” 1921 r.

źródło: http://www.muzeum.krakow.pl
aw

www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com/

sobota, 2 października 2010

Wielki powrót malarstwa Jurry'ego Zielińskiego


Muzeum Narodowe w Krakowie szykuje wielki come back malarstwa Jerzego „Jurry” Zielińskiego, legendy warszawskiej sceny artystycznej lat 70., politycznego nonkonformisty i prowokatora, którego obrazy nazwano „znakami drogowymi politycznej egzystencji w PRL”.

W tym roku mija 30 rocznica śmierci Jurry'ego – 5 marca 1980 ciało artysty znaleziono na bruku pod oknem jego pracowni na warszawskiej Pradze.

Jerzy Ryszard Zieliński (Jurry) urodzony w 1943 w Kazimierzowie w Kieleckiem, zmarł w 1980 w Warszawie. W latach 1962-68 studiował w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (1962-68), najpierw rzeźbę u Alfreda Jesiona, następnie malarstwo u Jana Wodyńskiego i Jana Cybisa, w którego pracowni uzyskał dyplom; od roku 1971 kształcił się też w zakresie scenografii. W okresie tym zaprzyjaźnił się z Janem Dobkowskim, stworzył razem z nim Grupę Neo-Neo-Neo. Początek jej historii przypadł na rok 1965, ale wspólne publiczne wystąpienia artystów miały miejsce w latach 1967-70.

ekspozycja w Krakowie będzie pierwszą monograficzną wystawą „Jurry'ego” Zielińskiego. Jej celem jest przypomnienie dorobku artysty i postawienie kilku pytań: o cenę wolności słowa w życiu artystycznym PRL, o historyczne znaczenie sztuki Jurry'ego, o aktualność jej przesłania w obecnej sytuacji geopolitycznej.

Powrót malarstwa Jurry'ego Zielińskiego podkreśla potrzebę powrotu do sztuki żywej, nie dającej się zamknąć w ramach czasu, przeszłości.Nie przepraszam, że wchodzę - drzwi były otwarte. Dla ludzi jest przecież otwarte wszystko - sztuka stoi otworem od dawna. Nie wiem, dlaczego. Może dlatego szukam. No tak: szukam, eksperymentuję - bardzo modne słowa. Kocham sztukę. Nic to nie mówi? Trudno, tym lepiej. Ja się nie przeistaczam, nie wcielam, nie -, nie -, nie -... Jestem! A ten fakt może komuś przeszkadzać albo nie. Zaistniał. I dlatego maluję... Pomówiony, obronię się malarstwem. - mówi Artysta.

Wystawę będzie można oglądać od 8 do 31 października 2010 roku, Gmach Główny Muzeum, Galeria Sztuki Polskiej XX wieku, Kraków


Fot. Jerzy Ryszard Zieliński (Jurry), Przeszkoda, 1971, olej, płótno, 148x193, w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu
Źródło: http://www.muzeum.krakow.pl
tj

www.napiorkowska.pl


http://www.osztuce.blogspot.com/