sobota, 9 października 2010

Skarby z Budapesztu: Europejskie arcydzieła od Leonarda do Schielego


W londyńskiej Royal Academy of Arts trwa wystawa prezentująca niezwykłe piękno jednej z największych kolekcji dzieł sztuki w Europie Środkowej: dzieła wybrane ze zbiorów Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie i Węgierskiej Galerii Narodowej.

Wystawa prezentuje ponad 200 dzieł powstałych w czasach od wczesnego Renesansu aż do XX wieku. Jest tam malarstwo, są rysunki i rzeźby. W Londynie oglądać można dzieła Leonarda da Vinci, Rafaela i El Greco; wspaniałego Rubensa i niezrównanego Goyę. Wielkich artystów francuskich: między innymi Maneta i Moneta, Gauguina. Są prace Pabla Picassa i wreszcie tytułowego Egona Schiele'a. Bardzo wiele z tych prac nigdy nie zawitało dotąd do Zjednoczonego Królestwa.

Zalążkiem państwowej węgierskiej kolekcji dzieł sztuki wybitnych artystów kontynentu była kolekcja Książąt Esterházy, którą Państwo Węgierskie nabyło w 1871 roku. Jej początków należy szukać w XVII wieku, ale swój rozkwit miała ona za czasów panowania Księcia Mikołaja II Esterházy (1765-1833), który to wzbogacił zbiory o wiele najwspanialszych dzieł Starych Mistrzów. Między innymi o słynny obraz Rafaela Dziewica z Dzieciątkiem i Świętym Janem Chrzcicielem, znany bardziej jako Esterházy Madonna – deskę z topolowego drewna pomalowaną farbami olejnymi i temperą w 1508 roku ręką nierównanego miłośnika La Fornariny.


Wystawa została zorganizowana chronologicznie, z sekcjach tematycznych w odniesieniu do dzieł religijnych, przedstawień mitologicznych, portretów i pejzaży.

Wystawą można cieszyć się do 12 grudnia 2010 roku, Royal Academy of Arts, Londyn, Wielka Brytania.

Fot. Leonardo da Vinci, Studium głów dwóch żołnierzy w bitwie pod Anghiari, ok. 1504-5, miękki czarna kreda lub węgiel z nieweielkimi śladami czerwonej kredy, 19,1 x 18,8 cm, Muzeum Sztuk Pięknych, Budapeszt

Źródło: http://www.royalacademy.org.uk, http://www.mnm.hu/en/fooldal/mainPage.php
tj

http://www.napiorkowska.pl

http://www.osztuce.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz