sobota, 30 kwietnia 2011

Jan Paweł II - słowa o artystach



Świat bez sztuki naraża się na to,
że będzie światem zamkniętym na miłość.

Przyglądając się najwybitniejszym dziełom artystów, można zauważyć, że o ile już natura jest odbiciem Bożego piękna,
to najpiękniejszą ikoną Boga żywego
jest oblicze człowieka.
Oblicze człowieka, które nigdy nie jest tak piękne jak wtedy,
gdy pozwala on, by przebijała przez nie obecność Tego, od którego otrzymujemy życie.”

"Wpisane jest w duszę człowieka wezwanie do nieśmiertelności . Wpisane jest ono w duszę artysty, gdy dziełem swego talentu, swego geniuszu, stara się przekroczyć granice przemijania i śmierci."

Jan Paweł II


Sztuka i jej twórcy zdawali się być szczególnie ważni w nauce Karola Wojtyły. Cytował słowa prozaików i poetów, mówiąc jak Norwid o pięknie jako kształcie miłości i pięknie, które zbawi świat, za Dostojewskim. Mówił, że "w twórczości artystycznej człowiek bardziej niż w jakikolwiek inny sposób objawia się jako "obraz Boży", mówiąc, że Bóg, "Boski Artysta " okazuje ludzkiemu artyście łaskawą wyrozumiałość, powołując go do udziału w Swej stwórczej mocy.

Niech portret papieski będzie dla nas spotkaniem z przebijającą "obecnością Tego, od którego otrzymujemy życie", z Boską światłością, którą promieniowało spokojne, łagodne, jasne spojrzenie Karola Wojtyły.

fot. Józef Panfil "Jan Paweł II", kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 29 kwietnia 2011

Sztuka z Estonii


Wystawa pokazywana wcześniej w szczecińskim Muzeum Narodowym od 10 maja dostępna w Muzeum Narodowym w Warszawie.” Sztuka z Estonii. Oswajanie Modernizmu. Prowokacje i konfrontacje”.

OSWAJANIE MODERNIZMU. Ekspozycja licząca ponad 120 dzieł z kolekcji tallińskiej oraz Muzeum Sztuki w Tartu.
Prace nigdy wcześniej nie pokazywane w Polsce są autorstwa najznakomitszych estońskich klasyków sztuki. Wystawa jest przekrojem przez początek XX wieku ( I połowę XX wieku). Nasze oczy spotkają się z symbolizmem i ilustracją narodowych sag, z impresjonistycznymi i postimpresjonistycznymi pejzażami, z awangardą lat 20- tych, realizmem i koloryzmem okresu międzywojennego.


Na PROWOKACJE I KONFRONTACJE składają się prace znane z międzynarodowych wystaw sztuki i architektury lat 70 –tych XX w po dziś. W części Prowokacje poznamy krytykę artystów wobec tematów społecznych, jak: przemoc w rodzinie, problem seksualności, feminizm. Natomiast w Konfrontacjach spotkamy się z konfliktami etnicznymi i zmianami politycznymi. Kristiiny Norman w filmie Monolit podejmuje temat, dotyczący współistnienia społeczności estońskiej i rosyjskiej na jednym obszarze. Film dotyka konfliktu jaki powstał pomiędzy Estończykami i Rosjanami z powodu usunięcia symbolu okupacji radzieckiej – pomnika Brązowego Żołnierza. Artyści po przez swoją twórczość konfrontują się z problemami dotykającymi społeczeństwa, ale również prowokują. Taką formę kontaktu z widzem i problemem wybiera coraz to więcej artystów i grup artystycznych.
Aleksandra Skąpska

Wystawa czynna od 10 maja do 3 lipca 2011 w Muzeum Narodowym w Warszawie

Fot.1. Ado Vabbe, Kompozycja z figurami (Karnawał), 1916, akwarela i tusz na papierze, Estońskie Muzeum Sztuki KUMU w Tallinie
Fot.2. Marge Monko, Siostry Nory, 2009, video

Źródło: http://www.mnw.art.pl/

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

środa, 27 kwietnia 2011

Paryż w czasach impresjonistów


Ta wyjątkowa wystawa zbudowana została z malarskich wypowiedzi najwybitniejszych malarzy przełomu XIX i XX wieku o Paryżu. Ze zgromadzonych w paryskim ratuszu dzieł powstała panorama życia dawnych mieszkańców stolicy Francji z jego blaskami i mrokami. Na ekspozycji znalazło się w sumie 136 dzieł i dokumentów. Są to głównie obrazy i rysunki wypożyczone z paryskiego muzeum impresjonistów d'Orsay. Wśród prezentowanych obrazów i szkiców są dzieła największych mistrzów tej epoki: Claude'a Moneta, Edouarda Maneta, Vincenta van Gogha czy Edgara Degasa, nie zabraknie też charakterystycznych tancerek Henri Toulouse-Lautreca, czy prac mniej znanych artystów, jak chociażby Stanislas Lepin.



Zdaniem organizatorów wystawa pokaże "miasto świateł" - jak mówiono kiedyś o Paryżu - w całej jego barwnej różnorodności. Z dokumentów na uwagę zasługują archiwalne rysunki i plany miejskie przypominają, że w drugiej połowie XIX wieku stolica Francji przeszła wielką transformację: z woli cesarza Napoleona III i słynnego urbanisty barona Haussmanna w miejsce ciasnych uliczek powstały wielkie bulwary, okazałe budowle oraz parki, jak Buttes-Chaumont, a miasto podzielono w sumie na 20 dzielnic; ten podział administracyjny zachował się do dzisiaj.

Wśród obrazów zobaczymy sceny z wystawnego życia burżuazji i elit, sytuacje podejrzane w salonach, kawiarniach, na giełdzie, w operze i na balach, ale też na torach wyścigów konnych. Obok nich przedstawienia "Paryża tragicznego" - nędzy i ludzkich dramatów z życia biedoty i półświatka. A na deser impresjonistyczna wizja największego ówczesnego dworca kolejowego Saint-Lazaire autorstwa zafascynowanego nowoczesnością Claude Moneta. To wszystko do zobaczenia paryskim ratuszu do 30 maja.
Katarzyna Kucharska



fot.1.Edgar Degs, Place de la Concorde, 1875, Oil on canvas, 78.4 x 117.5 cm (30 7/8 x 46 1/4 in); No. 3K 1399; Formerly collection Gerstenberg/Scharf, Berlin; Hermitage, St Petersburg,
fot.2.Edgar Degas. Women, on a Cafe Terrace. 1877. Pastel. Musée d'Orsay, Paris, France,
fot.3. Edgar Degas. Race Horses. c.1866-68. Oil on canvas. Musée d'Orsay, Paris, France
fot.4. Claude Monet - Gare Saint Lazare, Paris. 1877. Oil on canvas. Musée d'Orsay, Paris, France
źródło:PAP

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

wtorek, 26 kwietnia 2011

Annie Leibovitz "Kobiety"

To już druga wystawa twórczości Annie Leibovitz w Warszawie. Pierwsza miała miejsce w 1998 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim i cieszyła się dużym zainteresowaniem. Czy tegoroczna wystawa pt: „Kobiety” również okaże się sukcesem? Zorganizowana została w ramach Polskiego Festiwalu Reklamy. Inspiracją wystawy jest album „Women” wydany przez Annie Leibovitz wraz z Susan Sontag w 1999 roku. Na ekspozycję składają się wyselekcjonowane przez samą artystkę 33 zdjęcia kobiet.

Każda z nich jest inna.
Każda z nich ma inną osobowość, inny charakter, inny wiek, inny zawód. Każda z nich przedstawia inną historię. A więc mamy m.in. znane aktorki Gwyneth Paltrow i Nicole Kidman, amerykańską sekretarz stanu Hilary Clinton, Marilyn Leibovitz- matkę artystki, astronautkę Eileen Collins, wydawcę "Washington Post" Katharinę Graham… Miejsce ekspozycji zdjęć jest równie ciekawe jak sama wystawa. Zdjęcia powiększono do formatów 130 x180 i zawieszono na ogrodzeniu Ogrodu Botanicznego, w miejscu wybranym przez artystkę.
Annie Leibovitz jest fotografem światowej sławy. Zaczynała w rockowym czasopiśmie Rolling Stone jako główny fotograf, z czasem awansowała na dyrektora fotograficznego. W 1983 Leibovitz zaczęła pracować dla Vanity Fair, wydała również swoją pierwszą książkę oraz miała pierwszą wystawę fotografii. Jej zdjęcia publikowano m.in. w New York Times, Newsweek, Time, Paris Match, Stern. Fotografowała największe gwiazdy świata muzyki, filmu, sportu, mody , ale także zajmowała się fotografią dokumentalną. Sportretowała Demi Moore, Meryl Streep, Michael Jacksona, Johna Lennona i Yoko Ono.

Aleksandra Skąpska

Wystawa czynna do 16 maja.

Fot.1. Annie Leibovitz, Gwyneth Paltrow  z matką, Blythe Danner

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

sobota, 23 kwietnia 2011

Życzenia Wielkanocne i Pasja Kiejstuta Berieźnickiego



Czas Wielkanocnego oczekiwania na zapowiedziane Zmartwychwstanie Chrystusa jest niewątpliwie szczególnym czasem w całym roku. Czas dany i jednocześnie zadany.
Dany jako łaska wszech wypełniająca pokojem i radością, których źródłem jawi się samo życie, w które człowiek został wpisany. Życie, w którym właśnie za sprawą Zmartwychwstania Chrystusa zostały darowane wszystkie nasze winy.

Jest to czas również zadany by człowiek dla człowieka stawał się niezachwianym wsparciem, pomocą w upadkach, za które by nie oceniał, nie osądzał zbyt surowo czując się silniejszym. Czas zadany by wzrastać w tym wszystkim co jest najlepszym udziałem człowieka w relacji z ludźmi, by tym samym być bliżej Zmartwychwstałego.

Artysta, który w niezwykle przejmujący sposób pokazywał wagę i znaczenie Pasji Chrystusa był Kiejstut Bereźnicki. Urodzony w 1935 roku w Poznaniu. Od 1960 roku prowadzi pracownię malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych. Uważany za reprezentanta tzn. "szkoły sopockiej". Maluje kompozycje figuralne i martwe natury utrzymane w charakterystycznej, realistycznej manierze nawiązującej do malarstwa holenderskiego XVII wieku.

Najpełniej o nieodpartej mocy oddziaływania twórczości artysty mówi Katarzyna Napiórkowska: Kontakt z obrazem powoduje u odbiorcy stan najwyższego skupienia i kontemplacji. Aktorzy z malarskiego teatru pasji odgrywają prawdziwe role układem rąk, napiętym wyrazem twarzy, emocjonującą skutkiem pozą. Z uwagą i pokorą obmywają rany Chrystusa. Każda z postaci na obrazach pomaga przenosić, zdejmować z krzyża, myć bezwolne ciało, jakby chcąc w ten sposób uczestniczyć w Dziele Zbawienia. Po chwili kontemplacji, po chwili przeżywania historii z obrazu, poprzez empatię także my, bierni widzowie docieramy do samego dna smutku i serca rozrywającego się dramatu.

Na ten szczególny czas zbliżających się
Świąt Zmartwychwstania Pańskiego
W imieniu Galerii przesyłam Państwu życzenia zdrowia i
wypływającej prosto z serca radości oraz
pełnych spokoju dni spędzonych z najbliższymi.



Tatiana Iajgunovici

www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 22 kwietnia 2011

Sztuka wczesnego renesansu we Francji



W średniowieczu królowie Francji cieszyli się szczególną estymą i wielkim prestiżem wśród europejskich władców: być może czegoś im zazdroszczono. Na przełomie XV i XVI wieku Francja jeszcze bardziej przyśpieszyła. Zaczęła się wtedy jej ekspansja poza granice swego dotychczasowego świata i była to ekspansja przede wszystkim polityczna i militarna, ale w końcu – nie tylko.



Działo się tak za sprawą dwóch kolejnych, dzielnych i młodych władców, ludzi o wielkich wizjach i ambicjach: Karola VIII Walezjusza i Ludwika XII. Ten pierwszy zasiadał na tronie francuskim w latach 1483 – 1498, chociaż samodzielnie rządzić zaczął dopiero w 1491 roku, po swym ślubie z Anną Bretońską. Jego plany były wielkie: rościł sobie pretensje do Królestwa Neapolu, po zdobyciu tego państwa ogłosił się Królem Sycylii i Jerozolimy, a potem jeszcze Cesarzem Bizancjum.

Tron Francji i żonę objął po Karoklu VIII Walezjuszu, Ludwik XII, książę orleański. Kontynuował on dzieło swego poprzednika i to na wiele męskich sposobów: podbijał Księstwo Mediolanu, potem znowu Królestwo Neapolu, a jeszcze później Genuę i Wenecję. Jego armia walczyła wtedy również z wojskami hiszpańskimi, papieskimi, szwajcarskimi i angielskimi.



Ale te wszystkie lata wojennych wypraw i podbojów toczonych głównie na Półwyspie Apenińskim to był także czas ważny dla sztuki francuskiej: to wtedy wybujałość północno-europejskiego gotyku zetknęła się po raz pierwszy z siłami witalnymi i harmonią włoskiego renesansu. Dwór francuski i nadworni artyści zaczęli wtedy gustować w nowych, nieznanych im dotąd odcieniach piękna.
Dzięki staraniom The Art Institute of Chicago, Réunion des musées nationaux w Paryżu, Musée du Louvre, Musée de Cluny, Musée National du Moyen Age i Musée National de la Renaissance w Château d’Ecouen – dzisiaj możemy w Chicago podziwiać prawie 120 prac z tamtego okresu historii Europy.
Wystawa "Królowie, Królowe i Dworzanie - Sztuka wczesnego renesansu we Francji" potrwa w Instytucie Sztuki w Chicago do 30 maja 2011 roku.
Fot.1. Jean Hey, znany jako Master z Moulins, Boże Narodzenie z Kardynałem Jeanen Rolin, około 1480, Olej na desce. 56,6 x 74,4 cm, Musée Rolin, Autun
Fot.2. Jean Bourdichon, Ludwik XII na modlitwie towarzystwie Świętego Michała, św Karola Wielkiego, Saint Louis i Saint Denis, całostronicową miniaturę usunięto z Godzinek Ludwika XII Tours, 1498/99, 24,3 x 15,7 cm, tempera, złoto i srebro na pergaminie, J. Paul Getty Museum w Los Angeles

Tatiana Iajgunovici


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

środa, 20 kwietnia 2011

Rzeźby i obrazy lidera słowackiej awangardy w Poznaniu

Poznaniakom polecamy gorąco wystawę w Arsenale, na której można zobaczyć prace słowackiego rzeźbiarza, uważanego od lat sześćdziesiątych XX wieku za lidera słowackiej awangardy artystycznej. Wystawę otwarto 15 kwietnia, a będzie można ją zwiedzać do 6 maja. Ekspozycja została zorganizowana z okazji wręczenia Jankoviciowi tytułu honoris causa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. 






Na wystawie w Galerii Miejskiej Arsenał zgromadzono około 40 prac rzeźbiarskich i malarskich artysty. Ponadto w budynku Uniwersytetu Artystycznego prezentowana jest instalacja przestrzenna i wybór kilkunastu prac malarskich.

Jozef Jankovič jest autorem wielu monumentalnych rzeźb w przestrzeni publicznej. Jest jednym z pierwszych artystów tworzących grafikę komputerową na Słowacji. Jako jedyny słowacki rzeźbiarz jest reprezentowany w kolekcji sztuki współczesnej w dzielnicy La Défense w Paryżu. Tworzy do dziś niemal we wszystkich mediach: rzeźba, rysunek, grafika, collage, biżuteria, i projektowanie graficzne.

Jankovic jest szóstym doktorem honorowym Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Jak podała Gazeta Wyborcza w laudacji na cześć Jankovicia prof. Wiesław Koronowski powiedział, że o jego wielkości jako artysty świadczą nie tylko liczne wystawy i nagrody, ale także monumentalne realizacje w przestrzeni publicznej. Decyzję o wręczeniu Jankoviciowi doktoratu honoris causa podjął w grudniu 2009 roku Senat Uniwersytetu Artystycznego na wniosek Rady Wydziału Rzeźby i Działań Przestrzennych. 


"Sprowadzanie twórczości Jankovicia do jednego mianownika jest niemożliwe ze względu na bardzo szeroki kontekst jego twórczości, zarówno tej przestrzennej, jak i dwuwymiarowej. Jankovicia interesuje człowiek razem z jego skomplikowaną i często uwikłaną w różne konteksty egzystencją" - powiedział prof. Marcin Berdyszak, rektor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Katarzyna Kucharska

www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com



wtorek, 19 kwietnia 2011

Piaskownice dla podświadomości - Joan Miro w Tate Modern


Ta wystawa zapowiada się na absolutny 'must-see' - tej wiosny w Tate Modern potężna retrospektywa twórczości Joana Miró - nazywanego przez samego twórcę surrealizmu Andre Bretona - jego najwybitniejszym reprezentantem. Będzie to pierwsza tak duża wystawa autora na wyspach od blisko 50 lat. Jest to niebywała okazja, aby nacieszyć oko kolekcją ponad 150 obrazów, rysunków, rzeźb i grafik pochodzących z różnych momentów z ponad sześćdziesięcioletniej kariery Miro.

Styl Miró skrystalizował się z początkiem lat 30 XX wieku
. Składają się na niego żywe kolory połączone z uproszczonymi formami, kojarzącymi się z rysunkami pięcioletniego dziecka. Jego sztuka zawiera nie tylko elementy 'powrotu do dzieciństwa' ale również akcenty rodzimego dla Miro folkloru katalońskiego. Sam Miró lubił porównywać swoje malarstwo do poezji. W licznych pismach i wywiadach wyrażał pogardę dla konwencjonalnych metod malarskich i mówił o swym pragnieniu „zabicia”, „zamordowania” lub „zgwałcenia” ich, aby oddać przysługę bardziej współczesnym środkom ekspresji. Artysta zbudował swój własny, inspirujący język symboli, którym operował z niezwykłą wirtuozerią. Paleta symboli, z której czerpał odzwierciedlała jego wewnętrzne wizje - wyobrażenia artysty o wolności, poczucie piętrzącej się w nim wewnętrznej energii.
Rope and People I. 1935.

Na wystawie zobaczymy obrazy kluczowe i przełomowe w jego karierze - te, które dobrze znamy i rozpoznajemy, wiele prac może nas jednak zaskoczyć. W niektórych pracach wyśledzić można ukrytą pod porażająco niewinną powierzchownością, głęboko zakorzenioną, przemyślaną troskę o losy i współczesne zagrożenia ludzkości, o poczucie tożsamości na poziomie jednostki i jednostki na tle narodowym. Jak mawiał: "Ważniejszy od samego dzieła jest efekt, jaki ono wywołuje. Sztuka może umrzeć, obraz może ulec zniszczeniu. Istotne jest ziarno, które zostało zasiane. "

Obrazy na ekspozycję w Tate Modern dobrane zostały tak, aby pokazać publiczności właśnie i tę zaangażowaną politycznie odsłonę twórczości Miro. Wystawa będzie wyprawą pośród pełnych pasji wypowiedzi artysty na tematy najtrudniejsze, odnoszące się do istotnych wydarzeń politycznych w Europie, nawiązujące
między innymi do protestów na paryskiej Sorbonie w maju 1968 (fot.1. "May 1968") ale przede wszystkim do wojny domowej w Hiszpanii i wydarzeń II wojny światowej. Artystyczny dorobek Miro wobec politycznych restrykcji gen. Franco, pozostał symbolem międzynarodowej kultury, a jego wielkie abstrakcyjne obrazy z przełomu lat 60 i 70-tych stały się symbolem oporu i walki o uczciwość w okresie reżimu 'czasie śmierci'.
Katarzyna Kucharska

'Miro' , Od 14 kwietnia w Tate Modern, Londyn

Portrait of Joan Miro, Barcelona 1935

Fot. 1. May 1968. 1973. Acrylic on canvas. 200 x 200 cm. Fundació Joan Miró, Barcelona, Spain,
Fot.2. Rope and People I. 1935. oil and rope on cardboard, stuck to a wooden board. 104.7 x 74.6 cm. The Museum of Modern Arts, New York, NY, USA
Fot.3. The Nightingale's Song at Midnight and the Morning Rain. 1940. Gouache and terpentine paint on paper. 38 x 46 cm. Perls Galleries. New York, NY, USA.
Źródło: www.tate.org.uk

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

niedziela, 17 kwietnia 2011

Park Vigelanda w Oslo




Równo 142 lata temu urodził się Gustav Vigeland - słynny norweski rzeźbiarz, który ponad połowę życia poświęcił realizacji swojej idée fixe – kompozycji rzeźbiarsko-ogrodowej w Parku Frogner w Oslo. Park nazywany dziś Parkiem Vigelanda odwiedza rocznie ponad milion turystów z całego świata.

Park Vigelanda mieści się w Oslo, dokładnie 3 km na północny zachód od centrum. Jego alejki zdobi 212 rzeźb, przedstawiających łącznie prawie 600 postaci wykonanych z kamienia i brązu. U podstaw projektu, który koniec końców stał się życiowym dziełem artysty leżało złożone przez władze miasta zamówienie na projekt fontanny. Stopniowo projekt rozrastał się, obejmując figury wokół fontanny oraz rzeźby ozdabiające most łączący brzegi stawu w parku. Zwieńczeniem kompleksu parkowego jest Monolit – ogromna kolumna zbudowana z 121 postaci nagich ludzi. Kolumna ma 17 metrów wysokości i jest z pewnością najczęściej fotografowanym eksponatem Parku Vigeland.


W twórczości Gustava Vigelanda odnajdujemy przedstawienia postaci owiane poetycką aurą. Artysta wypracował specyficzną odmianę symbolizmu, opartą na naturalistycznym studium ludzkiej postaci. Ludzkie ciało jest dla niego przede wszystkim nośnikiem czystych emocji - miłości, niepokoju, tęsknoty, strachu. Cielesność jest u Vigelanda pretekstem do pogłębionej refleksji nad kondycją człowieczeństwa, nad istotą więzów rodzinnych, stosunkiem społeczeństwa do osób starszych, nad tematem macierzyństwa. We właściwy sobie sposób podejmuje zagadnienie erotyzmu, uzyskując kompozycje niezwykle zmysłowe, podobne w wyrazie, do niektórych rzeźb August'a Rodin'a, którego notabene był uczniem.




Katarzyna Kucharska

fot.1. fragmenty rzeźb z Parku Frogner w Oslo
źródło:
www.vigeland.museum.no

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

sobota, 16 kwietnia 2011

Obraz Marka Okrassy we wnętrzu Macieja Zienia


Znany projektant Maciej Zień realizuje się również w projektowaniu wnętrz. Jako główny akcent jednego ze swoich projektów wybrał obraz "Tango" Marka Okrassy, który do jasnego, monochromatycznego wnętrza wprowadza element ekspresji.







Fot. 1. Marek Okrassa "Tango"
3,2 projekt wnętrza Macieja Zienia, Marek Okrassa "Tango"

Zapraszamy do obejrzenia obrazów Marka Okrassy w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej:
www.napiorkowska.pl/autor.php?mode=arslonga&id=94


Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 15 kwietnia 2011

Stanisław Fijałkowski

Stanisław Fijałkowski. Polski artysta. Grafik i malarz. Artysta czynnie działający na arenie sztuki od debiutu w 1957 roku. Co zadziwiające- na początku swojej drogi artystycznej interesował się impresjonizmem. Z czasem w jego pracach można było zauważyć powoli nadchodzące zmiany. Zaczęły pojawiać się coraz to prostsze formy, geometryczne kształty, koła, trójkąty o złagodzonych krawędziach.


Pojawiła się harmonia i rytm.

Jest twórcą abstrakcyjnych form malarskich i graficznych, takich jak cykl „Autostrad” czy „Studiów talmudycznych”. Sam artysta mówi o nich, że są one oparte na linii łączącej ziemię z niebem, lewy dolny róg obrazu – z prawym górnym.



Fijałkowski studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi pod kierunkiem Władysława Strzemińskiego i Stefana Wegnera. W późniejszych latach na tej samej uczelni pełnił rolę wykładowcy, a od 1983 roku profesora. Stanisław Fijałkowski to postać bardzo ceniona w sztuce awangardowej. Świadczą o tym wielokrotne wyróżnienia. Jest laureatem Nagrody Krytyki Artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida (1977), Nagrody im. Jana Cybisa w 1990r. Członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Drzeworytników XYLON. Reprezentował Polskę na Biennale w São Paulo (1969), Biennale w Wenecji (1972). Uczestniczył w licznych wystawach w kraju i zagranicą: w Krakowie na Biennale Grafiki (1968, 1970), w Lublanie na Biennale Grafiki (1977), w Lugano – wystawa „Bianco e nero” (1977).
W ostatnich latach uhonorowany Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2002), a w 2005 roku otrzymał Złoty Medal „Gloria Artis” .

Aleksandra Skąpska


Fot.1.Stanisław Fijałkowski, Studia talmudyczne, 48x35cm, 1978
Fot.2. Stanisław Fijałkowski, Autostrada XIII, 73x60,3cm, 1974,
Fot.3. Stanisław Fijałkowski, Ognisty wóz Eliasza, 47x37cm, 1979
Źródło: www.artinfo.pl, materiały prasowe

Prace Stanisława Fijałkowskiego można oglądać w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

środa, 13 kwietnia 2011

Roy Lichtenstein w Albertinie



Lata sześćdziesiąte XX wieku to okres zasadniczych zmian w twórczości Roya Lichtensteina: podczas gdy na jego wcześniejszy artystyczny dorobek składały się głównie malarskie sceny z historii Ameryki i świata amerykańskiego Zachodu, w 1961 roku niespodziewanie zwrócił się w kierunku czarno-białego rysunku.

Inspirowany niezwykle bogatym wtedy w Stanach światem reklam, gazetowych ilustracji i komiksów, Lichtenstein w latach 1961 – 1968 stworzył około siedemdziesięciu niezwykle ciekawych czarno-białych rysunków, które – na tle jego dotychczasowej twórczości - były zjawiskiem zupełnie nowym, i to zarówno tematyką, jak i stylem. W tym samym okresie artysta namalował też wiele czarno-białych obrazów, które często niemal dublowały tematy rysowane: ale nikt dzisiaj tych ostatnich nie traktuje jako szkiców do obrazów. Są dziełami najwyraźniej odrębnymi i samoistnymi.

W Albertinie, patrząc na prace Roya Lichtensteina, staje być jasnym, dlaczego tak często określa się tego artystę jako mistrza w czynieniu oryginału swoją własną kopią. To stwierdzenie wyjaśnia fakt, że Artysta tworzył swoje rysunki w takich technikach, których zastosowanie dawało w efekcie bardzo oryginalny, własnoręcznie wykonany rysunek, ale tenże możliwie najwierniej przypominał swoją własną drukarską, mechaniczną reprodukcję.

Roy Lichtenstein (1923-1997), amerykański malarz, grafik, rzeźbiarz retrospektywne wystawy miał jeszcze za życia w nowojorskich Muzeum Guggenheima i Museum of Modern Art.Tworzył w bardzo przemyślany, przebiegły sposób, dlatego z pozoru proste, banalne jego niekiedy obrazki niosą w sobie bardzo ważne przesłania, podane w sposób czasami prześmiewny, czasami ckliwy – ale prawie zawsze dający do myślenia.



Tatiana Iajgunovici

Wystawa w wiedeńskim Pałacu Albertina potrwa do 15 maja 2011 roku

Fot. 1. Roy Lichtenstein, Krajobraz, 1964, San Francisco Museum of Art
Fot. 2. Roy Lichtenstein, I Know How You Must Feel, Brad!, 1963, Private Collection © Estate of Roy Lichtenstein. Photography: Schecter Lee, 2009 / VBK Vienna, 2011
Źródła: Albertina, materiały prasowe


Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.comPublikuj posta

sobota, 9 kwietnia 2011

Warszawa na płótnach Canaletta

Bernardo Bellotto, zwany Canalettem lub Canalettem młodszym. Włoski malarz i akwaforcista, który podróżując na dwór cesarzowej Katarzyny II zatrzymał się w Warszawie… na ponad 13 lat. Oto kilka słów na jego temat.  
Zapraszamy na spacer po Warszawie Canaletta! 

W 1768 roku król Stanisław August Poniatowski widząc ogromny talent u Włocha, uczynił z niego nadwornego malarza. Ale Bellotto jeszcze przed osiedleniem na polskich ziemiach zasłynął jako znakomity malarz wedut- pejzaży przedstawiających widoki miast lub jego fragmentów. Portretował rodzinną Wenecję oraz inne włoskie miasta, pracował na dworze Augusta III Wettina w Dreźnie, w Monachium, Pirnie.
W Warszawie pierwszym zleceniem jakie otrzymał było namalowanie fresków do Zamku Ujazdowskiego, nieszczęśliwie zniszczone podczas przebudowy budynku.Wraz ze swoim synem Lorenzem wykonał cykl widoków antycznego i papieskiego Rzymu.

Sala Prospektowa, Przedpokój senatorski, albo Sala Canaletta, jedno pomieszczenie a różnie nazywane, poprzedzające Salę Audiencyjną w Zamku Królewskim. To właśnie tutaj możemy obejrzeć największy zbiór wedut Bellotta. Powstało 26 widoków, do dnia dzisiejszego zachowały się 24. "Widok Warszawy od strony Pragi" (1770), „Krakowskie Przedmieście w kierunku kolumny Zygmunta” (1774) , „Pałac w Wilanowie od strony ogrodu” (1776), „Ulica Miodowa” (1777), „Kościół św. Krzyża” (1778), to tylko kilka z 22 pejzaży dostępnych na Zamku.



Canaletto jest również autorem obrazów historycznych i rodzajowych, zaliczamy do nich „Elekcję Stanisława Augusta”, „Wjazd Jerzego Ossolińskiego do Rzymu” czy „Widok łąk wilanowskich”.


Należy wspomnieć, iż twórczość Canaletta miała nie tylko wpływ na polskie malarstwo, ale również swój udział w odbudowie Warszawy. Na podstawie prac artysty odtworzono wygląd wielu zniszczonych pałaców. Wykorzystywana przez niego camera obscura pozwalała na bezbłędnie zarejestrowanie proporcji budynków oraz perspektywy. Charakterystyczna dokładność artysty, uwzględniała najmniejsze szczegóły, detale nie tylko architektury, ale również portretowanych osób i mody panującej w XVIII w.





Przed nami coraz to cieplejsze dni, zapraszam zatem na spacer po Warszawie śladami Canaletta

Aleksandra Skąpska

Fot.1. Bernardo Bellotto,„Widok Warszawy od strony Pragi”, 1770, Zamek Królewski, Warszawa
Fot.2. Sala Canaletta, Zamek Królewski, Warszawa
Fot.3. Bernardo Bellotto,„Elekcja Stanisława Augusta”, 1778, Zamek Królewski, Warszawa ,
fot. Wojciech Kryński i Jan Morek
Fot.4. Bernardo Bellotto,„ Kościół św. Krzyża, 1778, Zamek Królewski, Warszawa, fot. Wojciech Kryński i Jan Morek
Fot.5. Bazylika Świętego Krzyża , Warszawa
Fot.6. Bernardo Bellotto, „Widok łąk wilanowskich” (fragment), 1778, Zamek Królewski, Warszawa, fot. Wojciech Kryński i Jan Morek
Fot.7. Bernardo Bellotto, „Krakowskie Przedmieście od kolumny Zygmunta” (fragment), Zamek Królewski, Warszawa, fot. Wojciech Kryński i Jan Morek

Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

piątek, 8 kwietnia 2011

Banksy pod młotek

Banksy "Nola"
Poruszająca „Nola" to zapadający w pamięci wizerunek dziewczynki, pochodzący z cyklu ponad dwunastu projektów graffiti, które Banksy w 2008 roku umieścił na budynkach w okolicach zrujnowanego przez huragan Katrina- Nowego Orleanu. Wstrząsający w swojej wymowie, nietypowy "cykl obrazów" to obok Noli - szukającej schronienia pod parasolem, również postać chłopca bawiącego się lodówką niczym latawcem, bezdomny Abraham Lincoln, czy George Bush sztucznie wymachujący amerykańską chorągiewką, siedząc w starym, rozlatującym się, bujnym fotelu.

Obraz nominowanego do Oskara za film „Wejście przez sklep z pamiątkami” grafficiarza Banksy'ego, z wizerunkiem Noli zostanie wystawiony 13 kwietnia na aukcji w Bonhams w Londynie. Szacuje się, że dzieło może osiągnąć kwotę między £ 50,000 - 80,000. Na tej samej aukcji znajdzie się "Baloon girl" z 2003 roku. Ta z kolei praca była częścią szeroko komentowanej ze względów politycznych, czasowej galerii Banksy'ego na Oxford Street o nazwie "Christmas, Santa's Ghetto" w 2006 roku. Estymacja "Dziewczynki z balonem" wynosi £30,000 – 50,000.

Banksy "Balloon Girl"


Jakim wynikiem zakończy się aukcja? Licytacje 'street artu' na świecie cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, a Banksy mimo swojego "partyzanckiego wizerunku"nie stroni od takich aukcji. Kolekcjonerzy sztuki mogą kupić jego prace, płacąc za nie od 50 do nawet 150 tysięcy dolarów. W Polsce to zjawisko właściwie jeszcze nieznane, nie licząc jednej aukcji tzw. 'polskiego urban artu' zorganizowanej w marcu przez jeden z warszawskich domów aukcyjnych.

Katarzyna Kucharska
Aukcja odbędzie się 13 kwietnia 2011 w Bonhams w Londonie
fot.1. Banksy, Nola (Red),148 x 102cm, Bonhams
fot.2. Banksy, 2003, "Baloon Girl", 40.5 x 40.5cm, Bonhams


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Skandynawski design- piękno ujarzmione



Skandynawski design to synonim prostoty, funkcjonalności i ponadczasowych projektów. To hołd złożony nowoczesności- choć wiele z rozwiązań powstało dziesiątki lat temu.  
Skandynawska estetyka triumfuje współcześnie.  Zarówno w salonach wystawowych jak i w apartamentach osób ceniących piękno i użyteczność. Jak w rozwiązaniach HTH. 


Skandynawskie wzornictwo podbiło świat w latach 50-tych, chociaż początki nowoczesnego designu skandynawskiego datuje się na lata 20 XX wieku. Do rozwoju tego wzornictwa w znacznej mierze przyczyniły się powojenne społeczne przemiany. Główna idea zakładała, że piękne i funkcjonalne przedmioty codziennego użytku powinny być dostępne dla wszystkich.Nowe myślenie wynikało z panującego wówczas trendu modernizmu i funkcjonalizmu. Dzięki takim założeniom skandynawscy projektanci przemysłowi i producenci przedmiotów codziennego użytku szturmem zdobyli rynek Europy i nieprzerwanie panują na nim do dziś. 

Estetyka, którą Skandynawowie wypromowali na światową skalę opiera się na prostocie i funkcjonalności, wykorzystaniu naturalnych tworzyw, w jasnej, pastelowej kolorystyce. Charakterystyczne dla produktów z północy Europy prostota i utylitaryzm wynikały ze sposobu życia powściągliwych Skandynawów. Trudne warunki przyrodnicze, ograniczony dostęp do surowców warunkowały szczególną formę funkcjonowania w otoczeniu. 

Proste i utylitarne formy sprawdziły się również na całym świecie i do dzisiaj mają swoich amatorów. Projekty słynnych projektantów z północy takich jak Arne Jacobsen, Alvar Aalto, Karl Bruno Mathsson, Tapio Wirkkala, Verner Panton okazały się ponadczasowe.


Wynik - wnętrza piękne, szlachetnie dyskretne i  niezmiennie funkcjonalne. Aż chce się w nich żyć! 

Alicja Wilczak
współpraca: Justyna Napiórkowska

Fot. 1. Arne Jacobsen Swan Chair, 1956 rok
2. Arne Jacobsen, serwis Cylinda-Line
3.Alvar Aalto, taboret nr 60





Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

niedziela, 3 kwietnia 2011

Chardin po raz pierwszy w Hiszpanii

Założone w XIX wieku Muzeum Prado w Madrycie to kolejne miejsce po Włoszech, gdzie prezentowa jest twórczość francuskiego malarza- Jeana Chardina. Zorganizowana z okazji dwusetnej rocznicy śmierci, a zarazem trzechsetnej rocznicy urodzin artysty po raz pierwszy gości w Hiszpanii. Wystawa zaprojektowana została chronologicznie, poczynając od początku kariery Chardina, kończąc na najpóźniejszych obrazach z II poł. XVIII w. Zwiedzający mają możliwość spotkania z największymi dziełami mistrza jak"Raja" bądź "Atrybuty sztuki", ale także z tymi mniej znanymi płótnami.

Jean-Baptiste Siméon Chardin był malarzem, o którym już na początku kariery mówiono jako utalentowanym malarzu zwierząt i owoców. Tym czasem Chardin dał się poznać jako znakomity portrecista, o czym świadczą chociażby bądź trzy wersje "Młodej nauczycielki" wypożyczone z National Gallery w Londynie, National Gallery of Art w Waszyngtonie oraz National Gallery of Ireland w Dubline nigdy wcześniej nie pokazywane razem. Ekspozycję kończą pastelowe portrety z kolekcji prywatnych, które były również jednymi z ostatnich prac wykonanych przez Chardina.

Ekspozycja zorganizowana została dzięki współpracy i pomocy czołowych europejskich i amerykańskich instytucji kulturalnych, takich jak Muzeum Luwru w Paryżu (które wypożyczyło aż 11 prac) czy National Gallery of Art w Waszyngtonie. Nie obyło się również bez pomocy prywatnych kolekcjonerów.

Wystawa czynna do 29 maja br. w Muzeum Prado w Madrycie

Aleksandra Skąpska

fot.1. Jean Chardin, Raja, olej na płótnie, 1925-1926
Fot.2. Jean Chardin, Młoda nauczycielka, olej na płótnie

www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

sobota, 2 kwietnia 2011

„Wypełniając puste pola” - Jerzy Ludwiński


Centrum Sztuki Współczesnej Znaki czasu w Toruniu prezentuje wystawę „Wypełniając puste pola” poświęconą Jerzemu Ludwińskiemu - historykowi, krytykowi, teoretykowi i kuratorowi sztuki, jednemu z głównych teoretyków sztuki konceptualnej w Polsce.


Jerzy Ludwiński (1930-2000) był absolwentem KUL (1950-55), współzałożycielem lubelskiej grupy Zamek. Redagował dodatek artystyczny "Struktury" w piśmie "Kamena" (1956-60), współpracował m.in. z "Życiem literackim" i "Odrą". Prowadził wrocławską Galerię Pod Moną Lizą (1967-71), z którą współpracowali m.in. Włodzimierz Borowski, Jan Chwałczyk, Stanisław Dróżdż, Zdzisław Jurkiewicz, Wanda Gołkowska, Barbara Kozłowska, Jarosław Kozłowski, Zbigniew Makarewicz, Maria Michałowska. Był organizatorem i inicjatorem wielu sympozjów i plenerów, min,. Sympozjum Artystów i Naukowców w Puławach (1966), Sympozjum Plastyczne Wrocław'70 (1970). Wykładał historię sztuki na ASP w Poznaniu (1982-99).

Jerzy Ludwiński w swojej praktyce zawodowej działał w różnych ośrodkach i środowiskach twórczych, dążąc do decentralizacji sztuki i do sformułowania swoistego języka krytyki artystycznej. Stworzył między innymi koncepcję Muzeum Sztuki Aktualnej (1967), która wskazywała na potrzebę powstania instytucji, która przede wszystkim reagowałaby na fakty artystyczne, prowokującej zdarzenia, będące polem gry między artystą, widzem i krytykiem. Ludwiński chciał, by muzeum było przestrzenią aktywną, która generuje zjawiska i wyłapuje interesujące rzeczy. Dążył do zatarcia granic między tworzeniem a rzeczywistością.
W CSW Znaki Czasu w Toruniu połączono archiwalia dotyczące działalności Ludwińskiego z pracami twórców, którzy z nim współpracował: Włodzimierza Borowskiego, Jana Chwałczyka, Stefana Müllera, ale również pracami artystów młodego pokolenia: Wojciecha Gilewicza, Rafała Jara, Katarzyny Krakowiak, Mateusza Kuli.


Kurator: Piotr Lisowski
wystawa potrwa do 20 maja 2011
Fot: Prelekcja Jerzego Ludwińskiego na wystawie J. Ziemskiego, Wrocław, 1970, fot. Z. Makarewicz
Źródło: www.csw.torun.pl
Alicja Wilczak

piątek, 1 kwietnia 2011

Architektoniczny Nobel dla Portugalczyka za skromność


59-letni Eduardo Souto de Moura został w tym roku laureatem najważniejszej nagrody architektonicznej świata. To kolejny portugalski architekt z tym prestiżowym laurem. W 1992 r. Pritzkera odebrał Alvaro Siza, modernista słynący z upodobania do prostoty geometrycznych form i bieli na elewacjach. Tegoroczny zwycięzca jako student architektury pracował przez pięć lat w pracowni Sizy, jednak jego styl nie naśladuje mistrza.

Souto de Moura swoje najbardziej znane projekty zrealizował w Portugalii i to właśnie docenili jurorzy Priztkera - podkreślając wartość, jaką jest jego autorska interpretacja historii kraju, lokalnych tradycji i krajobrazu. Stadion piłkarski w Bradze, który otwarto w 2004 r., wyrasta - dosłownie - ze wzgórza. Ponad milion metrów sześciennych granitu wydobyto z niego, by posłużyły do budowy konstrukcji i by w ich miejsce wstawić prostokątną arenę.


Jury Nagrody Pritzkera przyznało, że potężne betonowe żebra, które stanowią konstrukcję areny, razem z otaczającym krajobrazem tworzą "silną, monumentalną całość". W rodzinnym Porto cztery lata temu Moura zbudował Burgo Tower - kompleks dwóch nowoczesnych biurowców, wertykalnego i horyzontalnego. Tak jak stadion z Bradze prowadził dialog ze skalistym krajobrazem, tak dwa budynki Burgo Tower wchodzą w relację nie tylko ze sobą, ale i ze zindustrializowaną miejską okolicą.


Przekładanie tradycyjnych rozwiązań na język nowoczesnej architektury, wykorzystywanie "staromodnych" materiałów do współczesnych budowli - to najczęściej pojawiająca się charakterystyka dokonań Eduarda Souto de Moury. "Styl Portugalczyka jest poza modami i trendami" - podkreślają jurorzy Pritzkera. Mimo że jego rozwój zawodowy przypadł na lata dominacji postmodernizmu, nigdy nie uległ on modzie na wizjonerskie, szalone konstrukcje. Moura na pierwszym miejscu stawia szczerość materiału i czytelność kompozycji, nie jest jednak niewolnikiem tradycji. Jak napisano w uzasadnieniu werdyktu jury Pritzkera: Moura tak samo sprawnie projektuje, wykorzystując średniowieczny kamień, jak i wzory z dorobku Ludwika Mies van der Rohe.

Piękno, trwałość, użyteczność - na te trzy cechy, które Witruwiusz uznał za najważniejsze w architekturze, powołują się do dziś fundatorzy i jurorzy Nagrody Pritzkera.

Celem przyznawanego od 1979 r. lauru jest docenienie projektantów, którzy talent i pomysły umieją wykorzystać z pożytkiem dla przyszłych użytkowników swoich dzieł. Bo przecież architektura to jedyna dziedzina sztuki, która nie może powstać w oderwaniu od jej przyszłej funkcji. Lord Palumbo, przewodniczący tegorocznego jury Nagrody Pritzkera, szef państwowej Rady ds. Sztuki Wielkiej Brytanii, członek zarządu m.in. londyńskiej Tate Gallery i nowojorskiego Museum of Modern Art, podkreślił, że Souto de Moura "umie połączyć skromność i siłę, brawurę i subtelność, a jego budynki doskonale funkcjonują w przestrzeni publicznej, zapewniając zarazem użytkownikom poczucie intymności".

Fot. 1. i 2. Souto de Moura, Stadion piłkarski w Bradze, Fot.NACHO DOCE REUTERS
Fot. 3. Souto de Moura, Dom z lat 1989-94 w Bom Jesus, Fot.NACHO DOCE REUTERS
Źródło: Gazeta Wyborcza

Tatiana Iajgunovici


Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Blog Justyny Napiórkowskiej ( Blog Roku 2010 w dziedzinie kultury)


Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com