sobota, 9 czerwca 2012

Kompozytor obdarzony absolutnym słuchem na kolory


O twórczości Tadeusza Dominika napisano już wiele. Jego malarstwo jest uznane i szeroko komentowane na całym świecie. Charakterystyczne, dynamiczne i ekspresyjne obrazy Dominika  powstają od niemal 50 lat. Wszystkie utrzymane są w indywidualnym stylu, w którym miarowa gra form i kolorów nasuwa skojarzenia z najlepiej skomponowanymi utworami muzycznymi. Nie bez powodu krytycy porównują Tadeusza Dominika do kompozytora, obdarzonego „absolutnym słuchem” na kolory. Sam artysta przyznaje, że świat jest dla niego idealną kompozycją, którą przenosi na swoje płótna. Natomiast wybitny poeta Zbigniew Herbert zauważa, że „świat Dominika to ogniste słoneczne koła, kwiaty, patyki w płocie, dzbany, bochny chleba, trawa”...

W czym tkwi nieprzemijalna magia tych dzieł? Może właśnie w ich niezmienności, w ich pozornej naiwności i prostocie za pomocą której artysta przenosi nas w magiczny, baśniowy świat, przypominający nieco ten widziany oczyma dziecka. Może to co przyciąga to poza wizualnie niezwykłymi zestawieniami kolorystycznymi, także atmosfera optymizmu, spokoju z pewności własnych wyborów, którą przesiąknięte są dzieła. Artysta własnym, niepowtarzalnym językiem kodów wizualnych przekazuje osobistą wizję natury. Jest malarzem przyrody, której bogactwo kształtów i kolorów przekłada na abstrakcyjne znaki. Barwne plamy i smugi kojarzą się z drzewami, drogami, płynącymi strumieniami, ogrodami. Styl Dominika pozostaje jednym z najbardziej charakterystycznych zjawisk w polskim malarstwie współczesnym. Jego malarstwo łączy w sobie tradycje polskiego koloryzmu z abstrakcją liryczną. Jednak o ile u kolorystów barwa była związana z pejzażem, to u Dominika pejzaże malowane na płótnach powstają wyłącznie w jego wyobraźni, a nie z bezpośredniego kontaktu z naturą. Dominik maluje żywiołowo, farbę nakłada zamaszyście i pewnie, szerokimi uderzeniami pędzla i pociągnięciami szpachli.


Dominik wcześnie wypracował własny, niepowtarzalny styl w malarstwie, któremu pozostaje wierny od lat, konsekwentnie doskonaląc język artystycznej wypowiedzi. Od swojego profesora, Jana Cybisa, przejął zasadę, że obraz nie może kopiować natury, jak robi to fotografia. Od początku niemal zaobserwować można charakterystyczne cechy formalne jego malarstwa: okrągłe lub owalne punkty i plamy o dość nieregularnych kształtach, niejednokrotnie stanowiące ślad po uderzeniu pędzlem. Tło bywa czarne, białe lub w kolorze naturalnego płótna. Styl jego malarstwa, ekspresyjny i spontaniczny, zmienił się w latach 70. Formy stały się wyraźniej zdefiniowane, większe, zaczęły przypominać kolorowe baloniki lub duże grochy, paleta barwna uległa stopniowemu rozjaśnieniu, kolory nabrały intensywności

Prof. Jan Cybis, mówiąc o swym wybitnym uczniu, wyznał, że „pozostaje zjawiskiem zaskakującym jak szybko zdobył sympatię publiczności sztuką na pozór niezrozumiałą, a w istocie komunikatywną”. I tą komunikatywnością zyskał sobie szerokie grono wielbicieli jego twórczości. Prace Tadeusza Dominika znajdują się w zbiorach wielu krajowych muzeów narodowych, a także w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Museo de Bellas Artes w Caracas, Museum Albertina w Wiedniu, Stedelijk Museum w Amsterdamie oraz w kolekcjach prywatnych na całym świcie.

 

Justyna Kiraga

Fot.1. Tadeusz Dominik, Pejzaż, 2007 rok, Z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot.2. Tadeusz Dominik, Drzewa, 1978 rok, Z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot.3. Tadeusz Dominik, Pejzaż czerwony, 2010 rok, Z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Udostępnij

Artykuł powstał we współpracy z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Zapraszamy Państwa także na strony poświęcone sztuce:
www.artissimo.pl – wystawy, artyści, wydarzenia

Blog Justyny Napiórkowskiej- zwycięski blog w dziedzinie kultury w konkursie Blog Roku 2010 :

Wszystkie prawa zastrzeżone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz