poniedziałek, 27 grudnia 2010
Madrazo - ród malarzy
Ciekawą propozycję na poświąteczne dni przygotowało dla Poznaniaków i nie tylko - Muzeum Narodowe w Poznaniu. Prezentowana tam obecnie ekspozycja pod intrygującym tytułem "Madrazo - ród malarzy" jest opowieścią o rodzinie José de Madrazo udokumentowaną wspaniałym XVIII i XIX-wiecznym hiszpańskim malarstwem.
Kolekcja rodziny Madrazo (własność Comunidad de Madrid) gromadzi dzieła artystów kilku pokoleń tej rodziny - oficjalnych artystów dworu hiszpańskiego, od końca XVIII do poł. wieku XX. Pochodzący z Hiszpanii ród Madrazo jest znaną na całym świecie rodziną malarzy, związaną z Polską dzięki małżeństwu José de Madrazo Agudo i Isabel Kuntze Valentini (córką polskiego malarza Tadeusza Kuntze).
José i jego potomkowie wpisali się w historię sztuki przede wszystkim jako twórcy portretów arystokracji, ale również obrazów o tematyce romantycznej i obyczajowej.
Na wystawie zostanie zaprezentowany wybór najciekawszych 58 dzieł, panorama dziewiętnastowiecznych prądów malarskich, od neoklasycyzmu okresu Fernanda VII, którego ważnym przedstawicielem jest José de Madrazo, do malarstwa romantycznego Federica de Madrazo - najlepszego ówczesnego portrecisty.
Wystawa ukaże także związki najwybitniejszego malarza z rodziny Madrazo, Federico de Madrazo, syna José i Isabel, słynnego portrecisty, nadwornego malarza królowej hiszpańskiej i dyrektora Muzeum Prado w Madrycie - z Atanazym Raczyńskim, wybitnym badaczem sztuki i kolekcjonerem. Podczas pobytu Raczyńskiego w Madrycie Federico de Madrazo wykonał w 1850 r. jego portret, znajdujący się dziś w zbiorach Fundacji im. Raczyńskich, który także zostanie zaprezentowany na wystawie.
Kuratorzy: Carlos González López, Montserrat Marti Ayxela, Piotr Michałowski (MNP)
Muzeum Narodowe w Poznaniu, Aleje Karola Marcinkowskiego 9
Wystawa potrwa do 30 stycznia 2011.
Fot. wł. Comunidad de Madrid "Kolekcja Madrazo"
Źródła: www.mnp.art.pl
kk
www.napiorkowska.pl
www.osztuce.blogspot.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz